Strona 13 z 25
Re: 8 pruszkowskich gangsterek
: sob kwie 11, 2009 6:43 pm
autor: unipaks
Najlepsze urodzinowe życzenia dla Emi
i świąteczne dla wszystkich

Re: 8 pruszkowskich gangsterek
: ndz kwie 12, 2009 11:49 pm
autor: Nakasha
Spóźnione
Wszystkiego najlepszego dla Emmy, krewnej mojej Cziki

Re: 8 pruszkowskich gangsterek
: wt kwie 21, 2009 2:50 pm
autor: RattaAna
dziękujemy za urodzinowe życzenia
niestety po świętach zauważyliśmy, że Ziutka ma problem z oddychaniem, zaczęły jej mocno chodzić boczki; dostała enroxil na 4 dni (+furosemid), żeby sprawdzić czy w ogóle będzie jakakolwiek poprawa, ale niestety

rtg pokazało jakiś twór w płucu, bez wyraźnie zaznaczonych granic, więc wetka stawia albo na nowotwór, który wrasta w okoliczne tkanki, albo na jakiś twór ropny, ciężko jednoznacznie stwierdzić. Niestety. Ziutka dostała wczoraj steryd, a od dziś będzie brała Keflex, do tego cały czas kropla furosemidu. Tchawica szeroka i czysta, płuca też osłuchowo dość dobre, ale niestety "to coś" przeszkadza w swobodnym oddychaniu. Tak więc zaczynamy walkę z cholerstwem, a ja strasznie się boję, żeby kolejny mój szczur nie udusił się na moich oczach...
Siostrze Ziuty - Ritce, zrobiło się z kolei coś na powiece oka; wygląda to tak, jakby ktoś jej zdarł skórę z górnej powieki i teraz się to paprze, jest łyse i cieknie z tego krew z wodą

najpierw myślałam, że to coś ze spojówkami, ale po dokładnych oględzinach chyba jednak nie - wygląda to raczej na uszkodzenie mechaniczne, a krew nie wycieka ze spojówki, tylko sączy się z ciała wokół. Podaję jej po 1 kropli gentamycyny 2 x dziennie do oka (robię tak od 3 dni, widać poprawę, ale nie wiem czy dzięki kroplom, czy po prostu ranka się goi i oko wygląda lepiej, bo sierść odrasta).
Ze starszego stadka najlepiej trzyma się Emma i Frida, które obecnie nie muszą przyjmować żadnych leków i są w dobrej kondycji (tfu tfu).
Tak więc prosimy o kciuki dla Ziutki, naszej najspokojniejszej i najłagodniejszej szczurzyczki.
Re: 8 pruszkowskich gangsterek
: wt kwie 21, 2009 3:02 pm
autor: merch
Oczywiscie kciuki są !
Re: 8 pruszkowskich gangsterek
: wt kwie 21, 2009 4:48 pm
autor: *Delilah*
trzymamy nie tylko kciuki ale i inne paluchy na zdrowko!
Re: 8 pruszkowskich gangsterek
: wt kwie 21, 2009 4:51 pm
autor: Ausaya
trzymamy trzymamy, a panny chwyca sie za ogony, tak w zamian za kciuki ;] Zycze zeby bylo wszystko ok z Ziuta; niech sie nie wyglupia i wraca szybko do zdrowia!
Re: 8 pruszkowskich gangsterek
: wt kwie 21, 2009 6:32 pm
autor: odmienna
oj, nooo... trzymamy kciuki i slemy dobre myśli

Re: 8 pruszkowskich gangsterek
: pt kwie 24, 2009 10:21 am
autor: RattaAna
wrrrrrrr
jak to zazwyczaj bywa, choróbska atakują od razu hurtem i to akurat w dniach przedwypłatowych
do paprzącego się okaz Rity, tworu w płucu Ziuty, dołączyła jeszcze zwichnięta (złamana?) łapka Emmy. Emma jest akurat ostatnim szczurem, którego podejrzewałabym o zrobienie sobie kuku przy schodzeniu z klatki na podłogę. Niestety, pech chciał, że agutkowa tylna łapa niefortunnie zaczepiła się o pręty (właściwie wlazła między nie), a Emi zamiast ją najpierw wyjąć, a potem zejść, spadła sobie bezwładnie na dół z cichym piskiem

