Strona 118 z 126

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt mar 22, 2013 3:23 pm
autor: ol.
A w międzyczasie Shimeonkowym obliczem nie wzgardzimy, nie nie ! :)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt mar 22, 2013 5:20 pm
autor: blue_turk
odmienna pisze:Ale CO ja zrobię, jak się wytłumaczę blue, jeśli nie dorwę Materii Owej do soboty?.....?
blue turki tak mają, że są wielkimi łaskawcami i nawet jeśli do soboty czarno-białe nie raczy wystawić do zdjęcia swojego pyszczka, blue turk okaże miłosierdzie i poczeka cierpliwie do czasu, aż czarno-białe się zmęczy :P
odmienna pisze:może na blue zrobi wrażenie dokumentacja szkód poczynionych przez Czarno-Białe????
a jakże! :D
odmienne pisze:Bzdura! kto mi uwierzy, że to On? Ondrulka Malutki.....? ) :D
ja! ja uwierzę! :D

shimeonkazdjęciashimeonkazdjęciashimeonkazdjęciamfmfmfmfmfmmfff ;D

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob mar 23, 2013 6:18 pm
autor: odmienna
Ja nawet mam jakieś zdjęcia.... problem w tym, że nie wiem: ImageShack nawala, czy z moim systememem cuś nie teges; w każdym razie niby zdjęcia się wczytują, jednak potem ich nie widzę.... nie ma ich w galerii.
No cóż; mam trzy śliczne szczurki, ale musicie mi uwierzyć na słowo dopóki nie znajdę jakiegoś innego sposobu pokazania Wam, jaki duży jest Ondrulek, jaki chmurnooki jest Shimeone Chmurnooki i jaki przystojny jest Kapselek....

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz mar 24, 2013 8:21 am
autor: odmienna
Dzisiaj jakby lepiej. Całe szczęście, bo zadałam taki gwałt biedactwom, żeby im te zdjęcia zrobić, że jakbym nie mogła Wam ich pokazać....

P.P. czyli permanentnie poszukiwany: Obrazek Obrazek Obrazek
Kapselek: Obrazek

Chmurnooki: Obrazek Obrazek Obrazek

I razem ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek ObrazekObrazek

Zamach na szczurki: Obrazek w dodatku miała być wiosna...: Obrazek


Patrz Blue_turk ; Harnaś jest naprawdę nie wiele mniejszy od Shymeonka :D : Obrazek

A to podoba mi się bardzo, bo dokładnie widać, kto jest zgrymaszony, kto ciemnobrewy a kto ma najdłuższy, najpiękniejszy ogonek: Obrazek :P

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz mar 24, 2013 9:40 am
autor: ol.
Patrzę chciwym okiem, i patrzę, ale zniszczeń nie widzę :P
Widzę za to trzech chwatów troszkę niedowierzających tym przedwiosennym promykom słońca i zdecydowanie lepiej czujących się w swoich kwaterach :D

Trzy koszyczki, trzy dzbanki - trzej mieszkańców tej krainy http://imageshack.us/photo/my-images/10/dsc03329xf.jpg/ - świetne zdjęcie ! (i jedną bajkę tak mi na myśl przywodzi...)

http://imageshack.us/photo/my-images/542/dsc03301c.jpg/ - na poszukiwanie wiosny...
a tu zima, zima blada.. - Użycz swojego futerka, przyjacielu http://imageshack.us/photo/my-images/213/dsc03307z.jpg/
Harnaś, mówisz ? Faktycznie najwyżej bródkę podnosi, i cóż że mleko jeszcze na niej, kiedy charakter się budzi...

Wygłaszcz ode mnie zmierzwione łebki i poczochraj te ułożone ;)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz mar 24, 2013 11:08 am
autor: blue_turk
http://imageshack.us/photo/my-images/10/dsc03329xf.jpg/ - pięknie Ondraszek swój biały bródkowy szew zaprezentował!

http://imageshack.us/photo/my-images/213/dsc03307z.jpg/ - pokaźny, zdrowy bobek :D

http://imageshack.us/photo/my-images/11/dsc03303uc.jpg/ - Ondraszek faktycznie taki się wielki wydaje i ma ogon o długości kilku kilometrów, ale... na tym zdjęciu Kapsel przyćmił wszystkich :D

http://imageshack.us/photo/my-images/70 ... 325bo.jpg/ - rozwaliły mnie te wyciągnięte łebki - jak takie wyjące do księżyca wilki :P

http://imageshack.us/photo/my-images/69 ... 344ui.jpg/ - "Wprawdzie ciężko mnie objąć jedną ręką, ale i tak piękny jestem":D

http://imageshack.us/photo/my-images/10/dsc03329xf.jpg/ - rozwala mnie spojrzenie Shimeona :D

Cudowne chłopaki! Po takiej sesji nikt nie zakwestionuje ich istnienia :D Cieszę się, że mają się dobrze :) Wyczochraj wszystkich od wiernej fanki - blue turka ;)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz mar 24, 2013 1:14 pm
autor: Afera
Kapsel jaki cudny, mój ideał szczurzego faceta. :)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: śr mar 27, 2013 8:01 am
autor: odmienna
:o :o :o
Najpierw myślałam, że to przypadek: „ wszędzie go nosi, więc i tu ślad zostawił”, potem nabrałam podejrzeń a od poniedziałku nie ma już wątpliwości; Ondraszek nie tylko podkrada Koteczce z miski, ale bez skrępowania korzysta z jej kuwety!
Porządnie.
W lewym „górnym” rogu….
Codziennie jest tam kilka produktów przemiany materii, które ewidentnie nie koci, a szczurzy organizm opuściły ….
Zawsze liczyłam, że trafi mi się choć jeden szczurek „kuwet kujący”, ale żeby coś takiego?!

