Strona 13 z 52

Re: Kapturzaki, Dzikusie i Niedźwiedzica Polarna

: czw mar 26, 2009 6:31 pm
autor: Leia
Zebrałam się w sobie w końcu, żeby to napisać. Merch bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Jeszcze nie tak dawno pokazywałaś nam Brysię przez kamerkę, a teraz już jej nie ma wśród nas. Śmierć ukochanych zwierzaczków boli bardzo. Zwierzęta to nasi przyjaciele, a kiedy odchodzi przyjaciel, w sercu zostaje prawdziwa wyrwa. Trzymaj się merch!

Brysiu, Pankracy - dla Was na drogę przez Tęczowy Most to małe światełko <'>

Re: Kapturzaki, Dzikusie i Niedźwiedzica Polarna

: pt mar 27, 2009 8:32 pm
autor: merch
Dziekuje wszystkim za bycie razem w tych trudnych chwilach.
Szczury zyja dwa trzy lata , to taka prosta informacja , ktora znajduje sie prawie wszedzie , ktora sama w roznych watkach umieszczalam nie raz, a smierc i tak zaskakuje i zawsze jest sie na nia nieprzygotowanym. Niestety smierc dotyka tez inne szczury , a zycie toczy sie dalej , maluchy rosną.

Powinnam napisac o jeszcze jednej smierci , ktora mnie dotknela , zmarla bacia miotu E piękna niebieska szczurka, przedwczesnie, przezyla 1,5 roku.

Z weselszych rzeczy,
Pela wciaz mieszka z maluchami, maluchy na zmiane raz jedna raz druga, a to z Pela a to z rodzina dzikunow. jak dzikuny biegaja daje ja do dzikunowej klatki , niektore jeszcze sie pusza , siersc napuszonego dzkuna wyglada cudownie i wtedy ta prega ciemniejsza przez grzbiet staje sie jescze wyrazniejsza , nie sposob sie nie usmiechnac.

Re: Kapturzaki, Dzikusie i Niedźwiedzica Polarna

: pt mar 27, 2009 8:37 pm
autor: Telimenka
['] dla Pankracego..

['] dla Brysi...

['] dla Babci miotu E

Merch strasznie wspolczuje... wiem co przechodzisz. Ciezko rozstawac sie z ukochanymi zwierzatkami.

Re: Kapturzaki, Dzikusie i Niedźwiedzica Polarna

: sob mar 28, 2009 12:50 pm
autor: merch
Wspomnienia.... poczatek historii Czapeczki...
Dziki szczur samiczka do oddania z klatką (Warszawka)
przez lojtek w Nie Maj 06, 2007 2:01 pm

Witam wszystkich miłośników szczurków.
Jakieś pół roku temu mój przyjaciel w kuchni w restauracji w której pracuje złapał młodziutką samiczkę zupełnie dziką.Ponieważ w gastronomii pracuje sie całymi dniami i nie miał by czasu na oswajanie jej oddał ja mnie.
I tutaj niestety musze sie przyznac do porażki.Powodem jest mój pies amstaff,niestety nakrecony wariat.Szczurzyca jest wesoła ciekawska i nie bardzo lekliwa ale nie ma mowy o wyjęciu jej z klatki bo psa sie boi panicznie a on zrobi wszystko zeby sie do niej dostac(bez złych zamiarów,chciałby sie bawic) nie zmienia to jednak postaci żeczy.
Stad moja oferta:Chciałbym oddać zwierzaka w dobre ręce komuś kto ja doceni i pokocha tak jak na to zasługuje,oraz zapewni jej dobre warunki egzystowania.Oczywiście daje klatkę z poidłem (kosztowała 80zł)całkiem sporą.
Na terenie warszawy mogę ją dostarczyć osobiście.
Nie ukrywam ze z ciężkim sercem decyduje sie na taki ruch ale mam na uwadze dobro mojej kruszynki.
Najchętniej oddał bym ja w ręce doświadczonego hodowcy bo dziki szczur
na pewno jest jakim wyzwaniem.
Osoby zainteresowane proszę pisać na maila lojtek@demobil.com.pl

Wzielam ja wtedy z dusza na ramieniu, nie spodziewalam sie ze tak zacznie sie jedna ze wspanialszych przygod.

Re: Kapturzaki, Dzikusie i Niedźwiedzica Polarna

: pn kwie 06, 2009 6:26 am
autor: odmienna
wiem, dobrze wiem, jak ciężko napisać czasem prostą informację… merch- to wszystko jest Wasze. Na zawsze i TO nie przeminie.
[*]

Tak naprawdę, nie trzeba słów
od wczoraj myśląc „Czapeczka” słyszę muzykę…może i bluźnię, ale- coś się dopełniło.
Coś bardzo pięknego….

