Nakashowe ogoniaste

[ania2832]

Oj masz te stadko, masz Wyymmiziajj ; DD

[maua_czarna]

Hades, jaki placek O Merlinie nie wspominam

[noovaa]

Oj masz te stadko, masz Wyymmiziajj ; DD

dnia jej braknie na wymizianie każdego

[Paul_Julian]

A mnie tu dawno nie było, a tu takie miziaki! I Lelek jaki duzy chłopaczek! A to takie tycie było

[Nakasha]

Oj rosną, maluchy tak szybko dorośleją... jeszcze "niedawno" gdy ich odbierałam na wystawie, to mieścili mi się obaj w dłoni. A teraz ważą po pól kilko.


Odebrałam już Pavati z córeczką. Boże, jaka ta mała jest kochana! I śliczna! Jaki z niej misiak! Nie wiem po kim tak lubi pieszczoty, chyba po tacie, bo raczej nie po mamie. Już są połączone ze stadem.


Orinoko nie zdejmuje sobie bandaża, więc oszczędziłam jej kołnierza. Ma Pocę do towarzystwa.


Postanowiłam już oddzielić moich seniorów i dziadków... głównie dlatego, bo Lina i Kali zaczęły się coraz bardziej denerwować skaczącymi po nich maluchami.

Łączę więc Linę, Kali, Hadesa, Haddoru, Laputka, Azasia i Axaramka. Dołączą też do nich Orisia i Poca, ale to po zdjęciu szwów O. Szczury na wybiegu były sobą zainteresowane, bez agresji i puszenia się. Więc wrzuciłam je razem do klatki. Bałam się trochę o zachowanie Laputka (Leosia), ale rano znalazłam wszystkich śpiących w koszyku. Postępy jakie on czyni w socjalizacji ze szczurami po prostu mnie zachwycają. Będzie więc mieć nie dwóch kolegów, a 8.

[Nakasha]

Qiuyue





Pavati





Musiałam jednak rozdzielić seniorów i Laputka, mówi się trudno. Będę je łączyć, ale powolutku, nie spieszy mi się.

[smeg]

A jak tam Achaj? Masz go jeszcze? Ostatnio trafiłam na temat o nutriach i strasznie mnie zafascynowały

[smeg]

Jej, przepraszam, dopiero teraz doczytałam, że odszedł

[ol.]

co jeden to ładniejszy, ale Lina http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_1678.jpg - jęzorek ślimaczek

nie chce się wierzyć, że Orinoko ma już rok i 8 miesięcy, dotąd pamiętam jak się nią zachwycałam kiedy była malutka...

Merlin rzeczywiście intrygujący, jakby wprost z weneckiego karnawału wyrwany

[alken]

ło, te myszy co je wiozłam już takie wielkie jak ten czas leci.

[Nakasha]

Jest już u mnie Umberto Eco. Trochę się puszy, ale nie próbuje gryźć. Przyjechał do mnie od mataforgany. Niedługo będziemy ciachać.

[Nakasha]

Jajka Ecusia i Lemmiego już ucięte, wszystko jest ok. Lemmi ważył przed zabiegiem 478 gramów, Eco 453.

Zważyłam moje najmłodsze maluchy: Kaoru waży 334, Kaworu 326, a Zaki... Zaki... 448. O_o
On niedawno ważył ponad 300.... nie wiem kiedy on tak utył i urósł. Ziyal jest duża, ale przestała tak tyć i rosnąć, a Zaki wygląda jakby się dopiero rozpędzał. Echh, ten trójkowy odchów.

Panowie K i Zaki będą kastrowani za jakieś 2-3 tygodnie.

[Jessica]

Jajka Ecusia i Lemmiego już ucięte, wszystko jest ok.

to najważniejsze :*

[Nakasha]

Tak. Za tydzień będę łączyć Umberta z chłopcami.


Miało nie być zdjęć, ale jak zabrałam się za czyszczenie klatki staruszków i je obudziłam to były takie słodkie, że po prostu musiałam je cyknąć.


Spanko:






Lina już bez ropnia.






Odebrałam wyniki histo Orisi. Jej guzy to mięsaki włókniste, o średniej złośliwości. Oby za szybko jej nie odrosły....




Znoszenie szmatek z koszyków to jej specjalność: najlepiej upchnąć je w rogu kuwety, pod tarasem. Po co spać w koszyku czy domku, jak można na podściółce z kupami.




Zieeew!





Iskanie:




Ja cię wyiskam, a teraz ty mnie wyiskasz:



:serducho:


Hadesik tłuścioszek





I młodzież błagająca o wypuszczenie:




Koszyczek.

[noovaa]

Musisz mi to robić .....?