Strona 13 z 18

Re: Malachitowe Okruchy

: sob lip 04, 2015 1:15 pm
autor: Agik
Mini! Sto lat sto lat sto ;D oby siły w łapkach i posty w głowie dopisywały Ci dłuuuuugo (tylko oby Twoja pani nie osiwiala za bardzo :P), jak najdłużej. Bajeczka i ja ślepy całuski i mizianko takie neeeeeega :D

I pomyśleć że niedawno były z Was małe żelki :D

Re: Malachitowe Okruchy

: wt sie 04, 2015 2:32 pm
autor: Malachit
Nie tak miało być, zupełnie nie tak...
Wczoraj usnął Ifryt, ten skaczący misiek...
W myślach powoli oswajałam się z wiekiem Jaśmin i tym, że w najbliższych miesiącach różnie może być. Ale nie z nim... to takie niesprawiedliwe.
Prawdopodobnie wylew... w tamtym tygodniu nagle osłabł, przestał brać jedzenie w łapki, dostał galastop, nie pomogło, doszedł steryd i antybiotyk, nie reagował, tylko słabł z każdym dniem. Wczoraj nie miał siły jeść mokrego, nie chciał wody z miodem, był taki... zmęczony. Zasnął bardzo szybko.
Za krótko, zbyt młodo... on jeszcze powinien biegać, powinien skrzeczeć, powinien tu być.

To on miał zostać z małą Echo...
Bo właśnie jest też małe światełko - mała Echo. Echolokacja.
Dziołcha z ogłoszenia, wyrzucona na śmietnik i znaleziona przez dobrych ludzi. Wyprawa po nią na wariata, do Oleśnicy.
Mała, haszczejąca w zastraszającym tempie pchełka, uparcie skrzecząca na inne szczury.

Obrazek

Re: Malachitowe Okruchy

: wt sie 04, 2015 6:06 pm
autor: Agik
Przykro z powodu Ifryta [*]

A pamiętasz że u mnie Twoja Jaśmin była Echo :D
U nas Bajka ma 4 guzy na sutkach ale w tym wieku boję się trochę dać ja na zabieg.

Miziaków i zdrówka dla szczurasków :)

Re: Malachitowe Okruchy

: śr sie 05, 2015 11:55 am
autor: ol.
Ifrytku, gdzie pobiegłeś tak szybko ?..
Tak mi przykro, Malachit :(

Przynajmniej jest maleństwo, śliczna mała pchełka^^ Jak jej idzie integracja z Mini ?

Re: Malachitowe Okruchy

: śr sie 05, 2015 11:36 pm
autor: unipaks
Ifryt :( Tak się pośpieszyłeś, skarbie... Ogromnie współczuję, Malachit :(

A maleńka śliczna, niech się ładnie zaprzyjaźni z Mimi; serdecznie wycałuj jubilatkę i małą Echo :)

Re: Malachitowe Okruchy

: wt sie 25, 2015 2:48 pm
autor: Malachit
Aga, Jaśmin też ma drobne guzki na listwie mlecznej, ale nawet ich nie ruszamy. Gorszy jest przy cewce moczowej, ale też dopóki jest mały i nie rośnie to obserwujemy... do tego Mini ma wieczny katar, na który nie działają żadne antybiotyki - siedzi cholerstwo gdzieś w nosie, nawet antybiotyk w postaci kropli do nosa nie pomaga ::) już posiewy i wszystko za nami, no i co, taki jej urok...
Do tego dzisiaj na wizycie okazało się, że strasznie słabo słychać serduszko, dostałyśmy vetmedin (znów mam szczura na vm, ale - hurra! - tym razem dostałyśmy kapsułki a nie tabletki, przynajmniej nie muszę tego rozgniatać! ::) ) i za 2 tyg. zobaczymy, czy to coś dało.
ol. integracja bardzo dobrze, Echo z początku piszczała cały czas jakby Mini jej nie wiadomo co robiła, a Mini ignorowała ją kompletnie - po prostu przeszła nad jej istnieniem do porządku dziennego. Co zabawne Echo przełamała się dopiero, jak w pewnym momencie Jaśmin skrzeknęła z jakiegoś tam powodu. Wtedy mała jakby dopiero odkryła, że to też inny szczur i też umie piszczeć i zaczęła łazić za Mini, pod nią, nad nią, iskać ją i w ogóle zachwyt.
Obrazek z łączenia
Obrazek Obrazek i upalnie
I wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że Echo ma tyle energii, że Jaśmin jak tylko otwieram klatkę, to przed nią ucieka (tak uroczo, tanecznie, z plączącymi się powoli tylnymi łapkami), bo ma już dosyć ::) starowinka ma anielską cierpliwość, ma strupki na pyszczku i powygryzane futro, bo Echo z takim oddaniem ją iska...
Dlatego szukałam kolejnego malucha, coby Echo miała kogo gonić po klatce o 3 nad ranem, a nie roznosiła ją sama.
No i dzisiaj przywiozłam!
Obrazek
Poznały się z Echo
Obrazek
Takie małe, panikuje przy braniu na ręce i ogólnie panikuje dla zasady, ale z drugiej strony - na ramię to sama włazi :D
Obrazek

A ja odkąd jest Echo przypominam sobie, co to znaczy roznoszenie klatki w ciągu nocy i dlaczego wieczorny wybieg jest OBOWIĄZKOWY... starsze stado to jednak oaza spokoju ::)
No i myślę nad imieniem... Iskra? Lotka?

