Strona 12 z 42

Re: Moje zwierzątka

: czw gru 22, 2011 9:20 am
autor: madziastan
No wieeem :D

Robin coraz mniej mnie podgryza, ale broni moje panny ;) Bywają lekkie sprzeczki między nimi, co wyglądało bardzo śmieszne. Robin złapał za skórę mamusi i chciał przyciągnąć do siebie (co wydawało mi się że to było bolesne jak rozciąga skórę Mamusi) a mamusia łapkami, nogami odpychała i zakrywała łapkami oczy (wyglądała na zmartwioną, uległą i bezbronną). Tak samo jak podczas jedzenia odpycha łapką i je tyle ile może.

Dzisiaj prawdopodobnie zabieram klatkę i szczury do domu chłopaka, żeby u niego spędzić prawie tydzień, a potem wracamy do mnie kilka dni przed Nowym Rokiem.

Nowy Rok - to dramatyczny dzień dla wszystkich zwierząt przebywających w domu, jak i poza domem... mam nadzieję że szczury wytrzymują ten hałas i grzmot.

Re: Moje zwierzątka

: pt gru 23, 2011 7:00 pm
autor: aneczkaa
madziastan pisze: Nowy Rok - to dramatyczny dzień dla wszystkich zwierząt przebywających w domu, jak i poza domem... mam nadzieję że szczury wytrzymują ten hałas i grzmot.
Nie ma się co martwić na zapas ;) Są zwierzęta które się boją, a są takie na których nie robi to wrażenia ;) Mój pies co roku domaga się wyjścia choćby na balkon kiedy słyszy petardy ;)

Re: Moje zwierzątka

: pt gru 23, 2011 9:24 pm
autor: madziastan
No tak, ja napisałam w sensie moje zwierzęta niestety boją się, pies mojej babci boi się, koty też... itd... W sumie masz rację :)

Re: Moje zwierzątka

: sob gru 31, 2011 6:14 pm
autor: madziastan
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Parę fotek na nowy rok ;) Niestety Robin nie chce wyjść, śpi sobie na hamaczku...


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Moje zwierzątka

: pn sty 02, 2012 8:14 am
autor: madziastan
Zauważyłam u Robina czerwoną skórę, wyjęłam go i zobaczyłam zdrapanie pod jego okiem (możliwe z winy którejś dziewczynek), dalej ma pod uchem podrażnioną skórę od drapania i dalej obok klatki piersiowej. Smaruję go maścią z którym smarowałam bliznę po operacji. Podejrzewam porifyrinkę na nosie (ma czerwoną otoczkę) ale jego oczy są w dobrym stanie (czasem jest kropeczka na kąciku oka).


Obrazek Tutaj widać rankę pod okiem (przecięcie, ale rana nie jest otwarta) i obok klatki piersiowej kropki krwi.

Myślę że to z winy kotów, nie wiem, mój chłopak po zetknięciu z sierscią kota drapie. Wczoraj w moim pokoju był kot, bo mój brat zostawił otwarte drzwi, na szczęście szczury nie widziały kota, ale możliwe że kot rozniósł zarazek który sprawia że im skóra swędzi.

U córeczki widzę małe zdrapania pod uchem. U Mamusi nic nie widziałam.

Re: Moje zwierzątka

: pn sty 02, 2012 8:16 am
autor: madziastan
Edit:

Dodatkowo Robin czasem tak jakby kicha i mrużąc oko w którym jest zdrapanie. Albo kichanie jest spowodowane porifyrinką albo bólem?

Jak navrazie smaruję maścią, jak nie będzie poprawy albo Waszych rad co do tego, pójdę do weterynarza.

Re: Moje zwierzątka

: pn sty 02, 2012 8:59 am
autor: madziastan
Co sądzicie o Biomectinie? Z tego co wiem z forum, mają świerzbowca.

Re: Moje zwierzątka

: pn sty 02, 2012 2:15 pm
autor: madziastan
Dzisiaj, jak się uda, pójdę do weterynarza z wszystkimi.

Re: Moje zwierzątka

: pn sty 02, 2012 8:16 pm
autor: madziastan
Jestem juz po lecznicy. Dr Kocinska po oględzinach nałożyła na kark Mamusi i Coreczki masc a Robin dostal zastrzyk. Od teraz sa osobno w klatce. Moja klatka jest podzielona na pol dzieki desce drewnianym a druga klatke dla robina ( dla ptaków) wzielam z piwnicy. Nie wiadomo skad sie.wziela choroba, mowila pani ze nie od kota. 4 dni posiedza w samotnosci, kolejna wizyte kontrolna pani zlecila na piatek (06.01) o 16:00.

Re: Moje zwierzątka

: pn sty 02, 2012 8:29 pm
autor: Sysa
Trzymam kciuki, żeby dziewczynki były zdrowe!

Re: Moje zwierzątka

: pn sty 02, 2012 9:06 pm
autor: madziastan
Moje biedaczyska... :-* Na pewno będą zdrowe ;)

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: Moje zwierzątka

: wt sty 03, 2012 9:19 am
autor: madziastan
Aż mi się serce kraja jak widzę córeczkę która próbuje się wydostać z klatki, gryzie pręty, Mamusia jak próbuje szukać dziury żeby dostać się na poniższe piętro gdzie córeczka jest. A Robin tylko zwija w kłębek i śpi pod polarkiem. Chciałabym żeby pobiegali razem ale nie mogę.. Mamusia nie ma ran pod uszami, córeczka zaraziła się od Robina.

Dzisiaj już nie drapią, to dobrze.

Re: Moje zwierzątka

: wt sty 03, 2012 11:27 am
autor: madziastan
Od rana są razem w klatce. Bo samotność źle im zrobi.
A świerzbowca leczy się razem :)

Re: Moje zwierzątka

: pt sty 06, 2012 6:15 pm
autor: madziastan
I po wizycie. Ranki u Robina i Córci goją się powolutku. Córcia dziś dostała zastrzyk Dexafort (przeciwświądowy) a Robin dostał ivermecynę (ivermektyne) w postaci kroplów na kark. Mamusia nadal nie ma świerzba :)

4 dni temu też byłam u lecznicy, Robin dostał wtedy też Dexafort a dziewczynki ivermecyne na kark.

Re: Moje zwierzątka

: wt sty 17, 2012 3:09 pm
autor: madziastan
Wrzucam parę dzisiejszych fotek.
Wybiegi są wesołe, Mamusia jak zwykle jest bardzo energiczną, ruchliwą, ciekawską szczurzycą. Córcia jakoś mniej, pochodziła i poszła spać w kąciku na podłodze. Robinowi jakoś mu się nie chciało wyjść z klatki, poszedł na dół do kuwety i usiadł na koszyku przyglądając się jak dziewczynki biegają.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek