Strona 13 z 165

Re: Moja szajka

: wt mar 25, 2008 4:29 pm
autor: Nina
Milka zostaje z nami :)
Przedwczoraj były pierwsze próby łączenia z Mafią i Mysią, wypadły bardzo dobrze ;)
Klatka małej stoi koło mojego biurka, więc prawie cały dzień jest otwarta a szczura gania mi po kompie zachęcając do zabawy :D
http://www.wrzuta.pl/film/4aTO1LqqoY/dscn8442
Wariat uwielbia rozdawać całuski:
Obrazek
Sypia za ramką:
Obrazek
Czai sie na MOJE rzeczy:
Obrazek
Liże po rękach:
Obrazek
Kradnie róże:
Obrazek


Z Femi coraz lepiej :) Mniej sie boi, nawet mnie zaczepia ;D Dostała drugą dawke Ivomecu i skóra wygląda lepiej.

Re: Moja szajka

: wt mar 25, 2008 9:12 pm
autor: merch
Haszcz calusny , gratuluje :)

Re: Moja szajka

: wt mar 25, 2008 9:46 pm
autor: bazylia
jaki całuśny szczurek ;) zupełnie jakbym Pyzę widziała, tylko buziaki im w tych łebkach :P a filmik śmieszny :) tylko co z imieniem ?

Re: Moja szajka

: śr mar 26, 2008 9:00 pm
autor: Nina
merch, dzięki :)
bazylia, coś mi sie wydaje, że Milka pozostanie Milką. Przyzwyczaiłam sie tego imienia a ona na nie reaguje.

Jestem w szoku :P Po raz pierwszy zaliczyłam ucieczke szczura ::) Wzięłam Femisie na kolana i usiadłam z nią przy kompie. Przerażona wariatka jednym susem znalazła sie na podłodze a kolejnymi pod łóżkiem ::) Teraz chyba sie przekonała, że nie jestem żadnym potworem, łazi po mnie i nawet daje sie głaskać. Ale stracha mi napędziła, zwłaszcza, że okruszki latają luzem po pokoju...

Re: Moja szajka

: sob mar 29, 2008 7:32 pm
autor: Landrynka
śliczna mała, powodzenia w łączeniu ze stadem :) . w sumie twoje szczury do takich rzeczy przyzwyczajone :) .

więc Chanse/ce została Femi?

Re: Moja szajka

: sob mar 29, 2008 8:13 pm
autor: Nina
Tak, Chance została przechrzczona na Femi ;)
Milka poznała Afere :) W sumie nie planowałam tego, chciałam zostawić agresorke na koniec, ale białaska sama wspięła sie na mnie (zaczynając na podłodze) i wlazła do kaptura w którym spała młoda :) Obwąchała ją i poszła dalej kraść chlebek ;)
Mała krótką styczność miała ze wszystkimi potworami prócz Hima i Soliśki-naszej Alfy (i Femi, która jeszcze ma kwarantanne). Jutro prawdopodobnie spróbuje wypuścić całą hołote na jakiś mały teren, zobaczymy jak będzie ;)

EDIT
Właśnie 6 bab oglądało Małą. Przestraszyła sie baaardzo... Chyba jednak najpierw zaczne od małej grupki.

Re: Moja szajka

: ndz mar 30, 2008 10:02 pm
autor: yss
tak. lepiej kolejno. bo jak 6 fufaczy usiłuje jednocześnie zaglądać pod mały ogonek to ogonek robi się sztywny ze strachu :D też to przerabiałam.
kurczę, odpukać żeby zawsze był zdrowe, ale zastanawiałaś się co będzie jak zacznie ci np połowa stada chorować? mnie takie refleksje naszły przy tej operacji lilusi... jak o to dbać? wozić codziennie... a już stres potworny.... :)
powodzenia z łączeniem :)

Re: Moja szajka

: pn mar 31, 2008 8:00 am
autor: Nina
yss pisze:kurczę, odpukać żeby zawsze był zdrowe, ale zastanawiałaś się co będzie jak zacznie ci np połowa stada chorować? mnie takie refleksje naszły przy tej operacji lilusi... jak o to dbać? wozić codziennie... a już stres potworny.... :)
Zastanawiam sie nad tym od choroby Heidi. M.in. dlatego nadal mam w domu 4 tymczasowe klatki ::) Wiem, jak może być ciężko, fizycznie i przede wszystkim psychicznie. Tym bardziej, że w przypadku ewentualnych operacji (tfu, tfu) będe musiała jeździć ze szczurami do Wrocławia, bo nie wiem czy nasza wetka sie podejmie. Chyba jednak musze szybko zrobić prawko i kupić samochód :D

Re: Moja szajka

: pn mar 31, 2008 10:15 am
autor: ninaczika
heh:) ładne imię, mi też zwiała, takim samym jednym susem i też zaszyła sie pod łóżkiem, no juz sie doczytałam o małej troche, mam nadzieje ze sie ogon zsocjalizuje:)
a jak plecy, zagoiło sie wszystko czy musiała jeszcze brać antybiotyk?
teraz widze dopiero ze mi mały rozbójnik wygryzł dziure w domku, pusto jakoś bez niej