Re: Malachitowe Okruchy

: wt sie 25, 2015 3:50 pm
autor: IHime
Lotka takie wieloznaczne i urocze... :D
Oby się smarkate sobą zajęły i seniorce dały troszkę spokoju.
Jaki Ty masz śliczny kolor włosów!

Re: Malachitowe Okruchy

: pn sie 31, 2015 9:17 am
autor: molll
Iskra! Taka iskierka mała! :) takie młode ogonki potrafią naprawdę fajnie rozruszać starsze szczurowate ;) u mnie to zawsze działało na korzysć :) a i jakoś tak weselej się robi w domu kiedy można poobserwować takie młode wszędobylskie pokłady energii podczas gdy u starszaków zdrowie zaczyna isc w tym pesymistycznym kierunku!
Miziaki ode mnie dla waszej całej szczurzej rodzinki :)

Re: Malachitowe Okruchy

: pn sie 31, 2015 10:37 am
autor: Diego<3
Iskra będzie świetnie pasować. Życzę sukcesów z ogonkami. :)
Dino, Hero i ja!

Re: Malachitowe Okruchy

: pn sie 31, 2015 1:40 pm
autor: Malachit
IHime dziękuję, chociaż to akurat zaraz po farbowaniu, dlatego taki ładny kolor - teraz już jest połowę koloru mniej ::)
IHime trafiła, dziołcha została Lotką, między innymi dlatego, że niemal lotem strzały potrafi przejść od kompletnej paniki do zwariowanego zaczepiania ::)
Generalnie jest jednym z większych piskleszy jakich miałam, nie zdarza się, żeby nie piszczała przy próbie podniesienia, chociaż już rąk się generalnie nie boi. Z początku Echo (taka mała!) ją tłukła, ale już jest zgoda.
Dziś trochę słodkości (zwróćcie uwagę na te łapki!) ;D
Obrazek Obrazek Obrazek

Skorzystałam z tego, że Echo była śpiąca - generalnie rzadko się zdarza móc ją tak fotografować, ona najczęściej wisi na prętach jak tylko zerknie się na klatkę, a co dopiero zbliży do drzwiczek ;)
Obrazek Obrazek Obrazek
Kontrola: Obrazek

Z kolei zrobić ładne zdjęcie Lotce graniczy z cudem, dlatego raczej wkręca się na cudze zdjęcia :P
Obrazek Obrazek

No i jeszcze coś specjalnie dla wielbicieli szczurzych min
Obrazek ;D

Re: Malachitowe Okruchy

: pn sie 31, 2015 2:12 pm
autor: Agik
Przy ostatnim wymiękłam. <3
Pozdrawiamy serdecznie razem z Bajką :) i reszta razem z dzikusem :)

Re: Malachitowe Okruchy

: pn sie 31, 2015 2:13 pm
autor: IHime
Nózie, śpiące szczurze kuleczki i zabawne minki - Ty to wiesz, jak mnie rozmiękczyć. ;)

Re: Malachitowe Okruchy

: pn sie 31, 2015 8:53 pm
autor: ol.
Ojej, właśnie na takie coś miałam nadzieję, że tych trzpiotów będzie dwa ! Szybko się zintegrowały :)
Jak patrzę na te zdjęcia to Mini ze swoimi rozmiarami (jak Ci się udało ją tak szczupłą uchować ?) i niezmiennie młodą twarzyczką wygląda obok dzieciaków jak ich ledwie tylko starsza siostra.
A najfajniej wygląda całą trójeczka podglądana przez "dziurkę od klucza" tak czule i intymnie
http://s552.photobucket.com/user/drotaa ... o.jpg.html - pięknie !
http://s552.photobucket.com/user/drotaa ... e.jpg.html Lotka :-*
http://s552.photobucket.com/user/drotaa ... p.jpg.html :D

Re: Malachitowe Okruchy

: wt wrz 01, 2015 8:17 am
autor: Diego<3
Uwielbiam szczurze stópki! :D Minek fanką też jestem. Można powiedzieć , że udane trio proszę wprost ,,wymiętol" te stópki ode mnie! Te różowe jasne stópki! Te kochane stópki!
Wiem teraz to się zachowałam jak psychol małych stópek ;)

Re: Malachitowe Okruchy

: wt wrz 01, 2015 8:21 am
autor: paula14s
Cudowne <3