Strona 13 z 13

Re: Harry i Ron :D

: czw paź 14, 2010 11:13 am
autor: kulek
Iga, gratuluję labika i tego, że chłopcy siedzą już razem! ;D
Śliczne pyszczki :) :-*

Re: Harry i Ron :D

: czw paź 14, 2010 12:16 pm
autor: Jessica
gratuluje nowego ogoniastego ;D świetnie razem wyglądają :) taki kontrast :D

Re: Harry i Ron :D

: pt sie 12, 2011 8:19 pm
autor: igig
Pamiętacie mnie jeszcze? Szczurza córka marnotrawna powróciła, mam nadzieję że przyjmiecie mnie z powrotem ;). Nie było mnie tak długo z różnych przyczyn, głównie braku czasu, ale też pewnych moich zawirowań życiowych, muszę się też przyznać że miałam pewien kryzys szczurkowy, ale już zażegnany ;).
Powróciłam, po części z tego powodu, że pilnie potrzebuje znaleźć dla Newtona i Edisona dom tymczasowy na dwa tygodnie na początku września, a po części dlatego że po prostu mi Was wszystkich brakowało ;). Brakowało mi tej całej atmosfery wszystkich szczurzych forów i najbardziej niesamowitej społeczności z jaką się kiedykolwiek zetknęłam ;).
Przywitały mnie niestety bardzo smutne wieści. Dopiero teraz dowiedziałam się o śmierci Merch :(. Okropnie przykro dostawać wieści o takich rzeczach zwłaszcza po tak długiej nieobecności. Merch była niesamowitą osobą chociaż nie znałam jej osobiście.

Może teraz przejdę do rzeczy :P. Moje stadko pozostało niezmienne, nadal towarzyszy mi Newton i Edison :). I nie było też żadnych newralgicznych momentów i zdrowiem się cieszą bardzo dobrym na szczęście i oby tak zostało.
Chociaż jest jedna rzecz, mianowicie Edison, nigdy nie oswoił się do końca. Jest strasznie strachliwy, boi się gwałtownych ruchów, prawie w ogóle nie przychodzi sam do ręki, nawet ma opory przed braniem jedzenia z niej. Tłumaczę to tym że jest z laboratorium, i tak naprawdę nie wiadomo jaka tam miał przeszłość, no ale i tak przykro patrzeć na szczurka który boi się człowieka... Ponieważ teraz w wakacje mam więcej czasu, pomyślałam że powtórzę może proces oswajania, więc właśnie oboje siedzą mi pod bluzą, oboje, bo Edek dużo mniej się boi przy Newtonie, a na nadmierny stres go nie chcę narażać. Mam nadzieję że to coś pomoże.
A Newton, on jest bardzo ciekawskim i przyjaznym szczurkiem. Dzięki niemu to mini stadko w ogóle funkcjonuje. Zawsze wszystko robi pierwszy, dopiero po nim opory przełamuje Edison. Do miski też zawsze jest pierwszy, ale chyba jednak nie dominuje, bo jednak Edek potrafi go ustawić do pionu i odgonić od siebie a czasem nawet od miski.
Postaram się na dniach dodać jakieś zdjęcia ;).

Re: Harry i Ron :D

: pt sie 12, 2011 8:25 pm
autor: alken
a może byś tak chciała zmienić nazwę tematu? ::) ;)

Re: Harry i Ron :D

: pt sie 12, 2011 8:36 pm
autor: igig
Nawet bardzo bym chciała :D. Na ,,fizyczne stadko'' najlepiej ;)

Re: Harry i Ron :D

: pt sie 12, 2011 8:38 pm
autor: igig
oj, nie stadko, tylko szczury, bo stadko to to jest marne :P

Re: Harry i Ron :D

: pt sie 12, 2011 8:42 pm
autor: unipaks
Miło, że wróciłaś! :)
Czekamy na foteczki, a tymczasem pogłaszcz obu fizyków ode mnie i moich panien :-*

Re: Fizyczne szczury

: pt sie 12, 2011 10:13 pm
autor: *Delilah*
Witajcie z całym dobrodziejstwem inwentarza :)
No i ja liczę na jakieś w końcu szczurze spotkanie hehe :) Tylko trzeba jeszcze Bablisiową wskrzesić.

Re: Fizyczne szczury

: czw sie 18, 2011 10:09 pm
autor: igig
Koniecznie Delilah! A właśnie, co się z Babli dzieje?

Dodaje Wam namiastkę zdjęć ;). Robione telefonem pod bluzą. Niestety nie mam pojęcia gdzie zaginął mój aparat... Zrobię poszukiwania, i jak tylko znajdę to będzie sesję z prawdziwego zdarzenia ;).

ObrazekObrazekObrazekObrazek



A na pocieszenie, żeby Wam nie było smutno że tak mało zdjęć, dodaje:
Salamandre
Obrazek

i cielaczka :D
Obrazek

Re: Fizyczne szczury

: śr maja 23, 2012 4:02 pm
autor: igig
Niestety, smutne wieści... Edison od nas odszedł.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=36351

Re: Fizyczne szczury

: śr maja 23, 2012 6:11 pm
autor: odmienna
Dla Edisona [*][/b][/size]



Ja rozumiem Igig; że Hary i Ron .... w końcu, kochamy efemerydy i taki nasz los, że ich imiona w tytule tematu, choć drogie pozostają na zawsze i na zawsze zostają w sercu, z czasem, „ w czytaniu” stają się anachronizmem.
Wytłumacz mi jednak : „fizyczne”
Bo ja sama nie wiem: fizyczne te moje Kwarki bardziej, czy bardziej metafizyczne...
Niby: *** Nagroda Nobla 2008 z fizyki przyznana za badania nad kwarkami
Nagroda Nobla w dziedzinie fizyki za rok 2008 Dwóch Japończyków: Makoto Kobayashi i Toshihide Maskawa, oraz Amerykanina japońskiego pochodzenia Yoichiro Nambu. Nagrodę przyznano za badania nad kwarkami.*** i to na pewno było z dziedziny FIZYKI. Chodziło jednakowoż o kwarki; a Kwarki? Moje Kwarki? – one swoją nazwę wywodzą wprost z tych „od nobla” – ale, rzec o nich „fizyczne” jeno- nigdy się nie zdecyduję – więc : jak to jest u Was? opowiadaj.

Pozdrawiam serdecznie.

Re: Fizyczne szczury

: pt maja 25, 2012 3:32 pm
autor: igig
Odmienna, szczerze powiem, że nigdy się nad tym specjalnie nie zastanawiałam. Wymyślając tą nazwę skupiłam się na podobieństwie w imionach, w końcu Newton - wybitny fizyk i Edison - wynalazca, ale z fizyką na bakier z pewnością nie był. Edison zwykle kojarzy się z żarówką, stąd to imię, w końcu oczy albinosów świecą jak takie małe czerwone żaróweczki. A Newton to już chyba sentyment do opowieści o jabłku spadającym na głowę i wymaganie hodowli aby imię zaczynało się na ,,N''.
Ale muszę przyznać, że te szczury fizyczne nie były, ale jak to ładnie ujęłaś bardziej metafizyczne. W końcu z fizyką mają mało wspólnego, wręcz przeczą im zasadą, bo ja nie potrafię racjonalnie wytłumaczyć przeciśnięcia się przez dziurkę mniejszą od głowy ::) .

Re: Fizyczne szczury

: pn cze 29, 2015 9:16 am
autor: unipaks
Urodzinowo pozdrawiam, z najlepszymi życzeniami! :-* Wpadasz tu jeszcze czasem?