Re: Moja szajka

: pn mar 31, 2008 1:19 pm
autor: Nina
ninaczika pisze:heh:) ładne imię, mi też zwiała, takim samym jednym susem i też zaszyła sie pod łóżkiem, no juz sie doczytałam o małej troche, mam nadzieje ze sie ogon zsocjalizuje:)
a jak plecy, zagoiło sie wszystko czy musiała jeszcze brać antybiotyk?
teraz widze dopiero ze mi mały rozbójnik wygryzł dziure w domku, pusto jakoś bez niej
Nie musiała już brać antybiotyku ;) Ładnie sie wygoiła, plecki prawie zarosły futerkiem, ogonek też zostawiła w spokoju :) Dostała drugą dawke Ivomecu i dzisiaj idziemy na kontrole, sprawdzić jak ma sie jej skóra. Ciekawska z niej laska :) Już kompletnie nie reaguje na hałasy w pokoju. Ogląda ręke wsadzoną do klatki, na kolanach grzecznie siedzi i już nie ucieka :) Mam tylko nadzieje, że stado nie będzie jej męczyć, chociażby ze względu na krótszy ogonek...
Podaj mi na pw adres, to odeśle transporter ;)

Re: Moja szajka

: czw kwie 03, 2008 9:46 am
autor: Nina
Przed chwilą ważyłam wszystkie paskudy, łącznie z braćmi :)

Soli- 380, +30 więcej niż ostatnio
Vanilla- 340, +20
Mafia- 320, +10
Afera- 310, +10
Mysia- 300, +10
Fuks- 730, +30
Debi- 350, +30
Deli- 340, +30
Kyoko- 410, +20
Him- 390, -10
Femi- 280
Milka- 230

Młody- 170, po przyjeździe do mnie było ok. 60
Okruszek- 150, było ok. 50
Jestem baaardzo zadowolona z chłopaków :)

Him schudł... A ostatnio ważył już 400 :-X
Fuks od stycznia nie tył, w ostatnim miesiącu przybyło mu 30g ::)
Całe moje stadko w ostatnim czasie dość mocno przytyło. Tylko Mafia, Afera i Mysia trzymają linie :) A Hima trzeba utuczyć bo jest chudzina :P

Re: Moja szajka

: czw kwie 03, 2008 11:34 pm
autor: ninaczika
ooo widze że femi na samym końcu prawie, aż mi głupio, naprawde jej nie głodziłam!! śliczna ta najmniejsza:)

Re: Moja szajka

: sob kwie 05, 2008 11:29 am
autor: odmienna
Nina pisze: Jestem w szoku :P Po raz pierwszy zaliczyłam ucieczke szczura ::) Wzięłam Femisie na kolana i usiadłam z nią przy kompie. Przerażona wariatka jednym susem znalazła sie na podłodze a kolejnymi pod łóżkiem ::) ...
ha! do puki nie zamieszkał ze mną Oksymoron, nie miałam pojęcia co to znaczy " uciekający szczur" ;D - to są prędkości, przy których już się chyba da zaobserwować efekty potwierdzające teorię względności... teraz, gdy ma większy tylek, przekracza jeno prędkość dźwięku ::) .
- Milka jest prześliczna :D - znowu mnie jakiś straszny atak GMeRa dopada :o !!!!

Re: Moja szajka

: sob kwie 05, 2008 12:24 pm
autor: Nina
ninaczika pisze:ooo widze że femi na samym końcu prawie, aż mi głupio, naprawde jej nie głodziłam!!
Jej nie trzeba głodzić, ona sama sie głodzi ::) Małpiszon nadal prawie nic nie je. Największy apetyt ma w środku nocy, więc wieczorem nakładam jej pełną miche jakieś mokrego jedzonka i do rana jest puściutko :)
Jeszcze troche i sie utuczy pannica :) Będzie chyba dość spora jak jej sie boczki zapełnią, ma dużą główke i jak na taką chudzine to i tak sporo waży. Mysiak ma 20g więcej a jest pulchniutka :P
odmienna pisze:ha! do puki nie zamieszkał ze mną Oksymoron, nie miałam pojęcia co to znaczy " uciekający szczur" ;D - to są prędkości, przy których już się chyba da zaobserwować efekty potwierdzające teorię względności... teraz, gdy ma większy tylek, przekracza jeno prędkość dźwięku ::) .
- Milka jest prześliczna :D - znowu mnie jakiś straszny atak GMeRa dopada :o !!!!
Na szczęście więcej takich numerów mi nie wycinała ;) Teraz przestraszona chowa głowe gdzie sie da, najlepiej do jakiegoś ciemnego kącika i udaje, że jej nie ma, że wcale ten cudny zadek z krótkim ogonkiem nie wystaje :D
Przy szczurze tak słodkim jak Milka, nie da sie nie mieć napadów GMR'a :P To szczur - ideał :) No, może poza tym, że lubi kable...jeść ::)

Re: Moja szajka

: pt kwie 11, 2008 6:16 pm
autor: Nina
Zaczęłam łączenie hołoty pełną parą :) Dzisiaj było pierwsze spotkanie całej dwunastki. Milka fajnie dogadała sie z Femi, więc obie szukały w sobie oparcia gdy 'tamci' sie przy nich kotłowali, próbując je obwąchać (oczywiście cała dziesiątka na raz). Siedziałam z nimi (obleziona) cały czas (ta metoda skutkuje u nas najlepiej) Jestem bardzo zadowolona, zero pisków, zero jeżenia, normalnie super :)
Troche fotek, tych ze mną lepiej nie będe dawać bo po co psuć fotki :D
http://czarna-niunia.fotosik.pl/albumy/410419.html
Może później wrzuce jakieś filmiki, bo troche ich nakręciłam ;)