Strona 118 z 302

Re: Dueciki dwa - Czarnulka prosi o kciuki!

: ndz lut 06, 2011 11:16 am
autor: tahtimittari
Trzonowce u szczurków nie rosną, to jestem pewna ;)

Mam nadzieję, że ktoś od nas jest w stanie coś z tym Dżumkowym problemem zrobić, bo jak nie na klinikach to ja już nie wiem, gdzie. Przykre, że mamy tak mało weterynarzy zajmujących się tak drobnymi zwierzakami, ale z tego co widzę nie zapowiada się na to, by ich grono się zamierzało zwiększyć. Na internie był jeden chłopak ze stetoskopem specjalnie dla takich maluszków, uznałam, że też muszę taki posiąść, bo z takim zwykłym przy mniejszym szczurze to różnie bywa ::)

Mizianko dla wszystkich czterech panienek, dużo, dużo zdrowia życzę!

Re: Dueciki dwa - Czarnulka prosi o kciuki!

: ndz lut 06, 2011 1:27 pm
autor: unipaks
Chciałabym, żeby ktoś zrobił badanie specjalnie oświetlonym otoskopem i dokładnie obejrzał te trzonowe, policzki oraz język i podniebienie w głębi. Króliczkom można specjalnym wiertłem szybkoobrotowym skorygować niedobre zmiany, nie wiem natomiast czy da się to zrobić u szczurka, no i na dodatek z wybitą/ i może pękniętą żuchwą - co z niewielkim rozmiarem szczęki szczurka, co z jej rozwarciem do badania... ???
Dałam dziś Dżumce przetartą przez drobne sitko papkę, z której tylko wylizała rzadkie, więc w ruch poszedł mikser i wtedy zjadła małą łyżeczkę, a ze strzykawki jeszcze trochę i zawiesinę z lakcidem, Śpi teraz biedna po płukaniu szałwią i pędzlowaniu...
Weekend - więcej czasu dla młodszych w drugim pokoju. Zdjęcia sprzed tygodnia, muszę porobić nowe :P
Fotorelacja z odwiedzin u młodszego dueciku:

Obrazek - Pachnie czymś obiecującym...
Obrazek Finlandia też już coś zwietrzyła swoim ruchliwym noskiem :D
Obrazek sjesta na kartonie. :D
... ... krótka, bo przecież koleżanka wyraźnie jeszcze przed chwilą mlaskała...! :P Obrazek

Martini wyszła z kartonu dopiero po skończeniu deseru, bardzo roztropnie... ;D

Obrazek Obrazek

Przyglądamy się Martince:

Obrazek - Może jak szczurek tak cichutko tutaj przycupnie, to może go już nikt nie zauważy?
Obrazek nieśmiała ocena aktualnej sytuacji
Obrazek szczurzo - ludzkie spotkania nos w nos :)
Obrazek - Nadal tu jesteś?! Dałabyś już spokój kobieto..! :P
Obrazek - Już mnie zęby od tego bolą!

Troszkę podglądania szczurka:

Obrazek Obrazek

Re: Dueciki dwa - Czarnulka prosi o kciuki!

: ndz lut 06, 2011 6:44 pm
autor: ol.
http://img819.imageshack.us/i/img1550ih.jpg/ - wiem, że dla Was to widok powszedni i pewnie już nie zwracacie uwagi, ale zawsze jak widzę Finlandię z prawego boku, taki niewinny chichot mnie dopada :D ;)
http://img716.imageshack.us/i/img1572u.jpg/ jaki pytający pysio :)
http://img600.imageshack.us/i/img1561e.jpg/ miękki półcień intymnego zakątka ^-^ piękne zdjęcie

dlatego tutaj:

"Obrazek - Nadal tu jesteś?! Dałabyś już spokój kobieto..! :P "

mimo całej sympatii, nie mogę się z Martini zgodzić :P - podglądaj kobieto i dawaj nam podglądać !

a żeby w pogodzie i z lekkim sercem Ci to przchdziło - trzymam kciuki za zdrowie kapturków :)

Re: Dueciki dwa - Czarnulka prosi o kciuki!

: ndz lut 06, 2011 7:41 pm
autor: alken
ol. pisze:http://img819.imageshack.us/i/img1550ih.jpg/ - wiem, że dla Was to widok powszedni i pewnie już nie zwracacie uwagi, ale zawsze jak widzę Finlandię z prawego boku, taki niewinny chichot mnie dopada :D ;)
;D szczurza bogini w łyse paski :D

ja co do guzów jestem zdania ze najlepiej ciąć jak najszybciej. nigdy nie wiadomo co się dzieje pod spodem, dookoła itp. tak jak u Lilki - guz naciekowy, paskudztwa było pełno dookoła i pod guzem, im dłużej bym czekała tym więcej by się tego nazbierało. u Myszy z kolei wyhodowałam sporego guza zanim zdecydowaliśmy się na operację i był bardzo mocno ukrwiony. pomijając to, że pewnie zdążył się w tym czasie przerzucić na inne organy (ale sekcji nie było więc tego nie wiem akurat, wet tylko podejrzewała, że Mysza odeszła przez przerzuty bo nie miała żadnych symptomów chorobowych tylko po prostu słabła coraz bardziej

Re: Dueciki dwa - Czarnulka prosi o kciuki!

: ndz lut 06, 2011 7:50 pm
autor: unipaks
No właśnie też jestem tego zdania, a tu - wziewka zepsuta :( Rozglądam się za jeszcze alternatywnym gabinetem z narkozą wziewną i wetem dobrym w operacjach... ::) Gruczolak jest już moim zdaniem ładnie odgraniczony i już się nadaje pod cięcie.
Te jej poważne neurologiczne problemy przyszły bardzo nie w porę, ale ogolnie nie jest chyba w tak złej kondycji, żeby nie spróbować ???

