Wspaniali na zawsze..

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moja czwórka wspaniałych

Post autor: unipaks »

Tak by się chciało przeczytać, że już dobrze u Was, a tu kolejne smutki.. :-\ Jesteśmy z Wami, dziewczyny, trzymajcie się i walczcie; oby los okazał się przychylny i leczenie przyniosło efekty! Ściskamy :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Zuzolka
Posty: 332
Rejestracja: pn mar 21, 2011 3:37 pm
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Moja czwórka wspaniałych

Post autor: Zuzolka »

Taki elaborat się szykował nt. szczurzych choróbsk a zwłaszcza ich masywności częstotliwości występowania i pustoszeniu. Ale dapa z tego. Już pisałam zakończenie ale internet zgubił zasięg czym mnie niemiłosiernie wkurzył. A już nawet nie mam sił myślec o tym wszystkim...
U nas bez zmian. Lusia ewidentnie jest przygnębiona swoim stanem. Wygląda to tak jakby z dolnym odcinkiem kręgosłupa było coś bardzo nie tak, dlatego łapami potrafi ruszać ale stać na nich już nie. Obawiam się, że to nie będzie zwykłe potłuczenie.Ona nie piszczy przy dotyku. Nadal sobie pełza a jej otyłość jej w niczym nie pomaga. Do tego doszła wydzielina z pochwy, bezzapachowa. Lepiej jest jej kiedy ktoś jest przy niej. My staramy się każdy wolny czas spędzać z dziewczynami. One jak i my potrzebujemy tego. Guzy obu panien urosły. U Fredki odstawiamy karsivan, może to on to napędza. Żadna z nich nie nadaje się na operację. Fredka w ogóle mizernieje, nawet pojawiła się ślepota w lewym oczku. Chudnie, czasem ma nastroszoną sierść, vetmedin już nie spełnia się w 100%. Te nieszczęsne ucho z którym podobno nie jest źle...
Czy one/oni na prawdę muszą tyle się nacierpieć w swoim tak krótkim życiu ? To nie jest sprawiedliwe.
Dziękujemy za kciuki i słowa otuchy :) Od kilku miesięcy potrzeba mi tego bardziej niz kiedykolwiek.

Wywrócili moje życie do góry nogami, zrobili ze mnie innego człowieka a tak szybko gdzieś uciekają...
Nie sądziłam, że po Zuzi zdołam pokochać tak mocno.
w mam Zuzię Uszka Tosię Bilkusia Lusię Fredzię Pusię Tusię Mali Alaskę Doriana i Rubi.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moja czwórka wspaniałych

Post autor: unipaks »

Zuzolko, co u Was, jak się trzymacie? Mam nadzieję, że leki coś pomagają; przesyłam ciepłe myśli ku Wam :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Zuzolka
Posty: 332
Rejestracja: pn mar 21, 2011 3:37 pm
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Moja czwórka wspaniałych

Post autor: Zuzolka »

Eh... Źle w dalszym ciągu. A z Lucką nawet i gorzej. Nie rusza się, czasem sobie popełza, ale to już bardzo rzadko. Od paru dni mocno leci jej porfiryna z oczka. Guz się powiększył i stwardniał, jest już bardzo duży, na dodatek pojawił się nowy-zupełnie twardy, na razie mały. To, że jeszcze co nieco zje i popije trzyma ją przy życiu. Dostała antybiotyki i coś o działaniu sterydu w zeszłym tygodniu i owszem poprawiło się lecz w sobotę musieliśmy pojechać i skonsultować jej pogorszenie się. Znów dostała coś 'wzmacniającego'. Pomału będziemy myśleć nad jej spotkaniem się z czwórką wspaniałych, których już z nami nie ma...
A Fredzia wstaje rano coś zje i idzie za monitor. Budzi się po południu zje coś pójdzie spać z Lusią i tak dzień w dzień. Taki mały śpioch.
Dziękujemy, bez wątpienia przydadzą się :)
w mam Zuzię Uszka Tosię Bilkusia Lusię Fredzię Pusię Tusię Mali Alaskę Doriana i Rubi.
Awatar użytkownika
Zuzolka
Posty: 332
Rejestracja: pn mar 21, 2011 3:37 pm
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Moja czwórka wspaniałych

