szczury.org

Życzę sukcesów w oswajaniu Mam nadzieję że kiedyś powstanie w Polsce profesjonalna Hodowla... zdecydowałabym się Podziwiam Cię za odwagę w każdym razie No i fotki dawaj!

jest w Polsce profesjonalna ich hodowla. w warszawie facet je hoduje. zapisy są na maluchy . rodzą się od 2-5 . najczęściej 2 i jedno zjada matka. malec kosztuje 200 euro... zamierzam od niego kupić dziewczynkę w przyszłości. baterie w cyfrówce mi się rozładowały także dziś nie wrzucę zdjęć.

fenyloetylo1 pisze:jest w Polsce profesjonalna ich hodowla.

No to może jakiś namiar?
Ja kojarze tylko faceta, który hoduje wszelkie możliwe zwierzęta egzotyczne. I nie nazwałabym tego profesjonalną hodowlą

no jesli to te co sa dostepne na allegro to to nie jest profesjonalna hodowla

mam do niego nr gg , ale on nie chce żebym komuś podawała ... jeżeli ktoś chce gambiana mogę się zapytać za ile się urodzą. ale od raz mówię że można czekać rok a nawet dłużej. i on chce 200 euro za malucha:)

no tak, gambiany sa drogie. ale czy on rozmnaza caly czas tylko jedna samice z jednym samcem czy ma jakies importy w hodowli?

on ma stadko kilka samic, raz na pół roku można samiczkę dopuścić do samca ... nie wiem co to jest dla was profesjonalna hodowla... uwarzam , że trochę przesadzacie ze swoim anty podejściem ... to do mnie też będziecie tak podchodzić za pół roku jak bym miała maluszki ??

a znasz przodków swojego szczura ? i będziesz znała przodków samiczki, którą zamierzasz mieć ?
wiesz, czy maluchy będą wolne od obciążeń genetycznych ?
bo to głównie o to chodzi. jeżeli nie znamy przodków i nie mamy pewności, że maluchy będą zdrowe, nie rozmnażamy.

fenyloetylo1 pisze:to do mnie też będziecie tak podchodzić za pół roku jak bym miała maluszki ??

jesli twoja samica bedzie miala rodzicow albo dziadkow z tej samej linii co twoj samiec (co jest bardzo prawdopodobne skoro sa z tej samej hodowli) to jasne ze bedziemy tak podchodzic. jak sie chce rozmnazac to nie wystarcza same zwierzeta, trzeba tez miec wiedze.

no to podchodźcie do mnie tak samo .. pfff. one są z różnej hodowli ....

już mam dośc tego forum cały czas ktoś jest anty... skąd niby wiedziecie że są z tej samej hodowli czy ja to w ogóle napisałam? chyba przestaje tu pisać... wszyscy mądrzejsi od telewizorów....

a masz wypis przodków tych szczurów, wiesz czy i na co który chorował, jak długo dany osobnik żył itd?

bo wydaje mi się, że nie...

mam

trzy pokolenia wstecz minimum? i Twojego samca i samicy, którą będziesz miała?

Fenyloetylo, nie zrażaj się. Zostań na forum, bo mam nadzieję, że wkrótce będzie można od Ciebie otrzymać wiele cennych porad co do tego gatunku, a ciekawi mnie to strasznie. Po prostu nie daj sobie w butach do klatki wchodzić