Strona 119 z 265
RE: Smutnik :(
: ndz lut 25, 2007 7:26 am
autor: gżybek
Przytulam:) mam nadzieje że dziś już lepiej
a ja wstałam dziś smutna, bo mi się śniło, że moje ogonki umarły:? chyba przez to, że się wczoraj o chorobach naczytałam...
ehhhh te moje sny:?
RE: Smutnik :(
: ndz lut 25, 2007 11:53 am
autor: Livonia
a ja mam dola bo moje szczury niszcza wszystko mojego narzycoznego i on juz tego nie wytrzymuje... wcale mu sie nie dziwie... przewazie jedna rzecz dziennie wychodzi... sluchawki, spodnie, bluza, okluary.... wlasnie wyszedl wsciekly na mnie.... a mi przykro i zla jestem na szczury... niszcza mi zwiazek!!!:((((((((((((((((((((((
RE: Smutnik :(
: ndz lut 25, 2007 1:45 pm
autor: magda18
yss, nie mogę wczytać stronki .....i nie mogę dostać książek....chyba uzbroję się w aparat i opstrykam egzemplarze w bibliotece...
mam ochotę potopić kilka dziewczyn z klasy...(wyje, patrz marudnik) Biszpokt mnie pogryzła...(wyje) ręka mi krwawi...(wyje) dostałam laczka z durnej kartkówki ze szkoplandzkiego, bo baba ma wadę wymowy i źle zrozumiałam polecenie, a na 1. semestr miałam papćia z 'plusikiem', bo nie omieszkałam jej powiedzeić co myślę o niemcach, niemieckim i o nauce tego szajsu (przerabiałam wtedy medaliony..to mnie chociaż częściowo usprawiedliwia), jutro mam poprawkę (wyje), Czarna powiększyła sobie dziurę w ścianie pod wielkość swojego zadka i urządziła w niej gniazdo(wyje), szczuras mojej kuzynki jest chory, nie wiem, czy dam radę mu pomóc (patrz choroby neurologiczne)(wyje), cholera mnie bierze na ludzką bezmyślność (wyje).... rzecz jasna wyje do księżyca;)
Przytulam wszystkich smutnych i płaczących:*
RE: Smutnik :(
: ndz lut 25, 2007 9:32 pm
autor: Livonia
mam tego dosc... czemu mi to robi? mam ochote wyjsc trzasnac drzwiami i zniknac... a co z szczurami? nie moge ich zostawic:(((((((((((((((((((((((( moje zycie sie rozpada.......
RE: Smutnik :(
: ndz lut 25, 2007 9:59 pm
autor: yss
magda dlaczego nie możesz wczytać?? mi się wczytuje bez problemu... naprawdę...jeszcze raz podam :
http://www.celtica.pl - wszystkim działa...!
a mam smutnik, bo mój profil stawał dęba jak próbowałam wpisywać datę urodzin i przez to nikt z was nie złożył mi dziś życzeń
i w ogóle mam smutnik urodzinowy........... jak zwykle. i jeszcze mnie wpienia, że znajomi jak kretyni poruszają temat dla mnie tabu :/ na moich urodzinach

RE: Smutnik :(
: pn lut 26, 2007 4:18 am
autor: 'Asia
Liv, strasznie mi przykro że tak się dzieje...

Mam nadzieję że jednak z Pawłem dojdziecie do zgody... A ja jeszcze Cię ciągałam po wetach z moją szczurą

Mam nadzieję że nie sprawiło Ci to kłopotu... U mnie przwgryzione kable czy pogryzione ciuchy to był chleb powszedni. Ale gdy Lola się troszkę zestarzała praktycznie zapomniałam już o tym na amen

Przestała już wszystko gryźć i wiele reczy się nauczyła. Teraz co prawda moje obecne już spowodowały straty - pogryzione słuchawki MP3 i stałe obryzanie zeszytów i gazet przez Zuźkę :?
magda18, za Ciebie trzymam mocno kciuki! Stronka którą Ci yss podesłała mi też się otwiera więc pewnie miałaś tylko chwilowe problemy
yss, choć to już następny dzień, jednak dla mnie jeszcze nadal ten sam ;P więc składam Ci najserdeczniejsze życzenia, choć lekko spóźnione: życzę Ci wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i tego czego tylko sobie zapragniesz, bo to Twoje serce najlepiej wie co to jest, jednak... Twój profil pokazuje że masz urodziny... 30.11...
RE: Smutnik :(
: pn lut 26, 2007 7:33 am
autor: Lulu
Przytulam wszystkie smutasy
yss - wszystkiego najlepszego! Zyczonka spoznione, ale szczere

RE: Smutnik :(
: pn lut 26, 2007 10:21 am
autor: yss
dzięki, dziewczyny.... chlip...

