Strona 115 z 126

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: wt lut 12, 2013 9:58 pm
autor: IHime
Och, Odmienna, dopiero doczytałam, że tu u Was kolejny raz serce złamane. Ściskam mocno Ciebie i Kapsla, żeby choć trochę smutek przegnać.

To jak to z tymi nowymi futerkami? :D

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob lut 16, 2013 7:41 am
autor: ol.
jadą jadą jadą ;D

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob lut 16, 2013 4:33 pm
autor: odmienna
SĄ!
Obydwa nowe Kwarki, są....no, to Kwarki są, więc, czy ja mogę choćby próbować być bezstronna?
Pewne jest, że była to najwyższa pora dla Kapsela, bo od przedwczoraj, był taki zgaszony, że bałam się, iż Dolnoślązaki przybędą zbyt późno.... (mogę tak nawiasem, stanowić ilustrację dla tezy, że POJEDYNCZY szczurek, to strata czasu i pieniędzy: jedzenie się marnuje- bo jak tu wydzielać BoboVita dla jednego? albo Danonka? cokolwiek dajesz- jest tego zbyt wiele dla jednego szczurka. a czas? to dopiero problem.... J.P. był już zdesperowany... dzisiaj za to- wstąpiło w niego nowe życie :P co prawda, daje się we znaki ponadtygodniowy marazm i wyraźnie brakuje mu zwinności w stosunku do Shimeonka.... wygląda to tak: siedzą w przeciwnych końcach mojego łóżka i co kilkanaście minut dochodzi do zwarcia.
Ale nie ma używania zębów; są natarcia "bokiem" i chwile kotłowania- potem odskakują i mierzą się znowu....
Shimeon, jest nie tylko piękny, ale chyba bardzo mądry. jesteśmy właśnie po pierwszym bezpośrednim starciu: zdrapał mi rękę i skrzeczał..... ale on jest w ferworze "mocowania się" z Kapslem.
Za to maluśki Ondraszek-Ludojad, nie mając z racji postury szans z ogromnymi wujkami, zakopał się w szmatki, w które wyposażyła go blue_turk i pozwala się rozpieszczać..... pewnie jeszcze nie raz utoczy mi krwi, ale dzisiaj daje się tulić, piskając jak ptaszek i w ogóle..... tylko nadal śmierdzi- tym okropnym zapachem szczurzego stresu.... ale tak brzydko pachną tylko jego kupki; futerko nie! Ondrulka sam, pachnie ślicznie "szczurkiem" :)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob lut 16, 2013 9:24 pm
autor: Entreen
Przyjemnie czytać takie wieści, teraz czekamy na zakwitnięcie miłości szczurzo-szczurzej i szczurzo-ludzkiej! Bo o ludzko-szczurzej to nawet wspominać już nie trzeba ;)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz lut 17, 2013 12:48 am
autor: odmienna
Nie mam gdzie spać! :-\
Z łóżka wygryzły mnie szczury.... Ondraszek jest nieprzytomnie słodki, ale Tym Dwóm Przystojniakom, muszę chyba rano zaserwować wannę; bardzo są nabuzowani.
Krwi nie ma, ale i obyczaje nie łagodnieją.

Chyba się zdrzemnę w klatce....

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz lut 17, 2013 10:05 am
autor: blue_turk
Chyba zaczarowałaś Ondraszka, że on taki miziasty :) ale bardzo mnie to cieszy!

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz lut 17, 2013 11:59 am
autor: ol.
O-och, zaiskrzyło w Kwarkowie :D
Oby, po koniecznym mierzeniu wzrokiem i obiciu się bokami, pomiędzy Kapslem a Shimeonem zrodziła się podobna serdeczność, co między odmienną a Ondraszkiem !
No i żeby miejsce do spania było po kolejnym dniu pełnym wrażeń ;)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz lut 17, 2013 1:30 pm
autor: odmienna
Mam wrażenie, że to nie tyle ja zaczarowałam Ondraszka, co koledzy zrobili na nim wrażenie przeogromne.
Dominowali go bidoczka to jeden, to drugi.... serce mi pękało, ale na początku wytrzymałam „ile trzeba” – nie wtrącając się. Później jednak, kiedy okazało się, że nie stanowi dla żadnego przeciwnika i właściwie trochę go lekceważą, miałam wrażenie, że co jakiś czas nękają go ot tak- dla podbudowania własnego ego ( że niby z tym prawdziwym przeciwnikiem nie mogę sobie poradzić, to „wyżyję się” na słabszym). Ondrulka bardzo szybko się zorientował, że w takich razach dobrze jest schować się u opiekunki. A opiekunka ;stara-głupia; cieszyła się jak dziecko; głaskała, pozwoliła spać „za pazucha” i na szyi.... 8) )

