Strona 116 z 126

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: wt lut 19, 2013 4:27 pm
autor: odmienna
Złapałam się za coś, o czym wiem od zarania dziejów, ale czego nie próbowałam od czasów Cholerka i Jędruli (wtedy- bez powodzenia :'( ) – w każdym razie szczury moje, ja i kot- śmierdzimy niemożebnie olejkiem waniliowym.... fuj! ::)
Zamknęłam (sic!: zamknęłam ) ich w klatce
Kapsel w ogóle nie zna pojęcia: „zamknięta klatka w kwarkowie” a Szymon i Ondraszek doznali tego zjawiska po raz pierwszy od kiedy tu nastali.
Ranyboskie! To okropne nawet dla mnie i dla kota, chociaż my zostałyśmy „po stronie wolności”..... w klatce od kwadransa jest CISZA. Ondrasze (też śmierdzi, ale w górnej części) zastygł w oczekiwaniu. A Ci Na Dole – zupełnie zgłupieli....nie mogę zbliżać się do tego więzienia, bo Kapsluuu od razu przywiera noskiem do siatki...... nie mogę! Obrazek

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: wt lut 19, 2013 9:08 pm
autor: odmienna
...dalej cisza; dałam im ogromną ilość ręczników papierowych, chrupek kukurydzianych i danonka.... na dole klatki, na tych ręcznikach leża dwa piękne Bure; Ondraszek z niezbyt mądrą minką- cały czas na górze; matulu! Ale capią wanilą (to chore; szczury, mają pachnieć szczurami! :'( )

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: śr lut 20, 2013 4:02 pm
autor: odmienna
No i gdzie moje: „nie przywiązywać się, nie szaleć” ? cały dzień myślę: chcę do Ondraszka!
Dwaj Przystojniacy są przedmiotem troski: „prali się? Kapsel zjadł coś? Symeon mocno zestresowany?” ale Ondraszek, nawet jeśli śmierdzi wanilią....... mój! mój! MÓJ! ;D

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: śr lut 20, 2013 4:21 pm
autor: Eve
Ty się przypadkiem nie zakochałaś jak małolata ?
To ci Amor - zbój ! ;)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: śr lut 20, 2013 6:44 pm
autor: blue_turk
Dobrze! Ondre trafił w odpowiednie miejsce:) A ta śmierdząca wanilia pomogła chłopakom? Przekonali się do siebie choć w minimalnym stopniu?

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob lut 23, 2013 3:24 pm
autor: odmienna
No i nadeszła sobota owa.
Od czasu wypachnienia wanilią, chłopaki przestali się w zasadzie prać, ale nieżyczliwe nastawienie pozostało; Kapsel wkładany przezemnie do klatki, rezydował gniewnie na jej dole.
Czasami zapuszczał się do niego Shymeon- trochę się przepychali puszyli i skrzeczeli (raczej nie były to miłe „słowa”). Jak tylko dolne drzwi klatki zostawiałam otwarte- Kapselek przenosił się do pudła pod łóżkiem, lub szedł wyżywać się na nieszczęsnej „gąbce dla gości”(nie cierpię sprzątania poszatkowanej gąbki).
Dzisiaj, wahał się chwilę, ale nie wyszedł..... uznałam, że najwyższy czas przywrócić klatce hamak- zawiesiłam i... Obrazek

Wiwat bawełniane szmatki!
Więcej Wam nie pokażę, bo klatka, od tygodnia jest praktycznie nie sprzątana (te pręty, nie są wcale zardzewiałe- są BRUDNE) – nie chciałam ingerować w ich porządki, jednak dzisiaj, to już chyba mogę, co? bo w końcu... ja też tu jednak mieszkam :o

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob lut 23, 2013 3:29 pm
autor: unipaks
http://img35.imageshack.us/img35/1160/dsc03241op.th.jpg :D :)
Więcej teraz takich fotek będzie, mam nadzieję! Wygłaszcz kochane Kwarki :-*

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob lut 23, 2013 6:20 pm
autor: odmienna
Głaszczę, tłamszę, "smakołykuję" i w ogule nie mogę się ich nachwalić;
No, "jacię".... dalej sprzątać nie mam jak, bo oni ani myślą opuścić tego niebieskiego podkoszulka. Od południa tak siedzą (przyznaję: w międzyczasie podsunęłam im pod noski obiadek Bobovity (jedli pysio, obok pysia a mnie ®ęka drętwiała od trzymania półmiska).
A, niech tam: skoro najpewniej (ja nie czuję) w domu śmierdzi niemożebnie- niech pośmierdzi do niedzieli.
Ja wyjdę na piwo.

Troszkę szkoda mi dzisiaj Ondraszka, bo sam siedzi na górze. Ale fajne jest to, że i Ondrulka i Shimeonek byli już dzisiaj na łóżku ( górna część klatki, z drabiną- pomostem na łóżko, jest cały czas otwarta; Kapselek z tego nie korzystał, bo w ogóle nie wychodzi na gorę).

