szczury.org

A po co to sianko? Tylko smród i pasożyty Wystarczy drewniany żwirek. Jeśli chcesz, żeby szczurki miały miękko, daj im papierowe ręczniki.

o, dziękuję, bo to własnie w trosce o komfort. ja bym nie chciala mieszkac na samej drewnianek sciolce ; )

Ja używam dla panienek ściółkę lnianą. Jest bombowa! I nie pyli w ogóle. Nie czuć kup ani sików przy wymienianiu raz na 3 dni.
Kupiłam ja na animalii, dwa worki po 12l. Muszę powiedzieć że jest wydajna.

Kiedyś używałam trocin ale strasznie pyliły i śmierdziały więc się przerzuciłam na żwirek drewniany pinio Alfredowi i Frankowi pasują ale tak się zastanawiam czy Księżniczka nie ma czasem na niego uczulenia gdy śpi i jest po za klatką nie kicha a w klatce to co chwile. Byłam z nią u weterynarza to niby miała szmery w płucach więc dostawała antybiotyk ale od kichania nie widzę żadnej różnicy. Wczoraj skończyłam małej podawać lekarstwa, dostaje również vibovit i gerberki. Myślałam też z początku że to od stresu ale już się oswoiła i się nie boi... Jak myślicie może to być przyczyną ?

Alergię najłatwiej wykluczyć dając zamiast ściółki papierowe ręczniki (bezzapachowe). One nigdy nie uczulają

U mnie Adaś jest uczulony na kołki, ja kupuję Hilton Compact.

Dostałam w zoologicznym ekologiczną ściółkę sanitarną dla gryzoni z firmy Gucio
Zobaczymy jak będzie na nią reagować

Jakiś miesiąc temu kupiłam ciurom trociny polskiej firmy Domus - duże, +/- 60L opakowanie. Stwierdziłam, że kupię te, zamiast Vitakraftu, ponieważ wydawały mi się bardziej miękkie i duże, a z trotami Vitakraft, tymi 60L, mam niemiłe doświadczenie - małe, twarde drewniane ścinki.

Na początku bałam się, żeby szczurki nie złapały mi żadnych pasożytów - ale trociny okazały się od nich wolne. Ogólnie polecam, paczka jest duża, nie zużyłam jeszcze połowy(kuweta 68x45x7cm), trociny nie pylą, są przede wszystkim duże i miękkie, co sobie cenie. Nie śmierdzi - są wydajne, wymieniam im je rzadziej, niż raz na tydzień(przy chipsi zapach po ok. tygodniu był już znaczący). Cookie, który jest bardzo wrażliwy na wszelkie pyłki i alergeny - kicha mniej niż zwykle. Polecam, bo cena też dobra, za opakowanie zapłaciłam 10 zł w zwykłym sklepie. Bardziej problemem może być dostępność, bo widziałam tylko w jednym miejscu we Wrocławiu(jak na razie). Ale najbardziej podoba mi się w nich, że są to duże, miękkie wiórki, a nie ciasno upchane ścinki.

Moja mała nadal kicha tak samo jak kichała więc to nie od ściółki, ale za to ja prawie oddychać nie mogę, przez mocny zapach ziemi a że mam astmę to muszę z niej zrezygnować i pozostać przy pinio

furburger pisze:Moja mała nadal kicha tak samo jak kichała więc to nie od ściółki, ale za to ja prawie oddychać nie mogę, przez mocny zapach ziemi a że mam astmę to muszę z niej zrezygnować i pozostać przy pinio

Pinio jest ok.I cena przystępna a tu http://www.krakvet.pl/akcesoria-zwirki-c-26_45_150.html sie opłaca chyba najbardziej zwłaszcza opcja 2x35l

Ale tanio! ja w moim zoologicznym za 5l płacę 12 zł

Z Pinio polecam kruszon, jakościowo nie odstępuje Cat's Best, lepszy niż Hilton zbrylający - bardziej wydajny. Za 10 L 27-30 zł. Używam u kota, ale u szczurków też w narożnej kuwetce. Cat's Best jest dość drogi, a Hilton bądź co bądź się rozwalał i jakoś tak niefajny był. Kruszon za to mogę polecić

Miałam oba:Cat's Best i Hilton te drewniane pałeczki i byłam zadowolona jednak Pinio jest tańszy,a wg mnie równie dobry dlatego zostaję przy nim.

Ja na początku używałam trocin, później żwirku drewnianego Hiltona, ale kupować 5 paczek po 20zł jedna to trochę sporo wychodziło miesięcznie Pinio przez chwilę, ale raczej niemiło go wspominam. Od jakiegoś czasu używam żwirku drewnianego firmy Carrefour, kosztuje 10zł za paczkę, ale jakość bym porównała do Hiltona No i dodatkowo na zmianę sianko, szmatki, chusteczki, papiery.

ja jak narazie mam drewniany zwirek i papierki bezzapachowe ale mam wrazenie ze mi maluchy zaczeły kichać : < czy to możliwe że mają uczulenie na któreś z tych ? dzisiaj będe w sklepie wieć mogę kupić coś innego ... Dziewczyna od której brałam maluchy trzymaja je na żwirku + trociny.

zrób próbę i potrzymaj małe tylko na papierze, jeżeli przestaną, to znaczy, że to wina żwirku. Jeżeli nie, możliwe, że złapały infekcje.