Strona 113 z 290

Re: Klimatyczna Szajka

: sob cze 05, 2010 11:04 pm
autor: klimejszyn
ja to je puszczę po całym domu, to podłoga będzie lśnić jak nigdy :D

przed chwilą skończyłam bawić sie z klatkami.
pojechaliśmy po klatkę dla chłopców, po drodze kupiliśmy trocinki i żarełko. dotarliśmy do domu, wywlokłam wszystkie klatki przed dom, wyszorowaliśmy z tatą. dziewczynom już szybko klatki składam, hamaczki zawieszam, wrzucam je do srodka.
z klatką chłopców było ciężej, bo trzeba wszystko urządzać, mocować. ale jestem dumna z efektu ;D
chłopcom też się podoba, widzę podniecenie na ich pyszczkach, bo nawet nie poszli do jedzenia tylko zwiedzali, zwiedzali i dalej zwiedzaja. cieszę się strasznie, widzę radość w ich oczkach, bo koniec z dobudówkami, małą ilością koszyków.
teraz mają gdzie latać, chować się, spać.

kupiliśmy tym razem trocinki jabłkowe. chipsi i animalsa na spróbowanie. chipsi nie otwierałam, ale cytrynowe w ogóle nie pachniały. te jabłuszkowe animalsa pachną! aż nie mogłam uwierzyć ;D

czuję, że dzisiaj nie pośpię, bo chłopcy zwiedzają, poznają klatkę, a za parę godzin pewnie zaczną jeść ::)
musiałam im narazie na klatkę połozyć dach z lotni, bo w rogach są takie większe szpary i boję się, że wylezą maluchy. ale to zobaczymy jutro, może zdejmiemy.

czekamy na Fluffyego, chciałam czekać z klatką na jego przyjazd, ale nie mogłam się powstrzymać. wyyybaaacz misiu :D

Re: Klimatyczna Szajka

: ndz cze 06, 2010 3:53 pm
autor: klimejszyn
dzisiaj, jak co rano, ogarniałam klatki z siuśków itd.
idę do klatki dziewczyn. szmatka w rękę i przecieramy kuwetę. machnęłam ręką koło domku, w którym spała Hera. i w ułamku sekundy ten mały bullterier wisiał mi na kostce (miałam dłoń zaciśniętą w pięść). nie otworzyła nawet oczu. nie wgryzała się, tylko trzymała mocno zębami i wciągała moją rękę do domku. ccmokałam, dmuchała, odtrącałam drugą ręką, nic. dopiero po chwili otwirzyła oczy i oprzytomniała. przestraszyłam się, bo miałam przed oczami obraz sprzed kilku lat, kiedy amstaf chwycił mnie za kostkę i tak samo jak Hera - ciagnął. wyrwał mi kawałek ciała i do tej pory mam spore wgłębienie. modliłam się po cichu, ze łzami w oczach, żeby Herka puściła.
reszta dziewczyn mnie mile zaskoczyła. pelka spała w koszyczku, domagała się pieszczot, pulsowała. labisie jak nigdy pchały się na ręce, Zorcia kazała się miziać po łebku. Blues rozłożył się w hamaku na pleckach i domagał się miziania brzuszka, po czym również pulsował ::) jakieś takie niemoje te szczury dzisiaj :D

nie mam gdzie postawić klatki chłopców. jedyne miejsce, gdzie się mieści, to między szafą a drzwiami. wymiarowo pasuje tam idealnie. ale co z tego, jeśli mają tam dużo cienia ?
zresztą, na zdjęciu widać mniej więcej jak mają zacienione :
Obrazek
nie wiem, może im to nie przeszkadza ? dziewczyny w sumie też nie mają super jasno, ale ja ogólnie mam ciemny pokój. no a ta klatka chłopców stoi przy szafie, a za nią jest okno i pada cień :-\

a rzutnę jeszcze klatkę dziewczyn po sprzątaniu. czysto jest, jeszcze, to można pokazywać :D
Obrazek
musze kupić kilka tarasów, a teraz totalny brak kasy, eh :-\

Re: Klimatyczna Szajka

: ndz cze 06, 2010 8:47 pm
autor: Nietoperrr...
WOW!!!Jakie klaciochy!!!
No i ile sprzątania co rano... :-\ O której Ty wstajesz,o 4 rano???

Re: Klimatyczna Szajka

: ndz cze 06, 2010 9:00 pm
autor: Paul_Julian
Ale tam fajnie i kolorowo !

I współczuję Ci posiadania głupiego psa.... Mam awersję do psow tej rasy i podobnych.

Herę pewnie trzeba najpierw czymś budzić , albo cos ...

