Strona 120 z 165
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Zły czas :/
: pn sie 17, 2009 9:13 pm
autor: Telimenka
A to wstretne chlopy! nie moga sie dogadac?! CHLOPY DOGADAC SIE!!
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Zły czas :/
: wt sie 18, 2009 9:23 am
autor: Layla
Nina, jak Paskuda? Ja się boję nadchodzącej jesieni, już oczyma duszy widzę, jak Vader chrumka po każdym otwarciu okna :/
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Zły czas :/
: wt sie 18, 2009 9:40 am
autor: Nina
Kiepsko. Mocno kiepsko. To szkielet. Do tego ma 4 martwice, z tego jedną troche większą niż 5złotówka. Już dwa razy miała niedowład łapki od Baytrilu domięśniowo. Ma jeszcze sensacje brzuszne od tygodnia. No bo ile można być na antybiotyku?
Jeszcze 2 dni tej kuracji (żeby dobić do 10 dni antybiotyku) i zobaczymy...
Jeśli sie powtórzy będe próbowała albo sumamedu, albo tego co brał Vader. Inhalacje nie wchodzą w gre. Panicznie boi sie nebulizatora i zaczyna sie podduszać.
Ja sie nie boje jesieni. U Paskudy nie chodzi o to, że ją przewieje. Ma część płuc nieczynną i to taka pogoda jaka jest teraz (zaduch, upał) sprzyja nawracającym infekcjom.
No i faktycznie, pierwsze zapalenie płuc miała w kwietniu, wtedy może to był wynik lekkiego zmarznięcia (chociaż nikomu innemu nic nie było). Później poleciało lawinowo w największe upały...
Boje sie, że mi sie któregoś dnia będzie tak dusiła, że będe wiedziała, że nie zdąże dojechać do weta, żeby jej pomóc, że nawet steryd nie pomoże. A w takiej sytuacji warto by było mieć coś, żebym sama mogła jej pomóc... Wiem, że bym potrafiła, tylko żaden wet nie sprzeda mi przecież butelki leku do usypiania zwierząt...
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Zły czas :/
: wt sie 18, 2009 10:24 am
autor: yss
nina: a jakbyś poprosiła o lek już w strzykawce? porcja dla szczura [żebyś nie mogła zrobić krzywdy sobie czy innym ludziom]. do lodówki i..........
....hm.
ale nie chcesz nic zrobić swojej babci, prawda?
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Zły czas :/
: wt sie 18, 2009 10:25 am
autor: Layla
Niestety wetka mnie ostrzegła, że marbocyl w końcu przestanie na niego działać. Bardzo współczuję z powodu Paskudy. Moja wetka podejrzewa, że może to być myko, na bieżąco opowiadam jej także o Paskudzie. Trzymam za nią mocno kciuki!
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Zły czas :/
: wt sie 18, 2009 11:19 am
autor: odmienna
ech, Ninek; ostatnio, jak mi się uda dorwać na chwilkę do Forum, to tylko „przelatuję po łebkach” i już naprawdę tracę wątki. Ale pierwsze co, to patrzę na Wasz „dopisek”… no, niechże ten czas przestanie być taki! A teraz jeszcze chłopstwo się zbiesiło. Miałam tak właśnie w czerwcu, kiedy Gacusiowi odwaliło. Normalnie to bywa nie-do-znie-się-nia! Widok szczura sterroryzowanego przez kolegę tak, że musi ukradkiem „wykradać” jedzenie i boi się wyściubić nosek z jakiejś dziurki powoduje, że czasami poddaję w wątpliwość dogmat o zdolności, albo lepiej skłonności (przynajmniej niektórych i przynajmniej samców) do życia w grupie. U mnie to są sytuacje dobijające, bo ileż razy mam narażać na stres „łączenia” szczury, mieszkające ze sobą „od zawsze”. Poddałam się. Ale w przypadku twoich łobuzów, może być tak, że przeprowadzka rozchwiała równowagę między nimi i teraz, gdy już się zaaklimatyzowali i poczuli, że są u siebie, od nowa potrzebują ustalić między sobą co i jak. Wierzę, że nie potrwa to długo i nie będziesz musiała używać argumentu skalpela.
…..
Za chorutki – kciuki nieustające.
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Zły czas :/
: wt sie 18, 2009 12:56 pm
autor: Nina
yss pisze:ale nie chcesz nic zrobić swojej babci, prawda?
Aż tak mi nie przeszkadza
Popytam o jedną dawke. A nóż któryś wet mi da

