No więc tak. Jutro zrobię i wrzuce fotkę Otki w śpioszkach
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Bo rękaw ma teraz nogawki, z którego sobie usiłuje wyleśc ruchem robaczkowym.
Dzisiaj rodzice byli z pieskiem i kotem u dr Debisa na Obłużu. Kotek zadowolony bryka, bardzo ładnie się wszystko goi, dr powiedział, ze czas był najwyższy, bo ten guz juz zaczynał gnić
Z pieskiem, to nie wiemy czy to pęcherzyca, dostaliśmy Encorton 2xdz po 2 tabletki, i Keflex na tydzien ( antybiotyk). Uszy mamy czyścić Manusanem, i min. 2 x w tygodniu kapiel w szamponie ( bodajże derm-wet). Dostała kapsułki na sierśc i skóre , z omegą 3 i jakimiś witaminkami itd.
Nie wiemy co to za choróbsko, ale na pewno coś autoagresywnego, pęcherzowego. Dodatkowo jest hiperkeratoza - nadmiar warstwy rogowej naskórka ( na nosie i opuszkach łap, i rosły jej szybko pazury).
Kazde autoagresywne leczy sie sterydami ( jak astmę i alergię), więc nie upieramy się na sprawdzeniu czy to pęcherzyca.
Dr Iwona mówiła, ze mają jeszcze pacjenta z podejrzeniem tocznia ( to tez autoagresywne, ale nie pęcherzowe). I tez leczą sterydami, bo biopsja droga.
A co u ogonów ? Nic nowego, Lucek termit , bryka najwiecej i najśmieszniej , bo sobie kica
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Rano mało sie nie spózniłem na swoje śniadanko, bo najpierw wymiziałem Malwinę, potem Lucka, potem Rekina i patrzyłem jak Bialy Rekin przekomarza sie z Luckiem, a potem usiłuje upchać łupinkę z pestki dyni do kłębowiska papierków
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)