Strona 117 z 175

Re: Majaki Nocne - Sardynki w filmie!

: śr sie 07, 2013 10:21 am
autor: Arau
Ale torpedy... :D

Re: Majaki Nocne - Sardynki w filmie!

: śr sie 07, 2013 6:16 pm
autor: gosja1
I co tam nowego? :D

Re: Majaki Nocne - Sardynki w filmie!

: czw sie 08, 2013 10:36 pm
autor: Malachit
Jaka słodka banda - teraz macie całe stado małych mężczyzn ;D

Re: Majaki Nocne - Sardynki w filmie!

: pt sie 09, 2013 3:03 pm
autor: IHime
Siedzimy na wsi. Przetrwaliśmy ten koszmarny upał w komplecie, chociaż w najgorszych, popołudniowych godzinach w ruch szły wszystkie środki: mokre ręczniki, zimne kafelki, schłodzony arbuz w basenie. Dla szczurów, psa i dla mnie po równo.
Sardynki została przyjęta przez stado jak powracająca siostra, mała Latimeria została kompletnie zignorowana. Pierwszej nocy tylko Fenolcia pogoniła trochę wrzeszczącą wniebogłosy łysolkę, bez szczególnie złych zamiarów, tylko mała panikowała.
Chłopcy przyjechali ze mną dzisiaj do Łodzi, szykuję ich do przekazania do nowych domków. Już za nimi tęsknię, chociaż niedawno tak zaleźli mi za skórę, że wczoraj mieli szlaban na wybieg. Na wsi myszaki mają osiatkowany wybieg. No i te małe zarazki wykopały długaśny tunel pod siatką i czmychnęły. Ponieważ zawsze mam na nich oko, zauważyłam pierwszy łebek wyłaniający się z tunelu, ale człowiek porusza się niewyobrażalnie wolno, więc zanim dobiegłam, pięciu cwaniaków pomykało dziarsko na wolności. I tak, mama łapała psy, które usłużnie chciały mi pomóc odławiać uciekinierów, ja ganiałam za jajcokami, a stresa miałam takiego, że jeszcze 20 minut po akcji trzęsły mi się ręce. Najbardziej przez te psy, bo o ile Ejki za bardzo bym się nie obawiała, o tyle rodzicowe bestie są nieprzewidywalne i raczej łowne. Na szczęście wszystkich malców odłowiłam, wybieg w przebudowie, a do tego czasu wstęp mają tam tylko cywilizowane starszaki.

Re: Majaki Nocne - Sardynki w filmie!

: pt sie 09, 2013 4:08 pm
autor: gosja1
Ach, tym małym gnojkom wszędobylskim głowy pracują... Jak to dzieciarni. Dobrze, że pilnowałaś chłopaków. Fajnie czytać, że wszystko dobrze :)

Re: Majaki Nocne - Sardynki w filmie!

: pt sie 09, 2013 6:34 pm
autor: ol.
A to kreciska jedne małe, podkopy robić !
Dobrze, że wszystkie krasnale wyłapane ręką a nie szczęką ::)
Uśmiechnęłam się tylko jak sobie wyobraziłam siódemkę siedzącą karnie na ławce rezerwowych :) Mimo wszystko wielka wspólna braterska przygoda lata - zaliczona ;)
Jejku, to oni już w świat się wybierają ? ech, minęło...

Re: Majaki Nocne - Sardynki w filmie!

: pt sie 09, 2013 6:35 pm
autor: ol.
a jeszcze:
- z tego wybiegu na zielonej trawce to chyba zdjęcia przywieziesz ? :)

Re: Majaki Nocne - Sardynki w filmie!

: sob sie 10, 2013 9:44 am
autor: Paul_Julian
O rety, to nie sardynki, a jakies krety O_O Pewnie ślepotek to wymyślił.

To teraz mamy kolejny przykład, żeby nie wypuszczać ogonów na trawnik, nawet w klateczce.

Re: Majaki Nocne - Sardynki w filmie!

: pn sie 19, 2013 3:45 pm
autor: IHime
Zdjęć z wakacji nie będzie, nie spuszczałam smrodów z oka nawet na sekundę po akcji "podkop". Wybieg przebudowany, nie miałam więcej problemów, ale i tak na przyszły rok będę myśleć nad wzmocnieniem podłogi. Tym razem to nie Ślepotek, ostatecznie przemianowany na Groszka, był pomysłodawcą. Bidolek nawet się nie zorientował, że bracia dali dyla.

