szczury.org

Ślepotek jak się jeszcze zapierał w Twojej dłoni i ta mina jak z kreskówki
Cudny puchaty i zawadiacki smyk z niego Zresztą z wszystkich polatuchów - setny ubaw z taką gromadką !
I Sardynki próbująca jeszcze to wszystko opanować. Gdy już się nie da, kochana

Ale rozbrykana dzieciarnia! Uwielbiam te małe ogonki i podskoki, szybkość, szaleństwo.
Na Ślepotka to już całkiem brak słów Widać, że ma zapędy do psot.. To wiszenie na ogonie przesłodkie

Nie będę oryginalna - Sardynki z Sardynką w pyszczku, Ślepotek z ogonem, rozrabiające, słodkie pchełki!!!

Tu chyba maczał paluchy ten sam tatuś, co u mojej Gumki [*] bo są strasznie podobne!

Ale ta sardynkowa banda ruchliwa Rozczulił mnie ten filmik, mamusia niosąca brzdąca do klatki, ślepotek który nie chce puścić ogonka.. Normalnie cud miód i orzeszki

Paul, mamy aż cztery łysiejące, dzieciom w loterii genowej przypadł double rex.

Dzisiaj Ślepotek, czyli Ślepczyk jaskiniowy, którego ostatnio zaniedbałam zdjęciowo.


A także rodzyneczka, dziewczynka, która nienachalną urodą bije nawet Ejkę. Maleńka zostaje u nas i dosłała imię: Latimeria. Mąż pytał, czy sama wymyśliłam, czy ktoś mi pomógł. Odetchnął, kiedy pozwoliłam małą wołać Lati.

Poległam na etapie ogono-trzymacza-łapacza Od rana mam ubaw
Biedna Sardynki,ledwo ogarnia...(takie podobieństwo widzę do siebie,jak za swoimi dwoma latam po całym podwórku,na basenie,w lesie,w parku,na placu zabaw...Dzielna mama z niej,ma o wiele więcej na głowie I o wiele szybsze te rekiny,ja swoje paskudy szybkim sprintem na 100 metrów ogarniam w kilkanaście sekund,a ona w ułamku sekundy )
Kuszą strasznie,bo tyyyle chłopa A chłopy wiadomo,najfajniejsze! ( I ten paskudny agut... )
Jak dobrze,że nie mogę... Wcale nie dobrze.

Latimeria

Ależ te pchełki słodkie! A ogonkowy zaciskacz
Od razu mi się też przypomniały Oline szkraby i Ogon!Ogon! na filmiku Teraz też zęby suszyliśmy
Niech rosną zdrowo!

"Och, już wszystkie są, oprócz tej jednej... Latimerio, latimerio! Gdzie jesteś Latimerio?!" I ten wzrok sąsiada "Czy Pani właśnie zgubiła niezwykle rzadką rybę z gatunku mięśniopłetwych?"

Nietoperku, zauważyłam, że wysiłek Sardynek porusza najbardziej właśnie matki. Moja mama przyglądała się Sardynkom podczas porannego wybiegu, kiedy maluchy rozpełzały się na wszystkie strony, ona próbowała je zaciągnąć z powrotem do gniazda i strasznie się przejmowała, że nie może ich ogarnąć. No i tak sobie pogadałyśmy, jak trudne dla matki jest, kiedy dzieci wyfruwają z domu.
Ja widzę głównie, jak Sardynki jest zmęczona, jak ważny jest dla niej czas z dala od maluchów. Dba o nie najlepiej, jak potrafi, dojrzała do roli, ale czasem potrzebuje samotnego wybiegu, albo po prostu pospać poza klatką, bez przyssanych pijawek i pcheł skaczących po głowie.
Jutro zabieram myszaki na wieś i przy okazji oddzielam chłopców. Sardynki i Latimerię spróbuję połączyć ze stadem spaślaków.

Xiao, jakbym jeszcze za chwilę zaczęła szukać Limulusa (Skrzypłocz, imię czeka chyba aż ujawni się chłopczyk, który u nas zosatnie) i Astyanax fasciatus (Ślepczyk), to sąsiad by wezwał miłych panów w białych fartuszkach.

Aaaaaa, no cuda, panie Sadynki ma ich chyba lekko dość momentami, co? Jak nakręcone, nawet patrzyłam, czy filmik nie przyspieszony aby, ale nie, człowiecza ręka normalnie się rusza
Ogon w zębach rulez

IHime pisze: Ja widzę głównie, jak Sardynki jest zmęczona, jak ważny jest dla niej czas z dala od maluchów. Dba o nie najlepiej, jak potrafi, dojrzała do roli, ale czasem potrzebuje samotnego wybiegu, albo po prostu pospać poza klatką, bez przyssanych pijawek i pcheł skaczących po głowie.

A to chyba wszystkie mamy tak mają, ileż można taka gromada pędraków i każdy biegnie w inną stronę, oczy naokoło glowy nie wystarczą.

Dokładnie,mamuśki tak mają

Latimeria piękne, faliste imię
Limulus też mi się podoba Tylko pozwól, że przy Ślepotku pozostanę jeśli chodzi o jasną perełkę