Strona 12 z 252

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: czw sty 14, 2010 8:57 pm
autor: Nietoperrr...
Już go izolowałam.Cały dzień siedział za prętami,patrząc,jak reszta bryka przez cały dzień po domu.Kolejny dzień to samo...Kara za zachowanie... ::) I nic.
Bazylek ma już całą brodę pogryzioną...Strup na strupie!!!
Do tej pory w klatce było ok,tylko poza były walki o władzę i o terytorium.I zawsze to Rabarbar się stawiał.A teraz już nawet w klatce gorąco... :-[
Na prawdę coraz częściej myślę o kastracji,bo zbyt wiele zamętu w moim idealnym stadku się robi z jego powodu... :-\

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: czw sty 14, 2010 9:38 pm
autor: kalinda
To wygląda poważnie. Wg mnie lepiej nie ryzykować, że więcej ogonów będzie w strupkach. Kastracja to ciężka decyzja - przynajmniej ja ją długo rozważałam (ale wiadomo - z innego powodu: zatrzymać chciałam oba szczurki), bardzo się bałam jak Thetmes zareaguje, jaki będzie po niej. Jednak nie żałuję decyzji. Thetmes szybko doszedł do siebie po zabiegu - robiłam u dr Piaseckiego (na Głogowskiej, ponoć na Uniwersytecie Przyrodniczym też można), Przemyśl to sobie, poczytaj tematy o kastracji i agresji - jest ich sporo na forach (pamiętam, że ja czytałam ich setki).

Kurcze - szkoda, że mu tak odpaliło :( . A szczuraków masz sporo więc Rabarbar ma duże pole do popisu - oby nie stało się nic, żebyś z innymi do weta chodzić nie musiała.

W ogóle dziwi mnie że Bazylek oberwał - z tego co pisałaś to taki misiek, który nie szuka zaczepki, tylko pełnej michy i nikomu nie wadzi. No i jeszcze to że kubkiem musiałaś oddzielać dziś ogonki.

Trzymam kciuki za szybkie znalezienie rozwiązania i zażegnania problemu!

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: pt sty 15, 2010 12:32 am
autor: puszczyk
Też miałam kiedyś agresywnego samca, ale nigdy nie przekonałam się czy kastracja jest skuteczna w takich przypadkach:/ zaniosłam mojego na Uniwersytet Przyrodniczy, ale zamiast kastracji zrobili mu tylko sterylizację (przecieli nasieniowody), więc po zabiegu był po prostu bezpłodny (ale wciąż agresywny:/). Dowiedziałam się o tym dopiero kilka miesięcy później, kiedy inny weterynarz wykrył u niego nowotwór jądra! a ja tylko:"ale on już nie ma... :o "

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: pt sty 15, 2010 8:18 pm
autor: Nietoperrr...
Jeżeli już zaniosę Rabarbara na ciachu-ciachu,to raczej nikt mnie nie nabierze,że była kastracja,jeżeli jej faktycznie nie było...Sama jestem technikiem weterynarii i asystowałam przy dziesiątkach takich zabiegów,więc wiem "o so chosi".Żebym miała potrzebne gadżety,to sama bym to zrobiła,bo to bardzo proste.Ale nie mam... :-\ A młotek w łepek nie wystarczy jako narkoza... ::)
Dziś Rabarbarek nawet grzeczny(chyba ma czuja! :D )Tylko gonił resztę stada zza pralki...W końcu to jego miejscówka! ;D
Na razie bacznie go obserwuję >:D

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: sob sty 16, 2010 6:42 pm
autor: sr-ola
Jejku, czytałam wcześniej co się u Ciebie dzieje ale najczęściej w nocy, gdy już nie miałam siły myśleć i napisać cokolwiek. Wreszcie mogę tu przysiąść.
No i jak tam sprawy stoją, dalej Rabarbar szaleje? Uspokoił się nieco?
Wiesz Iwona, tak sobie myślę, dziwnym zbiegiem okoliczności jego agresja zbiegła się z przybyciem nowego, oczywiście może to być przypadek ale chyba starałabym się wykluczyć najpierw tą ewentualność. W miarę możliwości oczywiście. Piorą się w określonych miejscach? Tylko w klatce czy wszędzie? Atakuje wszystkie czy wybrane? No i najważniejsze- żeby tylko przypadkiem dzieciakom się nic nie stało.
Osobiście przeczekałabym- powiedzmy- dwa tygodnie, miesiąc. Taki czas na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji. Po tym czasie zdecydowałabym co dalej. Ale to ja (nie lubię podejmować ryzyka, gdy mogą być do wyboru inne opcje). No i nie widziałam na własne oczy jak bardzo zacięty jest na inne chłopy, wiem, że jak się patrzy na coś takiego na żywo emocje są zupełnie inne. U Ciebie trzeba uwzględnić fakt, że ciężko byłoby je oddzielić (np.choć na noc) ze względu ograniczoną przestrzeń i fakt, że szczuraki chodzą wszędzie, prawda?

