szczury.org

poza tym ciezko powiedziec na podstawie zdjec pewnie, lepiej zobaczyc na zywo raczej ;]

Dokładnie tak, ciężko jest powiedzieć tylko ze zdjęć, każdy inaczej edytuje swoje zdjęcia, albo ich nie edytuje ;p i różne są też ustawienia monitorów. Najlepiej zabrać na wystawę (Zirr oceni kolor) albo na spotkanie z kimś, kto się zna na umaszczeniu ogoniastych .

A fotki ogólnie są super

a jest jakas planowana niedlugo? bo sie nawet nie orientuje

Jak na razie są plany na luty, w Warszawie. Dokładne ogłoszenia pojawią się pewnie na początku 2009 r.

super, dzieki na pewno sie pojawie Mysle ze zabralabym ze soba Coco i Furie
a jak nie to chociaz przyjade zdjecia porobic, jak na ostatniej wystawie

no wreszcie jakies postepy w laczeniu!! Skupilam sie na Furii bo ona najwiecej wojowala... No i dzisiaj nastapil przelom, otorz Coco zdominowala Furie Wystraczy ze Coco dotkie Furie, ta juz pada na plecy... To chyba dobrze
oto dowod, triumfujaca Coco

No no Coco już wcale nie jest taka mała . Oby jak najszybciej się dogadały .

Coco okazala sie mala dominatorka ;] biega po wszystkich i nie bede mowila na glos co robi... Kama i Matylda dostaly rui, wiec w wannie jest wielkie szalenstwo... Ogolnie jestem bardzo zadowolona z dzisiejszego dnia.
Myslalam o tym zeby dac Furie do klatki Coco, zeby sie mala nie nudzila sama... ;] ale nie wiem do konca czy to jest najlepszy pomysl, jednak Furia poddala sie jej calkowicie, wiec nie powinno byc juz zadnych walk, chociaz z nimi to nigdy nie wiadomo... ;]
Pozniej wrzuce fotki, zrobilam kilka z waniennego spotkania

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
edit:



kolory troche dziwne wyszly ale to przez lampe, inaczej sie nie dalo :/

Nie sama jakość zdjęć jest najważniejsza, a szczury! A szczury masz prześliczne . I ile stójek a próbują wyskakiwać, czy grzecznie siedzą w wannie?

zwykle siedza w wannie, czasem Kamie Matyldzie albo Małej zdarzy sie wyskoczyc, ale bardzo rzadko na szczescie.
Wczoraj wlasnie przymierzalam sie do zdjecia i Kama mi przeszla tuz przed obiektywem troche sie zdziwilam

No wreszcie postepy w laczeniu!!!!! Coco biegala sobie z reszta panienek po wybiegu tzn tylko po lozku i okolicach bo nie chce jeszcze zeby schodzi na podloge. Ale bylo super! Wszystkie juz ja w pelni zaakceptowaly, znaczy prawie wszystkie... oczywiscie problem z Furia, jak zwykle. Chociaz i tak widze poprawe, bo wkurzyla sie tylko raz Poza tym Coco tez troszke lepiej sie zachowuje. Wczesniej na zmiane albo sie bala albo bzykala wszystkie wiem ze to sie wyklucza ale serio ;] dzisiaj z ciekawoscia za nimi biegala, kilka razy musialam za nia leciec bo chciala zejsc na podloge, co dziwne, za Furia
Zaraz zabieram sie za sprzatanie klatki, takie generalne i dzisiaj bedzie pierwsza proba w klatce... wreszcie!! Trzymajcie kciuki

Trzymam!


Oby się udało

No to Coco juz jest w nowym mieszkanku Razem ze wszystkimi moimi babeczkami
wyszorowalam klatke, przemeblowalam wszystko, wczesniej biegaly razem po lozku sporo, wrzucalam do klatki wszystkie pokolei, cierpliwie i voila Wiadomo, wszystkie sa poddenerwowane ale nie bylo zadnej bojki jak do tej pory.
Poswiecilam dzisiaj na to caluski dzien... ale warto bylo. Strasznie sie balam, ale jak widac niepotrzebnie
Narazie nie maja zadnych tuneli domkow itp bo z wlasnego doswiadczenia wiem ze nie sa one mile widziane przy laczeniu. Jedzonka tez jeszcze nie dalam, jakos wieczorem im dam jak bede sie kladla.

Coco jest wogole niezwykle odwaznym szczurkiem. Wszystkie moje laczenia dotychczas wygladaly tak ze maluch siedzial w kacie i bal sie ruszyc... A ona biega po calej klatce Raz ucieka, jak sie przestraszy, raz biega za innymi Superasna jest

super! trochę Ci zazdroszczę, że łączenie masz już za sobą... ja próbowałam od razu pierwszego dnia po zamieszkaniu maluchów i Dotki u nas, nawet z Ritą i Ziutą było już wszystko ok, ale Emma... sajgon; mam nadzieję, że i mnie sie uda je skutecznie połączyć!
no to Coco, dzielna babeczka, zasługuje na większą porcję smakołyka jako odpowiednik orderu za odwagę

no, pięknie. brawo!
widać, dzieciaki teraz mają taki "dar", że są odważne i szybko się przyzwyczajają =)

wymiziaj futerka =)