Re: Kapturzaki, Dzikusie i Niedźwiedzica Polarna

: pt kwie 10, 2009 8:28 am
autor: sachma
na co umarła matka Qubusa?

Re: Kapturzaki, Dzikusie i Niedźwiedzica Polarna

: pt kwie 10, 2009 8:30 am
autor: merch
na rzadki nowotwor wywodzacy sie z gruczolow łojowych skory. Nowotwor ten rzadko wystepuje zarowno u ludzi jak i u szczurow , narazie jest jedynym nowotworem w tej lini , w zwiazku z tak rzadkim wystepowaniem i tym ze na razie wystapil tylko u jednego szczura w lini malo prawdopodobne jest aby wiazalo sie to z dziedziczeniem , niemniej linia bedzie monitorowana zarowno u mnie jak i zagranica , i w przypadku gdyby pdobny problem pojawil sie ponownie, zaniechana. Sam Kubus nie bedzie w najblizszym czasie ponownie rozmnazany. Inna rzecz , ze nie bardzo rozumiem Twoje zainteresowanie , wydaje mi sie , ze rozmawailaysmy na temat wspolpracy - wymiany szczurkow - i nie widzialas takiej mozliwosci , w zwiazku z tym zainteresowanie moimi miotami jest dla mnie niezrozumiale, zwłaszcza , ze nawet w czasach kiedy bylam czlonkiem SHSR , twojego zainteresowania nie mozna bylo nazwac życzliwym......

Re: Kapturzaki, Dzikusie i Niedźwiedzica Polarna

: pt kwie 10, 2009 8:34 am
autor: sachma
masz link go strony hodowli gdzie takie informacje są umieszczone?

no i jak cie czuje miot E? i C?

Re: Kapturzaki, Dzikusie i Niedźwiedzica Polarna

: pt kwie 10, 2009 8:41 am
autor: merch
Miot C w calosci ma sie bardzo dobrze, chetnie wkleje aktualne zdjecia , miot E rowniez.

Re: Kapturzaki, Dzikusie i Niedźwiedzica Polarna

: pt kwie 10, 2009 10:28 am
autor: Agata
Posty nie na temat zostały wycięte.
Przypominam o powszechnie obowiązujących zasadach - szanujemy innych forumowiczy, nie podjudzamy i nie odpowiadamy na zaczepki.

Re: Kapturzaki, Dzikusie i Niedźwiedzica Polarna

: pt kwie 10, 2009 10:51 am
autor: merch
No moze warto opisac kilka numerow jakie mi szczurki zrobily:

Wczoraj wieczorem musialam niedomknac szuflady w kuchni , no chyba ze sobie same jakos otowrzyly efekt , szczury zaczely wynosic z szuflady rzeczy , zeby zrobic dla siebie miejsce wynosly kluczyki, wisiorek kilka opakowan lekow , po czy ladnie wcisnely sie cala 5.

Z nowosci Florentyna to szczur wojowniczy chodzi do bial czarnych wiekszych od niej srednio 2 razy i je ofukuje , to samo robi przy klatkach chlopakow :P.
Porobilam troche fotek , ale jakos nie mam kiedy ich pozmniejszac i powklejac , na poczatek jedna

Obrazek

Re: Kapturzaki, Dzikusie i Niedźwiedzica Polarna

: pt kwie 10, 2009 10:54 am
autor: Agata
Powiedz, że nie zrobiłaś zdjęcia szczurów w szufladzie, to Cię normalnie uduszę. ;>

Re: Kapturzaki, Dzikusie i Niedźwiedzica Polarna

: pt kwie 10, 2009 11:00 am
autor: merch
Nie zrobilam , do glowy mi nie przyszlo , skupilam sie na ich wyciaganiu stamtad , bo do konca bezpieczne przebywanie w szufladzie nie bylo raz mogly sie gdzies zaklinowac , dwa tam jest system szuflad w ktorych sa miedzy innymi niebezpieczne rzeczy : noze i leki

Re: Kapturzaki, Dzikusie i Niedźwiedzica Polarna

: pt kwie 10, 2009 11:02 am
autor: Agata
No jasne, jasne, ale chyba mi nie powiesz, że to był zupełnie nieśmieszny widok? :P

Re: Kapturzaki, Dzikusie i Niedźwiedzica Polarna

: pt kwie 10, 2009 11:18 am
autor: merch
Byl , ale rozesmalam sie dopiero jak powyciagalam cholery i spojrzalam na to co juz zdazyly powyciagac , wisiorek , kluczyki i witamina B12 dla Zeneczki w zestawie wygladaly smiesznie. No i szczurki poukladane w przegrodkach jak na sztucce:D