Post autor: Zuzolka »

Myślałam, że damy Lusi odejść. Popełniłabym błąd, gdyby nie to, że zawsze walcze o nich do końca. Parę dni po tym jak dostała ten zastrzyk wzmacniający pojechaliśmy przyciąć ząbki i skonsultować dwa nowe guzki, które okazały się węzłami chłonnymi, a sam guz tłuszczakiem. Nawet gdy leżała tam na stole myślałam, że to będzie koniec.. Rano Lucynka pokazła na co ją stać i że to jeszcze nie koniec. Zaczęła chodzić, waga się unormowała, była ciekwaska i żywsza. I tak super było do wczorajszej nocy kiedy wstałam na karmienie. Zjadła już tylko pół pięcio mililitrówki gdzie zawsze były dwie-trzy. Z następną porcją było to samo. Wiedziałam, że jest coś nie tak. Ja musiałam iść do pracy. Miała problemy z oddychaniem. Podawałam jej karsivan i vetmedin. Rano miała zrobioną inhalację, po południu też. Z jedzeniem kiepsko, dużo piła. Kiedy wróciłam była w kiepskim stanie. Schudła 60 g w przeciągu kilkunastu godzin. Ale nie sądziłam, że to będzie koniec. W pewnym momencie przerwy między wydechem a wdechem stały się bardzo długie. Nie zdążyłam zrobić jej następnej inhalacji... Odeszła na moich rękach... Nie sądziłam ,że się podda. Ale i tak była bardzo dzielna.
Została schorowana Fredka, chyba do końca będzie sama. Jest przybita tym, że Lucki nie ma. Nam też jest ciężko, bo nikt z nas jeszcze miesiąc temu, kiedy obchodziliśmy drugą rocznicę Fredzi, nie pomyślałby że w przeciągu tego miesiąca Lucynka nam się tak rozchoruje. Każdy z nich był wyjątkowy, ale Lusia była wyjątkowa inaczej. Była taką dobrą duszyczką, zawsze taka wesoła, pocieszna, pełna życia. Mimo wszystko. Wielka strata dla nas, ale tam już pewnie wyprawili jej bal powitalny. Jest cicho i pusto. Fredka ciągle śpi.
Co miesiąc ktoś nas opuszcza... Aniołku ucałuj tamtą bandę. Do zobaczenia...
w mam Zuzię Uszka Tosię Bilkusia Lusię Fredzię Pusię Tusię Mali Alaskę Doriana i Rubi.
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Moja czwórka wspaniałych

Post autor: Eve »

Zuzu ..smutne rzeczy piszesz ..
Bardzo mi przykro.. Lusia Dzielna dziewczynka z Niej była.. Biegnij Mała :'(
Dużo zdrówka dla Fredzi i siły dla Ciebie ..
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moja czwórka wspaniałych

Post autor: unipaks »

[*] spokojnych snów, Lusiu
Zuzolko, tak bardzo mi przykro... :( Przytul ode mnie osamotnioną Fredkę, trzymajcie się jakoś... :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Piątka wspaniałych gdzieś razem. Chuchamy na Fredkę

Post autor: unipaks »

Zuzolko, sto lat z okazji urodzin :-* niech kolejne miesiące dadzą dużo zdrowia oraz radości i przegnają wszelkie chmury! :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Zuzolka
Posty: 332
Rejestracja: pn mar 21, 2011 3:37 pm
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Piątka wspaniałych gdzieś razem. Chuchamy na Fredkę

Post autor: Zuzolka »