Re: Dueciki dwa - Czarnulka prosi o kciuki!

: ndz lut 06, 2011 7:53 pm
autor: alken
no właśnie - nie wiem jak taki mózg może zareagować na narkozę...
a wziewka u Strugały? (choć nie wiem czy ona w ogóle istnieje czy mityczna jest, bo mi tylko z obietnic znana :P) jeśli faktycznie ma wziewkę to do jej umiejętności raczej nie można mieć zastrzeżeń.

Re: Dueciki dwa - Dżumka prosi o kciuki!

: ndz lut 06, 2011 8:33 pm
autor: manianera
http://img87.imageshack.us/i/img1560g.jpg/ - obgryzanie paznokci u stóp - jedna z tych rzeczy, w których szczury są znacznie lepsze od ludzi ;)
http://img8.imageshack.us/i/img1569b.jpg/ - tylko buziaka dać w ten nochalek :-*
http://img88.imageshack.us/i/img1551k.jpg/ - "dobry (=futrzasty) boczek ;)
Buziaki dla pięknotek!

Re: Dueciki dwa - Dżumka prosi o kciuki!

: ndz lut 06, 2011 10:57 pm
autor: unipaks
Pięknoty wycałowane, dziękują :)
Alken, właśnie u doktor Doroty wziewka się zepsuła i nie wiem, kiedy znów będzie - miałam nadzieję, że uda nam się w piątek dokładne badanie a tak muszę znaleźć kogoś innego - nie wiem, może na Ślężnej, słyszałam o dobrym wecie tam ::)
Jakiś okropny proces zapalny toczy się w pyszczku Dżumy , biedna cierpi i jest w złej kondycji . Jeszcze trochę liczę na zadziałanie tej marbofloksacyny , ale jak długo trzeba czekać? Robimy co możemy, ale potrzebne byłoby badanie otoskopem dla takich maleństw, a potem jakaś specjalistyczna pomoc , tylko gdzie jej szukać :-\

Re: Dueciki dwa - Dżumka prosi o kciuki!

: ndz lut 06, 2011 10:59 pm
autor: Paul_Julian
A moze daloby się pobrac próbkę tego paskudztwa z Dźumowego pysia i dac do laboratorium ? Dwa tygodnie poczekasz, ale może sie okaze jakie tam sa bakterie ?

Re: Dueciki dwa - Dżumka prosi o kciuki!

: ndz lut 06, 2011 11:20 pm
autor: unipaks
Bakterie są tam jakieś na pewno i chciałabym to sprawdzić, ale także trzeba byłoby zobaczyć, gdzie i jaka rana tam jest, bo kawałek tkanki został przegryziony , pewnie teraz sprawia ból,resztki pokarmu przylegają i mogą gnić :-\

Re: Dueciki dwa - Dżumka prosi o kciuki!

: ndz lut 06, 2011 11:35 pm
autor: Paul_Julian
To mozna otworzyć pycholek u weta i zobaczyć. Moim wetka zaglądała wszystkim w pyszczek i sprawdzała stan trzonowców . Wkłada sie taki patyczek poziomo w paszczę i ogląda wnętrze. A druga osoba mogłaby wtedy zrobić patyczkiem wymaz. Szczury nie lubią zagladania w paszczę, i najlepiej wtedy "na 4 ręce".
Moze jakiś trzonowiec sie tam zepsuł czy coś ?

Re: Dueciki dwa - Dżumka prosi o kciuki!

: pn lut 07, 2011 12:55 am
autor: unipaks
Ona już nie pozwala zaglądać sobie w paszczę, za dużo przeszła dotąd i przechodzi co dnia. Na dodatek przy wybitej, cofniętej żuchwie jest to jeszcze bardziej utrudnione :-\
Problem może leżeć dość głęboko, z tyłu, i wtedy nie zawsze patyczek się sprawdzi. Ale otoskop ze światłem, tak .
Coś wspólnie z lekarzami się chyba wymyśli, mam taką nadzieję ::)

Re: Dueciki dwa - Dżumka prosi o kciuki!

: pn lut 07, 2011 4:56 pm
autor: Agatow
Biedulka na pewno boli ją pyziolek i rzeczywiście szczurki nie znoszą zaglądania w paszczę. Co do guzów też jestem za cięciem. Wiem, że to stres dla szczurka ale potem to przynosi ulgę i szczur czuje się znacznie lepiej. Lepiej zbadać czy guzy nie są złośliwe, kosztuje to znacznie więcej ale jest pewność co się dzieje ze szczurkiem :)
Trzymajcie się, będę zaglądała co u Waszych pociech futrzastych. A tak przy okazji - świetne imiona Finlandia i Martini ;D

Re: Dueciki dwa - Dżumka prosi o kciuki!

: pn lut 07, 2011 6:38 pm
autor: manianera
Próbuję słać dobre myśli, ale one takie się smutne robią na samo wspomnienie co piszesz o pyszczku Dżumki :( . Najgorszy ze wszystkiego dla mnie ten ból, świadomość, że maluda cierpi :( . Okrutny ten świat dla takich maleństw...
Mimo wszystko liczymy na poprawę i umiejętności wetki, mam nadzieję, że faktycznie uda się zajrzeć do dzioba i sprawdzić co się dzieje. Tysiące uścisków!

Re: Dueciki dwa - Dżumka prosi o kciuki!

: pn lut 07, 2011 10:12 pm
autor: zocha
Bidula, że też musi się tyle wycierpieć.

Trzymajcie się cieplutko, uściski przesyłam i buziaki dla Was.