Trochę mnie to bawi, trochę martwi i nie wiem co bardziej.
Śmieszne wydaje mi się nieziemsko zwłaszcza w kontekście faktu, że Koszarawa moja ma na sumieniu kilkakrotne nasiusianie w szczurzej klatce (nie wiem, czy to było bardziej na złość mnie, czy szczurkom ), niepokoi mnie jednak, bo kot korzysta ze żwirku „Benek” a szczurek ma nosiulo stanowczo zbyt blisko podłoża…. Na chipsy mais dla kota mnie nie stać ….

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: śr mar 27, 2013 11:49 am
autor: Entreen
Moje szczury normalnie na Benku żyją, nic im nie jest ;) Teraz wprawdzie przerzuciłam się na brykiet drewniany, bo dłużej nie wonieje. Nic nie będzie mĄdraszkowi, zwłaszcza, że nie żyje tak non-stop :)

Mnie to też zawsze zaskakuje. Nigdy nie uczyłam nikogo, ale Mikrob i Wąglik (Wąglik pierwszy, mądrala) zawsze schodzą załatwić potrzeby do kuwetki, do żwirku. I to nie tylko "grubszy biznes", ale i siku!

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: śr kwie 10, 2013 5:36 pm
autor: odmienna
Faktycznie Entreen; jak tylko to napisałaś, przypomniało mi się, że w „ściółce” były kiedyś rozważania nad „Benkiem”.... to mnie to uspokoiło, co nie zmienia faktu, że mam w domu „dzikiego szczura” a to raczej nie świadczy dobrze o mnie jako o opiekunce....
Tak wygląda popołudniami (oraz porankami) kocia kuweta: Obrazek
A tak wygląda Ondraszek, kiedy chcę go komukolwiek (w tym Wam ) pokazać: Obrazek Obrazek Obrazek albo takie: Obrazek Przyznać trza, że „miłe wejrzenie” to raczej nie jest...
A tak Ądrulek reaguje, gdy zbliżam do niego rękę: http://www.youtube.com/watch?v=Yy-v6UuC ... e=youtu.be ( przysięgam, nie miałam złych zamiarów- musiałam tylko zdjąć „łachudrę” z niebezpiecznego miejsca.... ). Krzyczał na mnie Dar, ale ta Mała Zaraza – wydziera się nieprzyzwoicie! (filmik specjalnie jest taki krótki, aby uszanować Wasze uszy- on się na mnie DRZE!!!!).
Nie chciałam ustąpić i karmić go poza klatką, ale oczywiście skapitulowałam o tyle, że podrzucam smakołyki do „miejscówki”pod telewizorem ( po Stefku z Blokowiska): Obrazek Obrazek Obrazek
Widuję go raczej w formie czarnobiałej błyskawicy.... pod wanną.... ale to nieco inna historia.
Dobra ol.; niech się wybiega dzikus jeden Obrazek, niech tylko rośnie zdrowy, poza tym- niech robi co mu się podoba :).

Kapseluś miał wczoraj porfirynę na nosku. dzisiaj ślicznota -bez skazy :-* a Shimene.... nie bardzo mogę go rozkminić, ale jest cu-do-wny! To jest szczur z Charakterem. Szlachcic 8) .

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt kwie 12, 2013 11:20 am
autor: Nakasha
Dobrze, że robi do kuwety, a nie na Ciebie. :P

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt kwie 12, 2013 1:59 pm
autor: odmienna
Nakasha pisze:Dobrze, że robi do kuwety, a nie na Ciebie. :P
takich uprawnień nie ma NIKT, nawet moje zwierzaki ;) ....

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt kwie 12, 2013 5:45 pm
autor: blue_turk
Co to za diabelskie skrzeki, Ondraszku? :)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt kwie 12, 2013 5:47 pm
autor: ol.
Powiem Ci odmienna, że mimo iż mi też wiązanka Arielka uszy nieco prześwidrowała, to chyba nie była aż tak soczysta jak ją nasz mózg interpretuje, albwiem leżący mi u boku Hugonek, podniósł głowę, nadstawił ucha, a gdy puściłam mu jeszcze raz, wierzgnął tylko i ułożył się wygodniej. Co zaś nie wzbudza niepokoju Hugonka, nie może mieć w sobie nic przesadnie agresywnego ;)

http://imageshack.us/photo/my-images/209/dsc03357j.jpg/ - szacowna spiżarenka :D ::)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz kwie 14, 2013 3:00 pm
autor: odmienna
To ogromna dla mnie radość ol., że Hugonek swoim autorytetem poparł moją intuicję.
Bo ja faktycznie, agresji nijakiej w tych wrzaskach się niedosłuchuję.
Słyszę i widzę w tym skandalicznym zachowaniu złość wyciąganego wbrew ochocie z piaskownicy rozwydrzonego dzieciaka.... no i tak jak (zapewne) rodzic tego w piaskownicy, tak i ja czuję się zakłopotana, ale wiem przecie, że sama go „rozwydrzyłam” ::) . Podobieństwo do młodego Homosapiens, potęguje się, gdy go w końcu zabiorę z takiego miejsca: wije się w rękach, wyrywa, wydziera... długo trzeba tulić i przekonywać, że tamto miejsce nie było jedynym wartym uwagi.

Ondraszek zupełnie nie szuka kontaktów z innymi szczurkami- ze mną zresztą też nie.... mało że dzikus, to jeszcze samotnik.
Ale, cóż począć?
Spiżarenka? nie; spiżarenka jest gdzie indziej- tutaj jeno rozpaczliwe "wabienie" >:D