Strona 114 z 242

Weselnik :>

: pt lis 10, 2006 3:16 pm
autor: sauatka
nie no co ty :D :haha: :jezor2: :khihi: :lol2:

ale wy nawet nie wiecie jak mi sie slicznie wlosy po umyciu ulozyly :haha:, wieceeej 'kitiketka' :khihi:

Weselnik :>

: pt lis 10, 2006 3:18 pm
autor: Juni
hahahah :d

Weselnik :>

: pt lis 10, 2006 3:32 pm
autor: marchewa
satanka666, ciesz się że nie masz dredów, wtedy byś miała całą kupę ;) zabawy :haha:

Weselnik :>

: pt lis 10, 2006 3:36 pm
autor: Juni
marchewa, dooookłaaaaaaaadnieeeeee :haha: :haha: I weź to później umyj.... :lol:

Leżę, kwiczę.... :haha:

Weselnik :>

: pt lis 10, 2006 6:18 pm
autor: an
o matko, klaruje mis ie wyjazd w gory na kilka dni ^^
powaznym problemem staje sie praca... jak ostatni raz bylam chora, to mi przysylali robote do domu :/ wiec bede musiala mocno naklamac.

ale sama mysl o tym wyjezdzie sprawia, ze czuje sie lepiej, a ostatnio apatia na zmiane z jesienna deprecha zzeraja mnie niemilosiernie...

musze pokombinowac. w ostatecznosci, rodzice maja zaprzyjaznionego anestezjologa, ktory moze mi napsiac, ze mialam operowany wyrostek... najogrsz ejest to, ze nei mgoe po prostu, jak czlowiek, wziac w robocie urlopu, bo i tak mi go nie dadza (pracuje oficjalnie na zlecenie), tylko musze kombinowac jak kon pod gore.

ale cos wymysle, bo naprawde poczulam sie lepiej na sama mysl :)

Weselnik :>

: sob lis 11, 2006 1:36 pm
autor: Guślarka
MAM NOWEGO SZCZURKA...
... tylko ten szczur ma ogon ze sznurka, jest sympatycznie mięciutki i pluszowy oraz nie potrzebuje opieki ;) Jednym słowem dorwałam szczurzą maskotkę. Wczoraj był u nas chlopak, który sprzedażą maskotek zbierał pieniądze na rodzinny dom dziecka. I w taki sposób za jednym zamachem pomogłam dzieciom i dostałam szczurzą maskotkę :)

Weselnik :>

: sob lis 11, 2006 1:39 pm
autor: helen.ch
zdjęcie-zdjęcie-zdjęcie... pokaż go

Weselnik :>

: sob lis 11, 2006 1:45 pm
autor: mazoq
ha! :flex: obiecałam sobie jedną rzecz. że nie zmuszę Fuchikomy (dla nieobeznanych - pajączek ;) ) do wyjścia na moją rękę póki sama tego nie będzie chciała. nie mówiąc już o tym że w życiu, ale to w życiu nie trzymałam na rękach pająka większego niż 4mm, więc emocje były spore...

no i dzisiaj, dumna i wspaniała pannica postanowiła powoli i z gracją wyliźć ze słoika mi na rękę. a zestresowałymy się :oops: na tyle że spacer był dość krótki, a mnie zaczęło telepać i serce mi waliło jak głupie, no ale przeżyłyśmy ten swój pierwszy raz i myślę że nie będzie ostatni :flex:

i ze swojej strony dodam że pajączek chodzący po ręce jest porównywalny do trzymania w ręku puchowego piórka :zakochany: zero agresji.... i reaguje na wysokie tony głosu :zakochany:

Weselnik :>

: sob lis 11, 2006 4:43 pm
autor: an
juhuuuu :)
jade w gory ^^

wcisnelam szefowej spiewke... w koncu nie stanelo na chorobie, bo trudno by mi bylo to ukryc, jakby nagle do mnei zadzwonili.
ale wcisnelam inny kit, ze musze dis jechac z dziadkiem, bo dziadek kombatant i maja mu dac medal ;) (rzeczywiscie kombatant, a medal juz dostal ;P)

no i dzieki temu, w czwartek z rana jade w gorki :]]]]]]

Weselnik :>

: ndz lis 12, 2006 12:17 pm
autor: nezu
O kurcze, ale fajnie, u nezu szykuje sie mala niespodzianka, dla forum chyba tez :D
Przestrasznie sie ciesze, a zarazem prosze o kciuki.

A co to , przekonacie sie zapewne do wtorku :lol:

Weselnik :>

: ndz lis 12, 2006 12:25 pm
autor: Juni
Jest!!!!! Dostałam maila na którego czekałam od sierpnia...

Wszystko przez Satankę !

Lalalallla! :nuci: :flex:

Weselnik :>

: ndz lis 12, 2006 12:28 pm
autor: sauatka
Juni, ah tam przez satanke ;)
a ja sie ciesze bo wy sie cieszycie :D

nezu, do wtorku to tu niektorzy jajko zniosa :jezor2:

Weselnik :>

: ndz lis 12, 2006 12:39 pm
autor: nezu
satanka nic wam na to nie poradze.... :jezor2:


Nawet ja tu czekam jak na szpilkach... :lol2:

Weselnik :>

: ndz lis 12, 2006 12:42 pm
autor: Juni
satanka666, tak tak!

nezu, :hello1: ja też już nie mogę :D Slinić się do monitora, tak TAK!

Weselnik :>

: ndz lis 12, 2006 12:57 pm
autor: an
no taaakk... powiem Wam, ze to niezly zonk jest. mnie zwalilo z nog :]