Dzięki ! To wszystko potrzebne na gwałt. Taka zła passa się ciągnie od pewnego czasu. Wiadomo, urodziny bez prezentów to 'stracone' urodziny... Dostałam coś co jest szynszylką. Trochę niedobrany prezent, zwłaszcza, że jestem przeciwna dawaniu zwierząt w prezencie, chyba że ktoś chce. Ale... staram się jakoś tą obecność Diany pogodzić. Freda i tak na pierwszym miejscu choć na szkodę Diany działać na pewno nie będę. A może się zaakceptują... Zobaczymy co przyniesie czas :)
w mam Zuzię Uszka Tosię Bilkusia Lusię Fredzię Pusię Tusię Mali Alaskę Doriana i Rubi.
Awatar użytkownika
Zuzolka
Posty: 332
Rejestracja: pn mar 21, 2011 3:37 pm
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Piątka wspaniałych gdzieś razem. Chuchamy na Fredkę

Post autor: Zuzolka »

Wczoraj dobiegła końca nasza przygoda ze szczurkami... Wszyscy są już razem, tam gdzie jest ciepło, miło, przyjaźnie. Tam gdzie nie ma bólu i samotności. Za to u nas smutno i cicho, jak jeszcze nigdy nie było.
Już ani razu nie pokazałaś nam, że Cię coś boli. Za to ile miałaś siły w sobie, jaki apetyt... Ciężko się pożegnać, jeszcze ciężej uwierzyć, że Cię z nami nie będzie...

Fredziu, aniołku nasz ...

Nasza piątko najwspanialszych, nie mówimy żegnajcie, ale do zobaczenia...
w mam Zuzię Uszka Tosię Bilkusia Lusię Fredzię Pusię Tusię Mali Alaskę Doriana i Rubi.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szóstka wspaniałych gdzieś razem...

Post autor: unipaks »

Zuzolko, ogromnie mi przykro... :(
Dla Fredki [*] Już jest ze Stadkiem
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Zuzolka
Posty: 332
Rejestracja: pn mar 21, 2011 3:37 pm
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Szóstka wspaniałych gdzieś razem...

Post autor: Zuzolka »

Witajcie !
Po wszystkim co się wydarzyło wreszcie mam czas na opisanie sytuacji jaka u Nas panuje. Otóż jutro będą dwa miesiące odkąd są z Nami Mali i Alaska :) Chciałam przygarnąć jakieś panny stąd, z forum ale szybko dałam sobie z tym spokój. Tego się niespodziewałam. Któregoś dnia wróciłam z uczelni i zobaczyłam klatkę a w niej dwa maluśkie szczurki. Mali i Alasia były naprawdę malutkie, nieco większe od myszek. Szybko rosną, choć nadal są małe. Mali - kapturkos pospolitus :D Alasia to chaszczanka, taka mała kumulacja Tosi i Lusi ;) One swego czasu były wszędzie. Pamietam jak mówiłam, że Lusia to diabeł wcielony.. Alaska jest jeszcze gorsza :P Dziwię się, że w przeciągu tych dwóch miesięcy szczurzyny, a w zasadzie Aluś pokusiła się tylko na kabel od monitora i klawiatury. Wiem, że najgorsze przed nami ;D A dopiero co wszystkie pościele, narzuty, poszewki itd. ze względu na ilość dziur zostały zastąpione nówkami.

Nic nie zastąpi Nam ferajny wspaniałych, ale wiedząc, że są nowe pociechy, którym należy dać miłość robi się lepiej :)
A oni, tak jak ujęła to Unipaks, "Choć inaczej, ale nadal obecne". Jest żal i smutek, z którym nie wygram..

ps. zdjęcia będą jak tylko zainstaluję imageshack ;)
w mam Zuzię Uszka Tosię Bilkusia Lusię Fredzię Pusię Tusię Mali Alaskę Doriana i Rubi.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szóstka wspaniałych gdzieś razem...

