Strona 112 z 165
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - zdjęcia str. 110 i str. 111
: pn lip 20, 2009 3:54 pm
autor: Nina
Och jej, jak ja lubie jak komuś sie moje dzieciaczki podobają

Jak sie ma korbe na ich punkcie to sie chyba inaczej nie da
Dziękujemy bardzo za pochwały

Tym paniom przekaże, bo im nie grozi uderzenie sodówki do małych łepków

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - zdjęcia str. 110 i str. 111
: pn lip 20, 2009 4:24 pm
autor: Magamaga
Apla jest słodkim grubaskiem, Missy i Femi mają mądre pycholki - ja uwielbiam kaptury ze względu na moją słodką Milkę, a Choco to cuuuuudny rudziak!
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - zdjęcia str. 110 i str. 111
: pn lip 20, 2009 7:51 pm
autor: zalbi
Choco jest śliczna =)
a tupie głosno?
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - zdjęcia str. 110 i str. 111
: pn lip 20, 2009 7:56 pm
autor: Nina
zalbi pisze:a tupie głosno?
Wszystkie głośno tupią swoimi małymi stopami

A Choco dodatkowo jest bardzo terytorialna i tak śmiesznie znaczy, tupie i pociera łapkami podłoże

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - zdjęcia str. 110 i str. 111
: pn lip 20, 2009 9:53 pm
autor: mantodea
wow jestem pod wrazeniem tak slicznej i licznej gromadki... ciekawia mnie dwie rzeczy: a mianowicie jak Ty te wszystkie szczurki rozrozniasz i w ilu klatkach je trzymasz??

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - zdjęcia str. 110 i str. 111
: pn lip 20, 2009 10:11 pm
autor: Nina
Hm, jak rozróżniam? Różnie

Np albinoski, są trzy, identycznej wielkości, identyczne zachowanie. Mitia nie ma kilku ostatnich kręgów w ogonie, więc jest łatwo. Kappa ma krótszy i bardziej okrągły pyszczek od Hikari, ale musze mieć je obie, żeby mieć pewność, która jest która
Agutki, Ahaya ma cały ogonek ciemny, więc sie na swój sposób wyróżnia, w ogóle ma coś innego w pyszczku. Bąbla zrobiła sobie klona w postaci Ancory i żeby je rozróżnić, musze zobaczyć brzuch. Ancora oprócz łatki typowej dla berkshira ma jeszcze małą plamke
Reszta to w sumie żaden problem, chociaż moja mama wcale nie kryje sie z tym, że myli huskulce (chociaż są zupełnie inne).
Obecnie mieszkają sobie w trzech klatkach (10/7/5). Jak dojadą chłopaki będą cztery klatki. Choć nadal mam nadzieje, na połączenie dwóch największych stad bab. Mieszkałyby sobie w siedemnastke w towerze a ja miałabym mniej roboty

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - zdjęcia str. 110 i str. 111
: pn lip 20, 2009 11:01 pm
autor: mantodea
Podziwiam...
Życzę powodzenia w dalszej opiece nad ogoniastymi i buziaki dla caaaaałego stadka:)
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - zdjęcia str. 110 i str. 111
: pt lip 24, 2009 12:33 pm
autor: Nina
mantodea pisze:Podziwiam...
Nie ma co podziwiać

Z czasem jest sie w stanie coraz więcej poświęcić dla tych smrodów. Czasami aż zbyt wiele i trzeba sie porządnie otrząsnąć
Od dwóch godzin łącze dziewczyny. Wymyłam połówke towera, zamontowałam dwie półki, same pręty stoją na łóżku, góra przykryta płytą wiórową, żeby można sie było łatwo do nich dostać. Szczury po kolei wrzucane do miski z ciepłą wodą z olejkiem migdałowym a później sru do klatki.
Nie ma miłości, ale poza sporadycznymi, niegroźnymi przepychankami, gdy ktoś komuś za bardzo wejdzie w droge, jest względny spokój.
W ten sposób chyba nigdy nie łączyłam szczurów. Ale w tak dużym stadzie nie da sie łączyć na neutralu. Nie byłabym w stanie ich upilnować. Nie wychodziły razem, kompletnie sie nie widywały, nawet przez pręty.
No nic, zobaczymy jak będzie wieczorem, bo teraz pora spania i sie pokładają.
Kciuki mile widziane
Chciałabym mieć klatke mniej i zgrane, 17-szczurowe stado