Inna sprawa: szczury, jak ludzie, bardzo łatwo przyswajają ZŁE nawyki: Shymeonek błyskawicznie w kontakcie z Ondraszą, nauczył się używać ząbków. Ondrea używa ząbków jak każdy młody ssak: „trzeba wszystko sprawdzić, ząbkami też” – ja się nie bardzo nadawałam do jedzenia, w dodatku wydawałam niefajny dźwięk „ała!” – więc nie warto było przecinać skóry. Ale żeby nie zmarnował się zapas plastra, który kupiłam po decyzji przygarnięcia Ondraszka- Shymeon wbił mi zębulę w wał paznokciowy wskazującego palca prawej ręki.
Ludzie! Jak ja żałowałam, że nie było w domu nikogo, kto mógłby filmować, podczas gdy ja miałam obie ręce zajęte trzymaniem na pleckach Tego Kanałowca!
To było świetne, bo te mądre oczy wlepiały się we mnie podczas gdy ja skandowałam: „ nie będziemy używać ząbków wobec opiekunki! Jasne?” – tu następowało „stosowne” kiwnięcie głową opiekunki – odpowiedź: „stosowne” kiwnięcie główki Kanałowca; i tak ze cztery razy!
........................................................................................................
Jak go tak trzymałam i widziałam nie tylko jego urodę, ale (może nadewszysko) mądrość w tych ślepiach ;są równie przepadlste jak Prezezowe były (ale.... DżejPi.... wiesz, że dla mnie na zawsze Jesteś JedynyNiepowtarzalny; Niezastąpionyi ochany nieprzytomnie), bez obrazy: mądrość tych oczu o „cztery lewele” przerasta większość Kwarków.... jakoś dziwnie, wcale się nie boję, że plastra mi zabraknie.

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob lut 23, 2013 6:31 pm
autor: blue_turk
Jak Kapsel z Symeonem pięknie wyglądają razem! <3 Przełom hamakowy!!! :D Wycałuj pysie wszystkie trzy ode mnie. A może - żeby było bezpiecznie - grzbiety :)
A wyjście na piwo - nawet jak nie śmierdzi - bardzo dobra myśl!:)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz lut 24, 2013 9:18 pm
autor: ol.
Ładnie im razem, dwóm zabójczym przystojniakom :)
Oczy Shimeona... od pierwszego spojrzenia zapadły mi w pamięć. Ma je takie ciemne, i brew ciemną - i tak na wszystko szeroko otwarte !
Wyjaśnienia jakie poczynił sobie z Opiekunką, niby karnie, ale jakoś tak po partnersku :)

A Ondraszek ? Kto tuli Ondraszka ? ;)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: śr lut 27, 2013 3:14 pm
autor: odmienna
ol. pisze:....A Ondraszek ? Kto tuli Ondraszka ? ;)
Ondraszka? Urok niedorostka powoduje, że wszyscy.... no, prawie wszyscy ulegają jego otwartości: Shymeonek dużo czasu spędza z nim w kątku górnego piętra, szaleje też razem z łaciatym harnasiem na moim łóżku.
Kapselek; nie zaobserwowałam jakichś czułości- ale znosi towarzystwo młodego, bez jakichkolwiek objawów agresji. Bez entuzjazmu (czy B.J. wobec kogokolwiek, kiedykolwiek okazał entuzjazm?), ale i bez gniewu.
Ja? No wiecie: szalejąca, piskająca przy głaskaniu, kapturzasta, szewkobroda żmijka....
tylko Zielonooka zwiewa przed nim skarżąc się: „widzisz, na co ten gó*** sobie pozwala?” – Fakt: Łaciaty Rozbójnik ani myśli przyjąć do wiadomości, że w tym domu- wszystko mu wolno, prócz nękania Kota (a czy „nękaniem nie jest przeganianie z miejsca na miejce????)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw lut 28, 2013 5:04 pm
autor: odmienna
Przyjdzie Pani Wiosna? : Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek ? ;)


Takie ładne chłopaki:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw lut 28, 2013 7:53 pm
autor: blue_turk
Aaaaaaaaaaaa!!!!!!! Kocham! Wszystkich trzech!!! <3

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw lut 28, 2013 8:38 pm
autor: odmienna
blue_turk pisze:Aaaaaaaaaaaa!!!!!!! Kocham! Wszystkich trzech!!! <3
ja też! :-* Ale pliziula: przyznaj, że ta szczuplutka łaciata żmijka- jest najbardziej rozwalająca! Cudny!cudny!cudny! piskający pod „głaskami” Cudaczek-Harnaś mileńki ....Obrazek

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt mar 01, 2013 7:53 am
autor: blue_turk
Jest! Zwłaszcza, kiedy wystaje z doniczki :D A Kapsel jest O G R O M N Y!!! Większy od Symeona, który sam jest szczurem-niedźwiedziem :D