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: sob sty 16, 2010 8:25 pm
autor: klimejszyn
ja podziwiam, ja !
są cuuudneee :-*

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: sob sty 16, 2010 8:32 pm
autor: Nietoperrr...
No kurcze...
Z tym moim Rabarbarkiem to jest tak...Chłopak młody,dorośleje,hormony widać mu buzują.W klatce prawie ok,bo rzadko zdarzają się scysje.Tam wciąż rządzi Kleuś.Ale...zdarza się.A jak już się dzieje,to przeważnie z "tatusiem" Kleofasem.Walka o władzę-to widać.
Gorzej poza klatką...Tam jest co innego - walka o terytorium.To też widać.Tu obrywa każdy,który śmie się zbliżyć w okolice pralki(zapralkowe królestwo Rabarbara...).I nie ważne,który to jest,zawsze obrywa strasznie i ucieka z piskiem.Jeżeli zdąży oczywiście.Jeżeli nie - leje się krew... :-\ A że poza klatką są przez większość dnia...Ostatnio już nawet zaczynam Rabarbara osobno wypuszczać...
Zauważyłam,że w klatce tylko do dorosłych samców się rzuca.Małego Frodo jedynie przepycha z miejsca na miejsce.Chociaż muszę przyznać,że ten gnojek też sobie nie daje w kaszę dmuchać i stawia się każdemu,jak mały kogucik... ;D
Z Rabarbarem jeszcze poczekam,ale coś mi się wydaje,że decyzja o ciachnięciu męskości nieunikniona... :-[ Walczy o bycie alfą,a agresywny alfa,to nie jest nic dobrego...

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: sob sty 16, 2010 8:34 pm
autor: Nietoperrr...
klimejszyn,a żebym tak jeszcze wcześniej postanowiła to i tamto,to i jeden niebieściak od Ciebie byłby wśród tych dżentelmenów...Pan nr 5 lub 6... :-\

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: sob sty 16, 2010 8:38 pm
autor: klimejszyn
Iwonko, jeszcze kapturek i huskuś czekają na domki :D

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: sob sty 16, 2010 9:05 pm
autor: Nietoperrr...
"Chciałabym,chciała..."
Ale Monż...i tak jestem mu wdzięczna za cierpliwość do mojej pasji...Na osiem ogonów mam zgodę i ani jednego więcej... :-\
I normalnie tak muszę zęby zaciskać jak widzę zdjęcia adopcyjne... :'( :'( :'( ...Żebym wcześniej zdecydowała się na akcję "czego oczy nie widzą..."(czyt.czego mąż nie widzi,albo w oczach mu się dwoi...),to bym teraz miała dwa niebieściaki,drugi od klimejszyn...I 9 ogonów...Mniej więcej w tym samym wieku...Ale kaptur???Oj,nie do ukrycia... :P Bo takowego ni ma u mnie w stadku... :-\

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: sob sty 16, 2010 9:09 pm
autor: sr-ola
Z tym agresywnym alfą- rzeczywiście. Ach ten testosteron- zawsze w końcu przez niego dochodzi do konfliktów zbrojnych (w tym przypadku- uzbrojonych w pazury i zębiska ;) ). Tak mi teraz przyszło do głowy- to by było rozwiązanie na tych wszystkich, którzy wszczynają wojny na świecie- ciachać jajca! ;D

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: sob sty 16, 2010 9:09 pm
autor: klimejszyn
no właśnie, kapturka nie ma w stadku... namawiaj Menża :D
u mnie miało się skończyć na 2 ogonach.. obiecywałam i sobie i rodzicom. jakoś tak nagle zrobiło sie 12 ;D

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: sob sty 16, 2010 9:30 pm
autor: Nietoperrr...
Oj,taka walka była o ósmego niebieściaka i żeby nie to,że to było moje marzenie od dawien dawna,to by nie przeszło...Nie wyobrażam sobie walki o dziewiątego,bo to nie na moje nerwy...Na serio!!!Żeby był drugi niebieski w zbliżonym wieku,tak jak ten u Ciebie klimejszyn,to może by i przeszło(w małej tajemnicy oczywiście...),ale taki całkiem inny,to wyrok śmierci dla mnie... :P
sr-ola,coś w tym jest!!!Zamiast testosteronowych zapędów do walki o dominację,zamiast walk na miecze,o kobiety,wojen i walki o trony - zbiorowa męska kastracja,po spłodzeniu max dwójki dzieci...Nie byłoby wojen,a przy okazji przeludnienia... ;D :D ;D

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: sob sty 16, 2010 9:32 pm
autor: klimejszyn
ale jest jeszcze niebieski husky ! ;D
będę namawiać, będę ! a co ! maluchy cudne to i dobre domki by im się należały O0

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: sob sty 16, 2010 9:38 pm
autor: Nietoperrr...
No i zaraz będę znowu włosy z głowy rwać...A i tak wszystko na nic,bo niedobry Monż skałą skalistą jest... :-\ Choć klatka na 9 ogonów akurat...AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!