szczury.org

Dobrze mieć taką oddaną mamę, która pomaga czuwać przy szczurkach
A jeszcze lepiej, że stan chorej się poprawia.
Trzymam kciuki dalej.

Babli pisze:Nin, a mogę prosić o fotę Paciorkowej ?

Prosze

Nie są zbyt piękne, ale ledwo żyje Za dużo słońca...

Paciorek-Czarna to pierwszy szczurek jakiego kupiłam w zoologu... Wspomnienia, wspomnienia...

oj biedne kochane grubaski,trzymamy kciuki za wszystkie

Paskuda znowu sie poddusza. Za chwile jedziemy na dyżur.
Szczerze mówiąc mam już dość tego jej ciągłego chorowania


Trish i Ahaya wróciły dzisiaj do klatki.
Mitia i Coco, którą biała dostała do towarzystwa, wrócą do swoich jutro albo pojutrze. Dzisiaj ostatnia dawka antybiotyku Mitii

Biedny paskud , no niech się od niej to cholerstwo w koncu odczepi !!!!

Trzymam kciuki za Paskuda: D a Trish w koszyku mnie rozwalila...

Tak mnie teraz naszło... Kto tam teraz jest alfą w towerowym stadzie?

pin3ska pisze:Tak mnie teraz naszło... Kto tam teraz jest alfą w towerowym stadzie?

A kto to wie
Croppa sie panoszy i wiecznie tłucze z Łatką. Reszta sie nie wybija.
Trishne za to wszyscy zawsze iskają i są dla niej mili...
Nie mam pojęcia kto tam rządzi. Jedynym moim stadem, gdzie wyraźnie było to widać, było stado Solisi.

Śliczne paskudy,aż zazdroszczę tej ogromnej gromadki . A tak wgl. ile ty ich masz,bo już się pogubiłam.

Krejzoolek pisze: A tak wgl. ile ty ich masz, bo już się pogubiłam.

25 22 baby i 3 chłopa.

Dzisiaj postaram sie zrobić zdjęcia wszystkich stad Takie małe zbiorówki.

A jak się teraz czuje Paskuda? Mam nadzieję , że opuściły ją paskudne duszności i oddycha pełną piersią za co zaciskamy nie tylko szczurkowe łapki
Jak będziesz robić sesję całej gromadzie , to porozdawaj po buziaczku od nas

Paskuda duszności będzie mieć już zawsze. Część jej płuc już nigdy nie odetchnie powietrzem, stąd nawracające infekcje (w niedotlenionych częściach łatwo o zalęgające sie bakterie/wirusy).
Za chwile idziemy do weterynarza na antybiotyk. Ona musi chodzić na zastrzyki, bo domięśniowych jeszcze nie potrafie robić, a ona bidula ma ciągle martwice po podskórnych
Na razie boi sie nebulizatora, więc antybiotyk w tej formie nie wchodzi w gre. Ona sie nie może stresować, bo momentalnie zaczyna sie podduszać.

Sesje będą jakoś wieczorem Szczury oczywiście wycałuje. Jak co dzień z resztą Od dwóch dni mam piękną szrame koło ust, bo mnie Frida złapała stopami za twarz, jak ją całowałam po brzuchu

EDIT
Stado numer jeden Chciałoby sie powiedzieć, że jest tym najkochańszym, ale drugie jest równie kochane. Jedno jest pewne: co do stadka pierwszego mam i będe mieć największy sentyment W końcu w większości (6 szczurów) jest to moja kochana Bąblowa rodzinka
Bąbla, Trishna, Apla, Ayla, Ancora, Ahaya, Czarna, Łatka, Elishka i Croppa:

Wiem, że mało, ale utrzymanie 10 szczurów w jednym miejscu to nie lada wyzwanie

Rozbrykane to Twoje stadko ale sliczne.
A za Paskude trzymie kciuki

Elish jest taka słodka ze masakra Sliczna!