Byłabym 'pewniejsza', wiedząc, że mam i w każdej chwili moge jej ulżyć.
Przy każdym kolejnym zapaleniu jest coraz gorzej z oddychaniem...
Layla pisze:Niestety wetka mnie ostrzegła, że marbocyl w końcu przestanie na niego działać. Bardzo współczuję z powodu Paskudy. Moja wetka podejrzewa, że może to być myko, na bieżąco opowiadam jej także o Paskudzie. Trzymam za nią mocno kciuki!
Paskud brała z antybiotyków 'tylko' Baytril, Oxywet i Sumamed. Poprosze naszych wetów o sprowadzenie Marbocylu, bo chyba nie mają. Skoro na Vadera działało, to może i na nią będzie skuteczne...
Co do myko, nigdy nie zagłębiałam sie w szczegóły, więc nie mam pojęcia czy to może być to, któryś z naszych wetów też to sugerował, ale u tylu z nią już byłam, że nie wiem który... Wiem jedno - nie jest zaraźliwe, żaden inny szczur u mnie nie choruje tak jak ona.
odmienna pisze:Ale w przypadku twoich łobuzów, może być tak, że przeprowadzka rozchwiała równowagę między nimi i teraz, gdy już się zaaklimatyzowali i poczuli, że są u siebie, od nowa potrzebują ustalić między sobą co i jak. Wierzę, że nie potrwa to długo i nie będziesz musiała używać argumentu skalpela.
Chłopaki nadal mają czas na dojście ze sobą do ładu. W pierwszej kolejności musze zoperować zaguzione dziewczyny, jajka mogą i muszą poczekać, bo na bank jeszcze nie napadłam

Heh, chyba powinnam przeszukać mieszkanie i poszukać jakiś zbędnych rzeczy

coś mi sie ostatnio te głupole wydurniają i ciągle coś z nimi nie tak.
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Zły czas :/
: śr sie 19, 2009 10:19 am
autor: ogonowa
tylko żaden wet nie sprzeda mi przecież butelki leku do usypiania zwierząt...
Ja mam w domu lek na usypianie zwierząt

. Kiedyś mój tata jeździł po weterynarzach (z rok temu) po coś dla psa, żeby nie był nerwowy kiedy zostaje sam w domu, a co się z tym wiąże, nie obgryzał drzwi. I weterynarz dał mu pełną strzykawkę, bez igły, i powiedziała, że wycisnąć kropelkę i pies jest przyćmiony trochę, oczywiście podawać czasem, bo codziennie to by wpadł pies w uzależnienie. Cała strzykawka usypia na dobre, ale sprzedał/a. Jeśli chcesz to mogę spytać gdzie to i tam zapytasz o coś takiego dla szczurów, jeśli ci chodzi o coś na usypianie

.
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Zły czas :/
: śr sie 19, 2009 10:31 am
autor: Nue
ogon, chodzi chyba o lek, który humanitarnie pomaga chorym zwierzakom przejść na drugą stronę

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Zły czas :/
: śr sie 19, 2009 10:45 am
autor: odmienna
Ten lek o którym pisze ogonowa, chyba właśnie taki jest: w większej dawce usypia snem wiecznym. Wypytaj Ogonku o szczegóły…
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Zły czas :/
: śr sie 19, 2009 11:27 am
autor: Magamaga
Jeśli chodzi o leczenie zapalenia płuc u mnie dobre efekty miał UNIDOX.
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Zły czas :/
: śr sie 19, 2009 12:40 pm
autor: ogonowa
Po tym po prostu pies zasypia. Jak ja daję mojemu malusieńką kropelkę, to po jakichś 30 minutach zaczyna być śpiący, pokładać się na dywanie, a potem po prostu ledwo się rusza. Cały czas jest przytomny, ale sztucznie zmęczony. Jakby dać więcej to by po prostu zasnął na amen, więc nic by go nie bolało.
Zapytam jak tylko tata wróci z pracy, czyli koło 17

.
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Zły czas :/
: śr sie 19, 2009 4:30 pm
autor: ogonowa
Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Szkodniczku :( [*]
: pt sie 21, 2009 6:38 pm
autor: Nina
Paskuda
Nie wierze, nie chce wierzyć

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Szkodniczku :( [*]
: pt sie 21, 2009 6:52 pm
autor: unipaks
Nina ,bardzo mi przykro...
Trzymaj się jakoś
[*]