
ano dokładnie !
Moderator: Junior Moderator
alez spodobal mi się ten Twój post... dodałam sobie twój topic do ulubionych i nieomieszkam przewertowac chociaż jego część bo od pierwszego postu mineło dobrych 5 lat i widać że nie próżnowałaś przez ten czasodmienna pisze:Szczury; natura stworzyła nas jako przeciwników, ale to nierówna walka.
Człowiek w odruchu nieodpowiedzialnej pychy, wykreował szczura laboratoryjnego stworzenie, na którym dokonuje się doświadczeń i testów; leków, kosmetyków, chemikaliów, broni chemicznej i biologicznej, wszystkiego...
W dodatku, za bezwzględną ludzką zabawę „w geny” płacą taką straszną cenę...
Między innymi dlatego, uważam za w pełni uprawnione, że jeśli osobniki tego gatunku, wkraczają w moje życie- następuje zmiana ról: w laboratorium mojego życia to one są profesorami i robią doświadczenia na ludziach. A ludzie jeśli chcą, mogą z tego korzystać; mogą dowiedzieć się wiele o szczurach, o sobie a nade wszystko o wartości życia jako takiego.
Jak wiele od nich dostajemy...
Mój wykładowca; profesor Jędrula:
(kocham ten biały "szew" na bródce)
Szczurze kochany, tylko Ty wiesz ile Ci zawdzięczam. Tak jestem Ci wdzięczna, że jesteś ze mną, że tak dzielnie latem pokonałeś straszliwe choróbsko, by dać mi jeszcze szansę... wybacz mi Myszko, że przez moją głupotę, jesteś Szczurem Samotnym. Wiem, że Ty nie masz czasu by tęsknić. Ale, p.psorze: lekcja odebrana i materiał przyswojony w stopniu wystarczającym.
(to na pewno TA pora roku mnie tak nastrajaodmienna pisze:Szczury i ludzie... w sumie jedni drugich warci , ale szczury przynajmniej nie rozpowszechniają szowinistycznych historii...
Do Wigilii jeszcze dwa tygodnie a ja już wczoraj usłyszałam, że szczur- stworzenie nieczyste, nie oddał hołdu w stajence!
Nie oddał![]()
-Gdy w Stajence
przed wiekami
Cud się zdarzył nad cudami,
wokół każdy z chłodu drżał
a Ten Chłopczyk słodko spał...
Bo choć o tym nikt nie wiedział
w sianku- mały szczurek siedział
do stóp Dziecka mocno przywarł
i ogonkiem je nakrywał
ciepłe ciałko doń przytulał
grzał paluszki Swego Króla
a wczorajszej nocy ciemnej- opowiedział to odmiennej.![]()
... nie dajcie się więc wrogiej propagandzie- szczur też Tam był.
Wczorajszej nocy, Sokole Oko nie wrócił jak zwykle do klatki; został ze mną do rana... coraz słabsze łapinki, coraz większa potrzeba spokoju, coraz większa przytulaśność, coraz więcej czułości. Dziadunio mój kochany, teraz ma dla mnie czas i opowiada mi takie historiebyle jak najdłużej był zdrowy
.