Dwóch niebieskich łysoli, którzy złośliwie ofutrzyli się nieco ponad tydzień temu, trafiło do nowego, kochającego domu i pod opiekę kapturowego przyszywanego wujka. Będę tęsknić.
Latimeria i ostatni łysolek, który chyba zostanie z nami, też się ofutrzyli. Czyli jednak sheepraty???

Re: Majaki Nocne - Sardynki w filmie!

: śr sie 21, 2013 8:56 pm
autor: IHime
Zdjęć nie ma, są zmartwienia. Fenolka ma ropomacicze. Pół dnia spędziłam dzisiaj szukając weta, który podejmie się operacji na wziewce, bo po tym, co stało się z Ftalą, nie mam ochoty ryzykować. W Łodzi mam albo świetnych chirurgów, ale bez wziewki, albo takich, którzy wziewkę mają, ale się nie podejmą. Jestem bez pracy i na Warszawę nie bardzo jest skąd kasę wytrzasnąć, chyba męża sprzedam czy coś. Do tego Muszka jakimś sposobem zwichnęła dzisiaj łapulę.

Re: Majaki Nocne - Sardynki w filmie!

: śr sie 21, 2013 10:13 pm
autor: diana24
A próbowałaś może dzwonić do kliniki dr Szulca w Zgierzu? Dokładnie do dr Emilii Wojciechowskiej. Ja u niej leczę swoje pociechy, bo ma specjalizację w gryzoniach i "zwierzętach egzotycznych". Wiem, że zdzierają kasę, ale ona akurat zna się na rzeczy i może się podejmą zabiegu.

Re: Majaki Nocne - Sardynki w filmie!

: pt sie 23, 2013 9:24 am
autor: IHime
Diana, dzięki za tę klinikę! Co prawda umówiłam Fenkę w Kalinowej, ale ci w Zgierzu też wydają się bardzo sensowni i będę o nich pamiętać. Zawiozłam ją dzisiaj na 8 rano, a teraz pozostaje czekać na telefon. Zajadam stres.
Martwię się o Fenolkę i o Latimerię, bo mała pokochała F-dziewczynkę najbardziej pod słońcem, śpi z nią, łazi za nią, papuguje wszystko, co duża zrobi. Lati jest cykorem, chociaż wychowana u mnie, potrzebuje dużo czasu, żeby przełamać się do nowości, a widzę, że z Fenką czuje się bezpiecznie. Sardynki jest jej przeciwieństwem, wszędzie jej pełno, niczego się nie boi i zawsze jest pierwsza. Na swoim pierwszym wybiegu, jeszcze samotnym, od razu zwiedziła całą dostępną szczurom przestrzeń: pokój, korytarz, psie legowisko (z psem w środku), komodę i fotele. Lati wychodzi na normalne, pełne wybiegi od poniedziałku. W środę odkryła, że może wyjść z klatki na parapet, a wczoraj obczaiła krzesło. Podłoga parzy. ;D
Maluchy znowu zaczynają zrzucać futerko.
Muszki nóżka cudownie ozdrowiała następnego dnia. :D

Re: Majaki Nocne - Sardynki w filmie!

: pt sie 23, 2013 9:28 am
autor: madziastan
Kciukam!! I cieszę się że Kalinowa zbierze więcej opinii. Ja na razie boję się tam usunąć guza u Miodynki, mimo dr Jóźwik wspominała o tej lecznicy, która ma wziewkę i jest dobra... ale myślę że warto spróbować, bo nie wiem czy jest sens ciągnąć do Warszawy, ale myślę że nie zaszkodzi mi do Wawy pojechać, ot na 'wakacje' ::)

Re: Majaki Nocne - Fenolka potrzebuje kciuków!

: pt sie 23, 2013 9:40 am
autor: Eve
Kciuki Fenolka ! Patrzę w Twój temat trochę jak w zwierciadło, jakieś odbicie. Dokładnie w ten sam dzień Słasica ..to samo. U nas stres będzie w poniedziałek. Ihime trzymam kciuki, solidnie !

Re: Majaki Nocne - Fenolka potrzebuje kciuków!

: pt sie 23, 2013 10:40 am
autor: Megi_82
Trzymam kciuki bardzo bardzo :) Napisz, jak już będzie po :)