tak więc kuśtyka teraz biedactwo na 3 łapinach (jak ciężko na to patrzeć!), z załzawionymi oczami... łapa jest spuchnięta i lekko sinawa, ale ciepła i ruchliwa. Musi ją boleć, dlatego ją unosi przy przemieszczaniu się. Wieczorem jedziemy do weta... zabieram od razu 3, niech się przyjrzą oku Rity i zerkną na rtg Ziuty (inny wet).
ps. z przeciwbólowych dla ciurów mam w domu jedynie tolfedynę - nie jestem przekonana czy podać czy jednak zaczekać do wieczornej wizyty?
Re: 8 pruszkowskich gangsterek
: pt kwie 24, 2009 10:32 am
autor: odmienna
a cóżto się na Was tyle nawaliło!
trzymam kciuki, za zdrowie wszystkich...
nie wiem jak tolfedyna działa, ale troszkę powinno ją chyba boleć zanim lekarz to zobaczy- bo siłą faktu oszczędza łapinkę... może okład z kwaśnego mleka, albo jogurtu na opuchliznę (mniej skuteczny, ale smaczniejszy od "kwaśnej wody")
Re: 8 pruszkowskich gangsterek
: pt kwie 24, 2009 10:48 am
autor: RattaAna
odmienna pisze:troszkę powinno ją chyba boleć zanim lekarz to zobaczy- bo siłą faktu oszczędza łapinkę...
no właśnie tak mi się wydaje, że chyba lepiej tego jednak nie ruszać - za dnia Emi śpi, a wieczorem gdy się obudzi będzie już fachowa pomoc... ech...
Re: 8 pruszkowskich gangsterek
: pt kwie 24, 2009 2:43 pm
autor: unipaks
Biedne szczuraski , niech się już skończą te zmartwienia .
Trzymam kciuki za zdrowie siostrzyczek i niech łapka Emi szybciutko zdrowieje

Re: 8 pruszkowskich gangsterek
: pt kwie 24, 2009 6:15 pm
autor: *Delilah*
UUu. Niedobrze:(
Nieszczęścia chodzą parami...stadami.
W takim razie trzymam kciuki, paluchy ręczne i nożne za całą Trójcę ... i czekam na jakieś pozytywniejsze wiesci !
Ale łapka na pewno szybko wróci do stanu używalności.
Re: 8 pruszkowskich gangsterek
: pt kwie 24, 2009 9:16 pm
autor: RattaAna
dziękujemy za kciuki i ciepłe słowa;
Emi ma niestety złamaną łapkę (wygląda na złamanie zarówno śródstopia, jak i paluszków), więc czeka ją odosobnienie w chorobówce przez min. 10 dni

pani dr kazała się jednak wstrzymać z podawaniem czegoś na ból z uwagi na oszczędzanie łapki (jak boli, to podkula i jej nie używa); poza tym widzę, że agutkowość całkiem nieźle sobie radzi z bólem;
co do Ziutki, pani dr skłania się jednak ku stanowi zapalnemu, mamy brać Keflex przez min. 10 dni, a po 7 powtórzyć steryd; raczej wyklucza zmiany nowotworowe (oby tak było!);
Ritka - oko w stanie dość dobrym, mamy jeszcze do 7 dni podawać gentamycynę i powinno być już ok;
tak więc jestem pozytywnie nastawiona i ufam, że z tego wszystkiego nie rozwiną się jednak wstrętne poważne choróbska;
Re: 8 pruszkowskich gangsterek
: sob kwie 25, 2009 6:56 am
autor: unipaks
My też ślemy pozytywne myśli , ale łapska i tak zaciskamy na kciukach
Słodkie całuski dla ogonków

Re: 8 pruszkowskich gangsterek
: sob kwie 25, 2009 12:12 pm
autor: *Delilah*
Hmm biedactwo ,myslalam ,ze nozka tylko stluczona albo zwichnieta ..a tu klops.
Wymiziac i zacałowac