Post autor: unipaks »

Niech kruszynki rosną zdrowo i wypełnią pustkę po wspaniałej gromadce, pozwolą zaabsorbować na nowo serca i dłonie :)
Czekam na fotki dziewczynek, a tymczasem przesyłam głaski :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Zuzolka
Posty: 332
Rejestracja: pn mar 21, 2011 3:37 pm
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Szóstka wspaniałych gdzieś razem...

Post autor: Zuzolka »

Wczoraj stwierdziliśmy, że naszym maluchom się urosło, tak, zdecydowanie są już kobietami ;) postanowiliśmy przeprowadzić je z klatki do woliery. Taak, wczoraj nie chciały jej widzieć na oczy, dziś my nie wiemy co to biegający szczur ::) A jako, że ja zaczęłam pomieszkiwać u swojego faceta to i dziewczyny wzięliśmy do niego. Tu mają pokój cały dla siebie (czyt. mogą wszystko gryźć, tzn. nie mogą, bo dopiero co remontowaliśmy nasze lokum ale i tak to robią). Ponieważ u mnie jakieś pare miesięcy temu pojawiła się pitbulka. Ale, ale.. to nie dlatego, że pitbul to groźne, poszarpie, zje itd. Wręcz było odwrotnie, pitbulka jest młodziutka, a to Alinka i Mali lubiły ją zaczepiać. Kiedy pitbula podchodziła do łóżka to zaraz ogoniaste były przy niej i tak jak jedna zaglądała do ucha to druga pod wargę lub podgryzała nosa :D A pitbula nie miała nic przeciwko (przynajmniej nie okazywała tego) a my zawsze byliśmy obok w razie Wu. I właśnie o łóżko się rozchodzi, wyobraziłam sobie jak dziewczyny nauczyłyby się schodzić z łóżka i biegałyby po podłodze a młoda-głupiutka psina za nimi = istne kongo. Więc m.in. dla spokoju i też pewnie bezpieczeństwa wzięliśmy dziewczyny do siebie. Choć ciekawe czy zastałabym je kiedykolwiek śpiące w trójeczke razem :)
Chciałam jeszcze napisać o chorobie jednej z dziewczyn od Eve (gruczolak przysadki), tzn. o tym, że objawy były podobne do tego co działo się z Fredką. Zaczęło się od potrząsania główką i przypominam sobie, że Fredzia też często tak robiła. Potem zaczęły się problemy z uchem, ja też podejrzewałam zapalenie lecz weterynarze dawali tylko maści i coś do czyszczenia nie mówiąc nic więcej. No i ten krwiomocz.. Hm, niby podobnie ale kiedy zobaczyłam filmik to zaś bardziej szczurcia bardziej przypominała mi Tosię. Ach, gubię się w tym wszystkim, dlatego od jakiegoś dłuższego czasu marzę o studiach weterynaryjnych.

Obrazek Aluśka kiedy jeszcze była małym potworkiem, oj nawet bardzo małym i bardzo potworkiem
Obrazek Mali preferuje spanie na kratach, bo przecież hamaki, legowiska i materiałowe domki są takie niewygodne :P
Obrazek a jednak przerzuciła się na rury (a zwłaszcza upodobała sobie tą jedną)
Obrazek zaś Alaska woli wylegiwać się na książkach ::) i nadal jest potworkiem, lecz trochę większym
Obrazek tak bardzo uwielbia tą rure, że robi w niej prawie wszystko, oprócz "rodzynek" ;)

My i dziewczyny z woliery pozdrawiamy was! :-*
w mam Zuzię Uszka Tosię Bilkusia Lusię Fredzię Pusię Tusię Mali Alaskę Doriana i Rubi.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szóstka wspaniałych gdzieś razem...

Post autor: unipaks »

http://img11.imageshack.us/img11/3120/cam00015k.th.jpg :D Jak te figury śpiących słoniątek ze zwieszonymi nogami ;D
Faktycznie podrosły nieco - ale na urodzie nie straciły:)
Zdrówka im życzę, żadnych paskudnych choróbsk! Buziaki! :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”