Po pełnej wrażeń nocy, Kapsel zgłosił votum separatum..... żeby tylko satyryk- Życie, nie wrobił mnie w sytuację, że będę miała trzy szczurki w tym jednego samotnika.
Nie chcę jednak bardzo forsować, bo widzę, że i dla Kapselka i dla Shimeonka, to bardzo wielki stres.
Teraz, od kilku godzin, Płowe Cudo siedzi pod łóżkiem i aż się boję chwili, gdy zorientuje się, że Nowi zagnieździli się w klatce.
Nasza klatka ma zasadniczą wadę na takie okazje: praktycznie niemożliwe jest usunąć z niej wszystkie zapachy (drewno, siatka), więc Szymonek i Ondraszek i tak są onieśmieleni.
Ale za to leżą przytuleni, zakopani w szmatki i widać, że zaczyna im pasować.
Właśnie Blue_turk: nie widziałam, żeby Szewkobrody pił z poidła, ale nie martwi mnie to, bo ładnie konsumuje mus „Kubusia” „jabłko,banan,marchew,truskawka” – za to.... brał od Ciebie coś z ręki? Odemnie nie chce; bardzo go dziwi, że Shimeon bierze z ręki migdała, czy dropsa i potem kradnie, na szczęście Szymek pozwala mu na to i wyciąga pycholka po następną porcję....
Ten numer nie bardzo przechodzi właśnie teraz z przepiórczym jajkiem; Szymek nie chce oddać, Ondraszek nie umie sobie z jajkiem poradzić.
Kapslik, jajko dostał pod łóżkiem: musiałam poturlać- bo ja tam nie sięgam a nie chcę, żeby był głodny: złapał w locie :-* .

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz lut 17, 2013 3:00 pm
autor: blue_turk
U nie też jadł chętnie owocowe i warzywne gerberki, kaszki i inne takie "mokre", a niebędące wodą :)
Ondraszek z ręki brał przysmaki. Ale nie czuł się pewny chyba, bo podchodził, szybko wykradał i uciekał.

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz lut 17, 2013 9:51 pm
autor: odmienna
Tak:
Kapsel odkrywszy straszną prawdę, że w klatce są intruzi- wywołał awanturę, którą przegrał....
Wiem, że trochę mu się należy, bo do tej pory, wykorzystując dobroduszność Prezesa (Obrazek ) gwiazdorzył nieprzytomnie. Jednak, gdy taki pokonany znowu poszedł pod łóżko.....
Chłopcy! Nie moglibyście normalnie się przytulić? Obrazek
Najśmieszniejszy jest w tym Ondrasza: Kiedy Kapselek się wycofał, mały( w trakcie sporu siedział cichutko w kąteczku) natychmiast wybiegł na brzeg klatki obwieszczając kotu i mnie: „widzieliście? Widzieliście, jaki Shimeon jest wielki?!” wygrał! WYGRAŁ!
Po godzinie, Zarazek odkrywszy przejście między klatką a łóżkiem – dopadł mnie przy laptopie.... ależ on ma energii! Z radości, zaczął używać ząbków, ale wystarcza „ała” i nie przecina skóry.
On, po dzieciństwie i wczesnej młodości spędzonym w akwarium, nie może nacieszyć się przestrzeią ( widziałam to już na filmikach od blue_turk) przed chwilą z własnej inicjatywy „zaliczył” wannę: poszedł ze mną do łazienki i w eksploracyjnym szale ześlizgnął się tam z kosza na bieliznę. Wanna została okupkana, a mój bohater wczepiwszy mi się we włosy, wyopowiadał Shimeonkowi, jakie to jest straszne miejsce; za wiele z tego nie zrozumiałam, ale tyle na pewno: „ wanna jest okropna! Ale ta drabina między jej łóżkiem a klatką- jest super! I ona, ratuje z wanny i można potem wygryzać dziury w kołdrze i chodź się bawić!!!”
No i Shimeonek ze cztery razy przetestował drabinkę: czy aby napewno można tędy wrócić, kiedy się chce?