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Łączymy sie
: pt lip 24, 2009 12:48 pm
autor: pin3ska
Moja metoda, tylko ja bez olejku dawałam, bo szczury potem długo mi smierdziały

wole ich naturalny zapach
Mi sie udawało, wiec tobie na pewno tez, zwlaszcza, ze baby to jednak troche mniej bojowe są

Do takiego łączenia trzeba miec zimna krew

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Łączymy sie
: pt lip 24, 2009 12:54 pm
autor: Nina
Ja też wole naturalny zapach, ale jeśli oba stada będą pachniały po swojemu to ich nigdy nie połącze.
Ja wiem czy samice są mniej bojowe? Łącze je już prawie pół roku i nic... Moje baby tłuką nawet dzieci
Puszą sie małe flądry

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Łączymy sie
: pt lip 24, 2009 12:54 pm
autor: odmienna
wierzę, że się uda i trzymam za to kciuki

.
Pora znakomicie wybrana, bo teraz im się nie chce awanturować a wiadomo, ze jak się rozsądna istota "prześpi z tematem" to potem do niego (tematu) rozsądniej podchodzi

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Łączymy sie
: pt lip 24, 2009 1:12 pm
autor: pin3ska
odmienna pisze:
Pora znakomicie wybrana, bo teraz im się nie chce awanturować a wiadomo, ze jak się rozsądna istota "prześpi z tematem" to potem do niego (tematu) rozsądniej podchodzi

Szczur, ktory widzi, ze ktos wlazł na JEGO teren nie jest zbyt rozsądnym stworzeniem. Kilka najbardziej cholerycznych u mnie w takim momencie ma żądze mordu w oczach (i niestety probują tez przejsc do czynów), ktorą ja musze przez około 2 tygodnie udaremniac

Potem nowi zostają przyjęci do stada przez zasiedzenie

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Łączymy sie
: pt lip 24, 2009 1:58 pm
autor: Nina
Ja już na prawde chciałabym mieć choć troche spokoju
Bąbla ma guzka. Wczoraj był niezauważalny, dzisiaj już go lekko widać. Miejsce to samo co u Missy, między przednimi łapkami.
Jeśli jutro będzie w miare chłodno, może wybierzemy sie do dr Piaseckiego...
Echh, aż straciłam cały zapał, który towarzyszył mi od rana.
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Łączymy sie
: pt lip 24, 2009 3:40 pm
autor: merch
Trzym się Nina Babla ok rok i 4 miechy ?
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Łączymy sie
: pt lip 24, 2009 4:44 pm
autor: Nina
Tak, Bąbla ma rok i 4 miesiące.
Dałam za wygraną

Chyba zrobiłam sie za miękka na łączenie. Nic to, będe miała 4 stada...
Kurcze no, nie mogłam patrzeć na Choco uwięzioną na dole towera, przestraszone, fukające eFki i Coco, która tłukła wszystkie szczury z drugiego stada. Taaak, ta Coco, która boi sie ludzi i jest największym płochliwcem wśród moich szczurów. Zrobiła nawet dziure w Elishce, małą bo małą, ale musiało zaboleć bo Elish sie wydarła i po otworzeniu klatki wypadła mi przerażona na ręce cała sie trzęsąc
Mogłam zostawić trzy labinki w towerze, ale one sie fajnie dogadują ze swoim obecnym stadem. No i pasują gabarytami, nie są o 200-300g mniejsze od reszty, tylko o jakieś 100-150g.
Ide odsapnąć, bo aż sie zmęczyłam tym pilnowaniem ich.