Strona 113 z 149

Re: Nakashowe ogoniaste

: wt kwie 26, 2011 9:42 pm
autor: Nietoperrr...
Ja wiem,powinnam gratulacje przesyłać za udane łączenie rudej dupki,ale...No właśnie...Po jaka cholerę Ty mi babo jedna znowu pokazujesz zdjęcia Merlina,co???Chcesz,żeby mi serce pękło???
No weź go sklonuj,błagam... ::)
Toż to ja umieram,jak widzę takie coś...
http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_2087.jpg

Re: Nakashowe ogoniaste

: wt kwie 26, 2011 9:47 pm
autor: noovaa
Nietoperrr ... ja wiem gdzie ona mieszka ... :) trzeba włama zrobić i tyle :P

Re: Nakashowe ogoniaste

: wt kwie 26, 2011 9:50 pm
autor: Nietoperrr...
noovaa,to jest plan...Mam w domu mężowską kominiarkę,może się przyda...Ja robię włam,Ty ubezpieczasz tyły.Zabieram Merlina,a Ty co tam chcesz.Tylko ciii...żeby Nakasha nie słyszała!

Re: Nakashowe ogoniaste

: wt kwie 26, 2011 9:52 pm
autor: ol.
Merlinek zaiste wart grzechu ^-^
http://s993.photobucket.com/albums/af56 ... C_2080.jpg - ale i cała różnokolorowa gromadka może w głowie zawrócić ::)

Re: Nakashowe ogoniaste

: wt kwie 26, 2011 9:53 pm
autor: noovaa
Ja muszę 2.. sobie Lelka, a dla męża (żeby się za nowe szczury nie gniewał) jego ulubieńca, Lemisia :).

Re: Nakashowe ogoniaste

: wt kwie 26, 2011 9:57 pm
autor: Nietoperrr...
Lemiś-Miś!Się wie!A Lelkowe losy to od początku śledziłam,to taki "orydzinal" kochany! ;D
Ja podpierdzielę tylko Merlina,pazerna nie jestem!... ;)

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr kwie 27, 2011 12:15 am
autor: Nakasha
Moich misiaków nie oddam! Trzeba było brać jak były wolne. O0 Ewentualnie nad Hotaru mogę się zastanowić, bo to jedyna wrednota w moich stadach :P ale chłopaków tłustych kastratów nie oddam. :D


Kismet wybudził się z narkozy, pod tym względem jest ok, ale ma usunięte 1,5 cm końcówki ogona. :-\ Za szybko wybudził się z narkozy i uciekał ze stołu, więc technik złapał go za końcówkę ogona i ją uszkodził.... Kismet ma teraz szew na ogonie i sreberko, żeby nie było zakażenia. :| Co za debil łapie szczura za końcówkę ogona? Obrazek Normalnie nie mogę sobie wyobrazić, jak można coś takiego zrobić. :(

Obrazek Obrazek Obrazek


A Kali Krówka ma guza na boku. Więc to najwyraźniej koniec dobrych wieści, tydzień odpoczynku mi wystarczył. ::)

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr kwie 27, 2011 12:50 am
autor: kulek
Oj biedny Kismet... :( Niech mu się to szybko goi!

Trzymam kciuki za Krówkę.

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr kwie 27, 2011 7:55 am
autor: noovaa
Mądry :|
Już sobie wyobrażam jaką awanturę tam zrobiłaś :D

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr kwie 27, 2011 9:41 am
autor: Nakasha
Nie zrobiłam strasznej awantury, wiem, że gdyby półprzytomny szczur spadł, to by zrobił sobie większą krzywdę. Niemniej szkoda małego tłuścioszka. :(

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr kwie 27, 2011 9:43 am
autor: noovaa
Ja bym zrobiła, bo pół przytomny szczur raczej tak szybko nie zwiewał żeby nie można było go normalnie złapać ... nawet za ogon, ale nie końcówkę :|

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr kwie 27, 2011 9:52 am
autor: Nakasha
Oj, potrafią zwiewać bardzo szybko. ;) Szczególnie, że często próbują skakać, ale im to nie wychodzi i tracą równowagę. Dlatego wszystkie szczury po zabiegach wsadzam od razu do duny, bo gdy trzymam je na kolanach, to muszę cały czas przytrzymywać rękami, inaczej by mi zwiały. ;) One w takim stanie nie wiedzą co się z nimi dzieje i nie kontrolują tego, co robią. Technik powinien o tym wiedzieć i powinien uważać, nawet gdy się na chwilę odwraca po opatrunek. :-\

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr kwie 27, 2011 9:54 am
autor: noovaa
Nie wiem...
Adaś był kastrowany na zwykłej narkozie .. i on potrzebował czasu zanim zaczął w ogóle się poruszać... Dlatego nie mam porównania :).

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr kwie 27, 2011 9:59 am
autor: Nakasha
Z wziewnej wybudzają się po minucie, czasem kilku i to jest najgorszy okres. :( Zanim w pełni się rozbudzą i przestaną mieć problemy z koordynacją, mija czasem ok pół godziny.

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr kwie 27, 2011 8:08 pm
autor: Jessica
biedny ogonek :( niech się szybko goi. i kciuki za Krówkę :-*