Strona 112 z 265

Smutnik :(

: śr gru 13, 2006 11:49 pm
autor: Vella
13...
no ale przecież wróci
i Internet jest wszędzie, nie?

Smutnik :(

: czw gru 14, 2006 12:05 am
autor: limba
[quote="Vella"]no ale przecież wróci [/quote]
Raczej nie... [quote="Vella"] Internet jest wszędzie, nie?[/quote] niby tak :-(

Smutnik :(

: czw gru 14, 2006 12:11 am
autor: Vella
[quote="limba81"]Raczej nie...[/quote]
nieee????

o kur....







:(

Smutnik :(

: czw gru 14, 2006 10:22 am
autor: ESTI
Oj dziewuszki moje. :przytul: :ops:
Jak sie uda to szybko zaloze net bezprzewodowy tam w domu... nowym domu.
Ale w sumie na poczatku bede bardzo duzo pracowac, wiec nie wiem jak z czasem...

Kurde przez Was to i mi sie zrobilo smutno... :sad2:
To ja tam bede sama jak palec... :sad2:

Smutnik :(

: czw gru 14, 2006 11:23 pm
autor: Vella
Piesek, którego mieliśmy adoptować nagle zniknął.
Może ktoś go ukradł, moze się wyplątał z obroży i uciekł, moze dzieciaki zabraly do zabawy...
okropnie się czuję... od dwoch dni o niczym innym z mamą nie mówimy, już się przyzwyczaiłyśmy do tej myśli a tu...
:sad2:
mama załamana... wygaduje jakieś głupoty...

:zasmucony"

Smutnik :(

: pt gru 15, 2006 11:53 am
autor: an
bylam na poczcie, odebrac awizowane polecone.
wracajac, zobaczylam na chodniku szczura wedrownego... jego wyglad swiadczyl o tym, ze zabila go trutka [oszczedze Wam naturalistycznego opisu, ale jego pyszczek nie pozostawial watpliowsci :/], a ostatnio przeprowadzano na moim osiedlu masowa deratyzacje.

kurcze, przykro mi sie zrobilo :/ wiem, taka jest kolej rzeczy, ale cos mnie scisnelo...

Smutnik :(

: pt gru 15, 2006 4:51 pm
autor: Agata
:cry: Oglądałam zdjęcia Dziuni... Nie sądzilam, ze to jeszcze tak boli... Chyba jeszcze nigdy nie płakałam nad zdjęciami...

Smutnik :(

: pt gru 15, 2006 10:46 pm
autor: limba
A-g-a-t-a, boli wiem... :-( :przytul:

Smutnik :(

: pt gru 15, 2006 11:04 pm
autor: jokada
blagam o kciuki za Szpilke...

przed chwila bylysmy u weta
Furosemid, aminofilina i cos tam jeszcze

arytmia, powiekszone serce, obrzekniete płuca, poczatki wodobrzusza

błagam... niech ona z tego wyjdzie....
w maju jej sie udalo...

znowu jest zle....
siedze i pewnie bede siedziec jeszcze z nią długo...
i czekac zeby powysikiwala to co tylko moze... zeby zaczela lzej oddychac....

Smutnik :(

: pt gru 15, 2006 11:22 pm
autor: ESTI
Trzymamy kciukasy za Szpilunie, cieple mysli dla niej... :przytul:

Smutnik :(

: sob gru 16, 2006 12:03 am
autor: an
ja tez cieplo o niej mysle, bedzie dobrze.

Smutnik :(

: sob gru 16, 2006 2:11 am
autor: limba
Asiek, za Szpilunie wszystko zacisniete...

Smutnik :(

: sob gru 16, 2006 11:37 pm
autor: MANIAK90
własnie sie dowiedziałam ze jestem albo naćpana albo upita...od człowieka ktorego serdecznie nienawidze, a ktory jest moim ojcem...dupkiem od siedmiu boleści...m=niszczy zycie i mi i mojej rodzinie...

Smutnik :(

: ndz gru 17, 2006 11:33 am
autor: Patha
MANIAK90, :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:

Smutnik :(

: ndz gru 17, 2006 5:53 pm
autor: MANIAK90
Patha, dzieki...
:przytul: