Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Malwinka nie dość, że nie wygląda na swój wiek, to jeszcze w niemałe zaskoczenie wprawił mnie fakt, że u Ciebie jest od takiego czasu ! Jak to leci...
Ale dobrze, że tak sprzyjająco dla myszki leci - i niech nie przestaje
Mnie też to zaskoczyło, ze tyle czasu jest u mnie." Myszka" odeszła w zeszlym roku. Na szczęscie Malwina myszka ma się dobrze. Zastanawiam się co bezpiecznie moge jej podać, zeby wspierać nóżki. Bo Nivalinu nie ma sensu, bo nózki pracują. Ale moze tran ? albo B1 ?
Dzisiaj o naszym psisku. Nasze psisko boksisko ma niedoczynnośc tarczycy. Skutkuje to brzydkimi ranami i ubytkami w skórze. Nie chce sie goić paskudztwo http://pokazywarka.pl/m9k6xa/#zdjecie10853058
Obecnie smaruję rywanolem, próbowałem balsamem szostakowskiego, ale się klei i psisko wszystko wydrapuje razem z sierścią
O rany, biedulka..
Mi Uni poleciła, i z pełnym przekonaniem mogę polecić dalej - octenisept na trudno gojące się rany. Tylko żeby nie psikać bezpośrednio na skórę, bo naruszy chore tkanki i będzie boleć, tylko w postaci kilkominutowych okładów.
Hormony tarczycy nie pomagają na to schorzenie ?
Balsam jest też dobry, jeśli by się udało po nałożeniu przez jakiś czas powstrzymać psa przed drapaniem - choćby owinąwszy czymś w rodzaju batystu na przykład, przepuszczalne dla powietrza a lek przylega i robi swoje.
Octenisept bardzo dobry jest, bo radzi sobie z mnóstwem wciórnastków, można też stosować Solcoseryl Żel na rany (nie maść!)
Wygłaszcz psisko i szczurze rozrabiaki też:-*
Nie wiem czy to był przypadek, czy rzeczywiście coś działało, ale kiedy nasza świnka morska miała ranki smarowaliśmy ją maścią z arniki... Naturalna maść, więc nie zaszkodzi. Może pomoże? Nie zaszkodzi spróbować.
Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za psinkę i za szczureczki
unipaks pisze:Balsam jest też dobry, jeśli by się udało po nałożeniu przez jakiś czas powstrzymać psa przed drapaniem - choćby owinąwszy czymś w rodzaju batystu na przykład, przepuszczalne dla powietrza a lek przylega i robi swoje.
Octenisept bardzo dobry jest, bo radzi sobie z mnóstwem wciórnastków, można też stosować Solcoseryl Żel na rany (nie maść!)
Wygłaszcz psisko i szczurze rozrabiaki też:-*
W tej chwili siedzi w kołnierzu, odstawiliśmy tez karmę, którą dostala zaraz po dostaniu leków na niedoczynność. Plamy sa tarczycowe, ale sie nie goją, więc moze sie nałożylo z ta zmianą karmy.
Solcoseryl żel ją szczypie chyba. Najgorzej, że z tych uszu się sączy limfa i to swędzi. Octenisept muszę kupić, bo mi sie konczy.
Balsam dobry tylko nie da sie nałożyć jako kompresu, bo jak kłapocze uszami to wszystko sfruwa. Dodatkowo miala na noc opatulony łebek, to limfa z balsamem przykleiły się do kompresu i było jeszcze gorzej.
Mięsak poszczepienny u kota wygląda równie masakrycznie. Zacząl się sączyć, powiększył sie, a najgorzej, ze nic z tym nie da sie zrobić.
Załamka.