od 3h nie mogę znaleźć Dumbola.
panika mnie zżera jak cholera.
nie mam zielonego pojęcia, gdzie on może być. szukałam go z koleżanką, która się dzisiaj wprowadziła, chyba już wszędzie, a jego nie ma!
nie przyszedł na obiad, co wydało mi się dziwne, ale wiem, że to tchórz i stwierdziłam, że się schował, bo nowy zapach poczuł.
wyjść nie mógł z mieszkania to na pewno, ale w którym pomieszczeniu jest, to nie mam pojęcia. [do wyboru: kuchnia, mój pokój, przedpokój, łazienka, pokój Klary]
serio on mnie doprowadzi do zawału kiedyś!
po kompletnie bezowocnych poszukiwaniach zostawiłyśmy obie tylko przymknięte drzwi i ja serka kawałek przy klatce i liczę, że wyjdzie wreszcie z kryjówki w nocy.
ps. kto chce dumbo russian blue kaptura?

żart ofc, jak się znajdzie, to pewnie go zacałuję. i dostanie po nosie
ps2. swoją drogą, to chciałabym wiedzieć, gdzie on sobie taką "genialną" kryjówkę znalazł..