Strona 12 z 34

Re: Stadko z piernikowej chatki (*)

: sob mar 20, 2010 7:20 pm
autor: merch
Ja tez mialam przyjemnosc podziwiac stasiowomalgosiowe stadko i jestem zauroczona, serce skradl mi mundek , i to zupelnie nie weim dlaczego bo on chyba american blue jest , a ja za takimi nie przepadam, ale fajny szczuras jest i juz !

A moje panienki prosze dodatkowo od rodziny pozdrowic.

Re: Stadko z piernikowej chatki (*)

: sob mar 20, 2010 8:19 pm
autor: zocha
Ale cudności i te słodkie pyszczki "wyjść czy poczekać aż mnie wyjmą". No i to cudne zdjęcie http://www.pracownia82.home.pl/szczurki/kawka12.html. Ach śliczności... :-*

Re: Stadko z piernikowej chatki (*)

: sob mar 20, 2010 10:22 pm
autor: ol.
ach te mordki rozbrajające przy wyjściu :-* - i weź tu nie rób za karetę :D

i to: http://www.pracownia82.home.pl/szczurki/kawka13.html - u Waszych szczurów nawet przez sen widać, że szczęśliwe :)

Re: Stadko z piernikowej chatki (*)

: ndz mar 21, 2010 8:56 pm
autor: denewa
StasIMalgosia Wasz wątek czyta się jednym tchem :D z przerwami na zdjęcia ;)
Niesamowita historia od jednego szczurasa do kilkunastu :)
Prawie sobie wykrakałam tutaj u Was w temacie - doszczurzamy się o 100% ;)

A nowe kluski są po prostu rozbrajające :-*
http://www.pracownia82.home.pl/szczurki/lubav5.html
http://www.pracownia82.home.pl/szczurki/stadko98.html

Robiące a kuku huskulce wyglądają jakby się uśmiechały :D
http://www.pracownia82.home.pl/szczurki/ser9.html
http://www.pracownia82.home.pl/szczurki/stadko85.html

Jeszcze więcej fotek poprosimy ::) i częściej :P

Re: Stadko z piernikowej chatki (*)

: pn mar 22, 2010 5:40 pm
autor: unipaks
http://www.pracownia82.home.pl/szczurki/stadko71.html

Kapitalne!
To mi przypomina przejazdy nad morze w sezonie letnim , kiedy z plecakami zajmowaliśmy koniec korytarza i na każdej stacji chłopaki rozpłaszczały twarze na szybie , zniechęcając potencjalnych pasażerów i sprawiając , że czym prędzej szukali sobie miejsca gdzie indziej!

Re: Stadko z piernikowej chatki (*)

: wt mar 23, 2010 8:35 am
autor: Nue
Nowi lokatorzy poczapeczkowi - pięknoty! :o
Co do doszczurzania - mój TŻ ostatnio nieśmiało ćwierka o piątym szczurze. Im dłużej o tym myślę, tym bardziej uważam ten pomysł za całkiem sensowny ;) Zwłaszcza jak patrzę na Wasze stadko...

Re: Stadko z piernikowej chatki (*)

: śr mar 24, 2010 2:10 pm
autor: StasiMalgosia
Nue chcesz się doszczurzyć? możemy się podzielić ;)
Możemy ci oddać np Oya co wcale nie wygryza dziury w kanapie, lub Serka który nie czyha na każdą okazję by wejść do szuflady, Bloo co nieprawda że wszędzie wskoczy, Kawkę która nie pozbawia mnie kolejnych klawiszy z klawiatury lub Lubav co nie odgryza guzików :) Do wyboru do koloru ;D to co piszesz sie?

Re: Stadko z piernikowej chatki (*)

: śr mar 24, 2010 2:17 pm
autor: fram
Proszę nie pomawiać moich wnuczek o tak niecne czyny ;) Fifi zeżarła wczoraj czwarte słuchawki ! Nie lubi skypa czy co? ;D

Re: Stadko z piernikowej chatki (*)

: czw mar 25, 2010 1:29 am
autor: Arve
StasiMalgosia pisze: lub Lubav co nie odgryza guzików :)
ja to aż się boję, bo moje eLki nie wykazują póki co, żadnych zdolności niszczycielskich... jakieś cicho-ciemne są chyba... strach pomyśleć co może się ujawnić w późniejszym wieku. ;)

PS. Merch powiedziała: nie obgryzają guzików, bo pewnie ich nie masz :D :D :D

Re: Stadko z piernikowej chatki (*)

: ndz mar 28, 2010 10:47 pm
autor: StasiMalgosia
Od wczoraj maluchy mieszkają już w dużej klatce. Przez chorobę Mundka łączenie odwlekło nam sie prawie o tydzień. W miedzyczasie maluszki zaczeły dorastać a ich gonitwy i zapasy zaczeły zmieniać charakter z niewinnych dzieciecych zabaw w pierwsze próby ustalenia hierarchi.
Wyglada na to że z dziewczynek wyrosną niezłe ziółka:) Są wyjatkowo odważne i bardzo trudno je wystraszyć. Nasza waga ma bardzo niestabilną miskę, podczas ważenia trzeba uważać by nie poleciała razem z zawartościa. Miska ta tak przeraza cześć naszych szczurków, ze musimy ważyć je w transporterku. Popdczas ostatniego ważenia zostawiłam wagę razem z miską na kanapie po której biegały maluchy, kiedy odwróciłam się na chwile Lubav postanowiła zbadać dokładniej dziwny przedmiot. władowała sie do miski i oczwiście ja przewazyła. Złapałam miskę Lubav i Lolę,w ostatniej chwili przed upadkiem na podłoge. Jak zareagowały maluszki? Nie nie były szczególnie przerażone - po pieciu minutach pakowały sie znowu do miski. Widać lubia sporty ekstremalne.
Pierwszy raz wszystkie paskudy wyladowały razem w dunie w czwartek. W piatek po kolejnych 4 godzinach zgodnego gnieżdżenia sie w małej klatce przerzuciliśmy tałatajstwo do towera. I tu pojawiły sie pierwsze zgrzyty, maluchy postanowiły od razu szturmem zdobyć szczyty w herarchi stada. skończyło sie to dziabem na brzuchu Loli i powrotem na noc L-ek do duny. W sobotę jednak po wspólnym dopołudniowym wybiegu szczurki zgodnie wróciły do klatki i ak już zostało.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: Stadko z piernikowej chatki (*)

: ndz mar 28, 2010 10:55 pm
autor: merch
Z mundkiem im do twarzy :) a Mundus ma taki samiczkowy pyszczek :)

Re: Stadko z piernikowej chatki (*)

: ndz mar 28, 2010 11:00 pm
autor: Rhenata
matko jakie one fajne pieszczoszki ;D
zakochalam sie

Re: Stadko z piernikowej chatki (*)

: pn mar 29, 2010 9:05 pm
autor: ol.
http://www.pracownia82.home.pl/szczurki/stadko104.html - przypominają się te noce co się na glebie po schoniskach spało :D

http://www.pracownia82.home.pl/szczurki/stadko108.html - czyżby zaprawa przed Everestem ;) ?

Re: Stadko z piernikowej chatki (*)

: pn mar 29, 2010 11:33 pm
autor: denewa

Re: Stadko z piernikowej chatki (*)

: wt mar 30, 2010 11:33 am
autor: Jessica