Strona 113 z 265

Smutnik :(

: ndz gru 17, 2006 9:09 pm
autor: Kamyczek87
Nie daje sobie rady na studiach,z mojego lenistwa :| ,zwierzaczki mi chorują :cry: ,bardzo mi samotnie ostatnio. :-(

Smutnik :(

: ndz gru 17, 2006 9:54 pm
autor: Oleczka
glowa do gory, po deszczu wychodzi sloneczko :przytul: bedzie dobrze

Smutnik :(

: pt gru 22, 2006 5:37 pm
autor: Vella
Nitka ma nosówkę... :cry:



:-(
nie wiem czy to może zaszkodzić szczurkom, ale na wszelki wypadek zostawiłam Kanalię w Warszawie...
tęsknię...
:-(

Smutnik :(

: pt gru 22, 2006 7:25 pm
autor: bonsai
Noname kopną prąd, jest poparzona na pyszczku... wyjdzie z tego, ale nie wiadomo co z maluszkami w jej brzuszku... Narazie malutka nadal jest w lekkim szoku, dużo śpi, ale już widzę, że jest z nią lepiej niż wczoraj....

Smutnik :(

: ndz gru 24, 2006 1:47 am
autor: ESTI
sama... jeszcze nie wyjechalam a juz sama...

co za dupa...

Smutnik :(

: ndz gru 24, 2006 1:56 am
autor: sauatka
ESTI, bonsai, :przytul:

Smutnik :(

: pn gru 25, 2006 10:41 pm
autor: jokada
pochowalam dzis Szpilke :-(

obok innych szczurów...

Smutnik :(

: wt gru 26, 2006 12:17 am
autor: MANIAK90
Ale mnie niektore osoby z innego forum irytuja...bosh...ludzie! Nie przeginać!człwiek cos pisze z usmiechnietymi buzkami a oni zaraz na ludzia nalatuja!!!

Smutnik :(

: wt gru 26, 2006 11:43 am
autor: bonsai
2 maleństa nieżyją.... Chyba urodziły się martwe :sad2:

Smutnik :(

: czw gru 28, 2006 12:59 am
autor: Karen
To miały być najlepsze święta :sad2: po części były ale jakoś się skopało się do reszty :sad2: ja chcę swoje mieszkanie i chce mieć stale moje kochanie przy sobie :sad2:

Smutnik :(

: czw gru 28, 2006 1:02 am
autor: limba
Dziewczyny :przytul:
Mi juz brak slow czasem...

Smutnik :(

: czw gru 28, 2006 10:33 am
autor: moniaaa
po pol roku spotkalam sie z moim bylym chlopakiem. takie niby nic mialo byc, spotkanie po latach.. i nie wyszlo.. strzelilo we mnie jak grom z jasnego nieba. gdybym byla w moim rodzinnym miescie, gdzie on teraz mieszka, na stale to pewnie bym rzucila wszystko i .. do niego pobiegla.. eh..
ale mieszkam w innym miescie i to z innym chlopakiem, ktoremu wczoraj wylalam morze lez na temat "nie bede z toba zawsze, nie jestem gotowa na taki zwiazek". eh, po co ludzie tacy jak ja sie rodza w ogole to nie wiem...

Smutnik :(

: sob sty 06, 2007 10:03 am
autor: Lulu
alez zle sny mnie dzis meczyly :cry:
teraz nie moge zapomniec...

Smutnik :(

: ndz sty 07, 2007 12:40 pm
autor: Fea
Mnie też męczyły, jakieś dziwne i psychodeliczne. Śnił mi się powrót do domu, w którym nikt na mnie nie czekał, nikt nie miał czasu, wszystkie moje rzeczy zostały upchnięte w jakimś ciasnym i śmierdzącym pokoju, błąkałam się po ciemnych korytarzach, a gdzieś w piwnicy dziwna dziewczyna w bieli grała na pianinie coś strasznego i niepokojącego.
W dodatku zdechnę z tęsknoty, jak wyjadę. A jeśli nie wyjadę - też zdechnę z tęsknoty.

Boję się też lotu samolotem - dlaczego, do diabła, muszę być tak przesądna? Lecę trzynastego. :/

RE: Smutnik :(

: ndz sty 21, 2007 1:53 pm
autor: maua_czarna
w czwartek, po czterech latach...zostawil mnie moj facet...najgorsze jest to,ze ja nadal go kocham:( w ogole wszystko jest teraz najgorsze...
nie wiem,zachowywal sie jak nie ten czlowiek, jakby cos go opetalo...strasznie podle jest to co zrobil i jak to zrobil...mieslimy tyle planow, marzen... i nagle jemu sie odmienilo:(:(:(