A Kapslicho, B.J. mój kochany- gwiazdor nad gwiazdory- pod łóżkiem siedzi.....

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn lut 18, 2013 7:01 am
autor: unipaks
Fajne te nowe Kwarki. :-* Wierzę, że zbliżą się jednak do siebie z Kapselkiem, na razie przynajmniej na tyle, by móc czuć bliskość drugiego futerka na wyciągnięcie łapy, choćby nawet w demonstracyjnym akcie protestu spało się samemu gdzieś na osobności. ::) :)
Wygłaszcz chłopaków od nas! :-*

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn lut 18, 2013 4:14 pm
autor: odmienna
unipaks pisze:Fajne te nowe Kwarki. :-*
no tak; ale Kapselek nie może przetrawić porażki - nadal trzyma się "na odległość" i z trudem namawiam go na zjedzenie czegokolwiek.... Kapsluuuuuuuuuuu; taż te Dwa Cudaczki są tutaj dla Ciebie! Znowu nie przesadzaj z urażoną dumą, z tą "spadłą z łebka koroną".... no, co ja zrobię, że Shimeon jest tak piękny, że dech zapiera? co zrobię, że nie "sybarytował" tygodniami w hamaku i ma lepszą od ciebie kondycję? co do urody- to nie masz co mieć kompleksów, a co do kondycji.... sam wiesz :-*
.......................
daję im czas do soboty- jeśli nie będzie postępu, pogodzę się z rzeczywistością ( stara jestem i wiem, że nie ma się co kopać z koniem ;) ) i zadowolę się świadomością, że jeśli tylko zechcą to mogą .... )
.................
a ten Shimeon naprawdę zapiera dech! mało, że kanałowiec, to jeszcze WIELKIE OCZY!!! patrzę i patrzę i....patrzę i głupieję olśniona..... 8) a moja waga jest do wyrzucenia: bardzo chciałam zważyć Ondraszka- bo zachwyca mnie długość jego ogonka- myślę, że wyrośnie na ogromne szczurzydło O0 , ale moja waga uważa, że jedno ważenie= jedna bateria! a, w życiu! :-\ )

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn lut 18, 2013 7:58 pm
autor: ol.
A mi fajnie tak czytać i czytać o Was... ^-^
Trochę tak z żalem o nowej siedzibie Kapselka, ale zaraz pociesza żywo toczące się ku niemu jaje :D
i że to jego wybory
i w końcu, że skoro gruba artyleria nie została wyciągnięta, to nie takie złe te widoki na Kwarkową trójcę zjednoczoną
do soboty czy po sobocie ::)

Wygłaskaj przystojniaków !

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: wt lut 19, 2013 12:46 am
autor: Eve
A ja myślę że to są tylko takie męskie fochy ::) Ego źle znosi konkurencję ale już po wstępnym pokazie histerii, dogadają się.
No przecież nie ma nic lepszego niż ciepłe futerko kolegi gdy zima wciąż atakuje ;)
Kapselek w końcu schowa dumę do kieszeni - i nawet jeśli to nie nastąpi do soboty .. w ogóle co to za termin? Dał Ci ktoś termin jakiś na zdobycie przyjaźni ? .. no weź :P bez takich 8)

Cudne te nowe .. kwarki ..wcale się nie dziwię że foch się przyplątał ::)


:-*

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: wt lut 19, 2013 10:31 am
autor: blue_turk
Kapslu, ogarnij się! To są koledzy! PRZYJACIELE! Tylko trzeba sobie wypracować dobre relacje! Weź się w garść, Piękny Szczurze!