TERAZ profil raczył się ustawić. dlaczego wcześniej nie chciał? bo za fajnie by było? :>
RE: Smutnik :(
: pn lut 26, 2007 11:00 am
autor: limba
yss...najlepszego i wszystkiego najsczzurowszego
Liv...wytlumacz chlopakowi ze szczury jak dzieci. I co jak mu dziecko cos popsuje to bedzie winil mame
magda18..trzymam kciuki...
I przytulak dla wszystkich smutasow. (Czy siebie sama tyz musze jakos przytulic heh).
RE: Smutnik :(
: pn lut 26, 2007 11:54 am
autor: Livonia
chyba to tylko pretekst do tych naszych awantur;/ wczesneij nie bylo takich problemow... dziwne to ze one niszcza tylko jego rzeczy lub wspolne - moich rzeczy nie tykaja sie;/ moze zapachy moje i szczurze tak juz sie wymieszaly ze nie interesuja sie moimi rzeczami?
to nie jest tak ze P. ich nienawidzi nieznosi itp. bawi sie z nimi czasem daje im jesc pic itp. ale to nie ten obled co ja mam...wiecie o co chodzi;)aska - to ze pojechaLAM to nic nie zawinilo:P poprostu... chyba swiat mi sie konczy... chyba idziemy w inna strone... i nie ma wspolnej drogi dla nas:((((((((((((((((((((
RE: Smutnik :(
: pn lut 26, 2007 12:08 pm
autor: yss
livonia eee u mnie tez tak było. bo szczura faktycznie tylko jemu żżerała. a jeśli nawet coś zjadła mnie, to stare i niepotrzebne, a nie drogą nówkę typu kabel. albo np baaardzo spieszył się do pracy i nagle zonk - w bucie nie ma sznurowadła, leży obok w kawałkach.
ale ja wiedziałam, że jeśli szczur kochany mój, to ja odpowiadam za jego błędy
poza tym drogi mają to do siebie, że czasem się kończą. szczur nie może być powodem, tylko, jak piszesz, właśnie pretekstem. jeśli naprawdę uważasz, że coś się kończy, to pozwól się skończyć...
limba: dzięki wielkie

i od razu podziekuję na zapas wszystkim, którzy jeszcze może coś będą życzyć, żeby nie spamować forum podziękowaniami: Dzięki!
RE: Smutnik :(
: wt lut 27, 2007 7:10 pm
autor: magda18
yss, dopiero teraz przeczytałam posta! Wszystkiego najlepszego! Zdrówka szczęścia pomyślności:DD
RE: Smutnik :(
: śr lut 28, 2007 1:29 pm
autor: PaulinaK
A mi to jest smutno, bo świat jest do dupy... i gdzie tu optymistą być... Apsik ! I jeszcze mi smutno bo chora jestem, że sie ledwo na nogach trzymam i nawet siły szczurkom posprzątać nie mam, biedule moje,i jeszcze muszę uważać by się nie zaraziły ode mnie.. przynajmniej komputer blisko łóżka, ale cóż to za pocieszenie

RE: Smutnik :(
: śr lut 28, 2007 5:14 pm
autor: magda18
Paulinko, polecam herbatkę z miodem;) współczuje choróbki....ale w sumie pogaoda taka, że aż się chce chorować;)
Livonio, przytulam mocno. Jeżeli kilka nadgryzionych rzeczy jest takim problemem...czasem niestety dwoje ludzi idzie w dwie różne strony, nic na to nie da się poradzić.
Yss. już wszystko okey:D:D:D:D:D:D:D
A ja ciągle sama....
RE: Smutnik :(
: pt mar 02, 2007 11:42 am
autor: iromek
Może nie tyle smutnik co niesprawiedliwik. Dlaczego tacy ludzie jak Kaja Paschalska czy Cichopek za jeden dzień pracy dostają więcej niż ja za cały miesiąc, czemu dostają za jedną godzinę niż ja za dzień. dlaczego ktoś kto znalazł się we właściwym miejscu we właściwym czasie już w moim wieku są ustawieni i mają wszytko w d... a ja muszę pracować za g... pieniądze. Dajcie namiary na dużego lotka:(