Re: Klimatyczna Szajka

: ndz cze 06, 2010 9:41 pm
autor: klimejszyn
Nietoperrr... pisze:WOW!!!Jakie klaciochy!!!
No i ile sprzątania co rano... :-\ O której Ty wstajesz,o 4 rano???
e, nie :P rano szybciutko przecieram, a jak wracam do domu to wymieniam papierki i przecieram znowu :)
Paul_Julian pisze: I współczuję Ci posiadania głupiego psa.... Mam awersję do psow tej rasy i podobnych.
akurat ten amstaf nie był mój. ja mam kundla, ale też głupiego :P
Paul_Julian pisze: Herę pewnie trzeba najpierw czymś budzić , albo cos ...
właśnie chyba zacznę, mimo, że nigdy jej to nie przeszkadzało.

znalazłam jasne miejsce na klatkę i dziewczyn i chłopców.
przemeblowanie małe było, musiałam przesunąć komodę i lustro nie jest już ładnie równo nad nią, ale co tam, przeżyjemy.
oto efekt :
Obrazek
obie klatki są na wprost okna, więc będą ogony miały jasno :)

a i muszę się pochwalić, że będzie u mnie ostatecznie 26 ogonów O0
maluch, który miał jechać do Kameliowej jednak z nami zostaje. obie myślałyśmy nad tym i uznałyśmy, że tak będzie lepiej. jest z nami bardzo długo, ja się do neigo przywiązałam, a on do braci i do mnie pewnie też. jako, że 'roboczo' wołałam na niego Kamelek, tak tez zostaje oficjalnie ochrzczony :)

a tu nasz Fluffy, który, mam nadzieję, niedługo do nas przyjedzie :
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
:)

Re: Klimatyczna Szajka

: ndz cze 06, 2010 9:46 pm
autor: matrix360
klimejszyn pisze:Obrazek
Ja ze względu na manię na punkcie idealnego układania przedmiotów jakbym patrzyła n to lustro to by mnie szlag trafiał, że nie jest równo nad szafką xD

Re: Klimatyczna Szajka

: ndz cze 06, 2010 9:48 pm
autor: klimejszyn
matrix360 pisze:
klimejszyn pisze:Obrazek
Ja ze względu na manię na punkcie idealnego układania przedmiotów jakbym patrzyła n to lustro to by mnie szlag trafiał, że nie jest równo nad szafką xD
na początku jak tata mi to tak ustawił to też się wkurzyłam i anwet nawrzeszczałam na niego, że jak to tak ? ale w sumie to jest jedyne wyjście, bo nigdzie indziej w pokoju nie da się postawić klatek tak, żeby obie były jasne.
w sumie już mi to nie przeszkadza :P

Re: Klimatyczna Szajka

: ndz cze 06, 2010 9:52 pm
autor: matrix360
Ja bym chyba to lustro zdjęła albo przewiesiła tak, żeby było spowrotem równo nad szafką :P

Re: Klimatyczna Szajka

: ndz cze 06, 2010 9:53 pm
autor: klimejszyn
możliwe, że właśnie je przewiesimy, ale jeszcze nie teraz. niedługo będe przemalowywać czarną ścianę, na której lustro się znajduje, to przy okazji się przewiesi :P

Re: Klimatyczna Szajka

: ndz cze 06, 2010 10:02 pm
autor: matrix360
Oooo, no to fajnie ;D

Re: Klimatyczna Szajka

: ndz cze 06, 2010 10:48 pm
autor: Raila
Kurcze, ależ oni mają raj! I widzę cała szafka na szczurze graty ;D
Fluffy jest piękny, a te uchi... marzenie :-*

A może tak troszkę zdjęć Aresa i Atirki? Tęskno mi za nimi, a tu żadnych wieści... (ja wiem, jestem wyrodna babcią, bo rzadko tu piszę, ale bardzo często czytam ;))

Re: Klimatyczna Szajka

: pn cze 07, 2010 7:27 am
autor: klimejszyn
Raila pisze:Kurcze, ależ oni mają raj! I widzę cała szafka na szczurze graty ;D
taaak, szczury mają swój regał ;D
Raila pisze: A może tak troszkę zdjęć Aresa i Atirki? Tęskno mi za nimi, a tu żadnych wieści... (ja wiem, jestem wyrodna babcią, bo rzadko tu piszę, ale bardzo często czytam ;))
postaram się zrobić jakieś zdjęcia w najlbiższym czasie to wrzucę :)

Re: Klimatyczna Szajka

: pn cze 07, 2010 7:55 am
autor: Sysa
Klimka, masz lotnię wsadzoną w lotnię? Ten pomysł "trzyma się kupy"? Bo chetnie bym tak zrobiła, ale boję się, że gibająca sie klatka tego nie wytrzyma...

I 26 to dopiero poczatek :P

Re: Klimatyczna Szajka

: pn cze 07, 2010 7:58 am
autor: klimejszyn
Sysa pisze:Klimka, masz lotnię wsadzoną w lotnię? Ten pomysł "trzyma się kupy"? Bo chetnie bym tak zrobiła, ale boję się, że gibająca sie klatka tego nie wytrzyma...
no to jest ta typowa fretkówka wsadzona w lotnię, trzyma się, trzyma :) czasem się zachwieje jak mi dziewczyny szaleją, ale konstrukcja się trzyma ostro :D
Sysa pisze: I 26 to dopiero poczatek :P
niee, 26 to już koniec :P

Re: Klimatyczna Szajka

: pn cze 07, 2010 1:18 pm
autor: Jessica
rewelacyjne klaciochy ::)
klimejszyn pisze:niee, 26 to już koniec :P
pożyjemy,zobaczymy 8)