Hej.
Przepraszam za długą ciszę.. Od śmierci Kapsla jakoś ciągle nie mogłam się zebrać do napisania. Teraz też tylko na chwilę, żeby dać znak życia - więcej postaram się napisać w tym tygodniu.
A na pocieszenie - krótki opis i charakterystyka mojego obecnego stadka - póki co bez zdjęć, ale może jutro uda się wrzucić filmik
Od najstarszych:
Bezogonka - jak pisałam daaaawno temu, trafiła do mnie na początku 2010 roku z oskalpowanym kawałkiem ogona. Wykurowana i wypieszczona, jest najstarszą babeczką w moim stadku. Jest jedną z najspokojniejszych szczurzyc, ale brakuje jej instynktu samozachowawczego. Potrafi skakać zupełnie na ślepo, niezliczoną ilość razy spadała z szafek/biurka/fotela bo źle wyliczyła długość skoku.
Pierdoła - druga według starszeństwa. Jest ostatnią dziewczynką z miotu, który w początkach 2010 został odebrany od terrarysty wyprzedającego swój dobytek. Ponieważ wychowywała się w ciasnej klateczce (powiedziałabym, że "półszczurówce") razem z 10-rgiem rodzeństwa i wygłodzoną mamą, cały czas jest nieufna, niekiedy potrafi chapnąć, np. jak zostanie niespodziewanie złapana.
Gadzinka - pochodzi z zalanego laba w Warszawie, ale przyjechała do mnie z DT z Krakowa. Albinoska z oczkami jak porzeczki

Z początku nieufna i boidudek, z czasem zrobiła się coraz bardziej misiowata i spokojna. Potrafi już nawet sama przyleźć na kolana i domagać się głaskania. Największa z moich bab, na oko waży przynajmniej 550g. Żeby nie było - nie jest spasiona, za to bardzo umięśniona (zastanawiam się, czym ją w tym labie szprycowali, TŻ mówi, że pewnie ma jakieś supernaturalne zdolności).
Gryzelda - podobnie jak Gadzinka, przyjechała z laba. Jest biała z czerwonymi oczętami i sporo mniejsza od towarzyszki, ale też o wiele bardziej nieufna. Podejrzewam, że ktoś mógł ją źle potraktować w młodości, bo jest strasznie nerwowa. Za sukces uważam to, że po pół roku przestała podchodzić i gryźć do krwi - teraz tylko szczypie, ale i to nie zawsze. Przestałam się już bać o integralność swoich palców w momencie, kiedy ją podnoszę. Od czasu do czasu również przyłazi, ale nie domaga się miziania. Kiedy ją głaszczę, to widzę, że bije się z myślami: "użreć, czy dać się pogłaskać".
Teraz czas na młodsze pokolenie:
Pcheła (vel "E, ty!", Spadaj, Idźstamtądnooo!, Paszła!, etc, etc). Mój najukochańszy szczuropies, przylepa, łazęga i przekornica

Najmniejsza z młodzieży, chociaż najstarsza. Trafiła do mnie w końcu listopada 2010, z allegro - dziewczyna oddała ją za darmo. Na początku były straszne problemy z połączeniem jej ze stadem. Teraz, mimo że najmniejsza, jest jedną z alfic tego stadka

Z budowy ciała przypomina trochę Pysia. Na oko waży koło 300g, jest straśnym kurduplem, ale jest tak ruchliwa, że nie dziwię się jej szczupłości (wpieprza karmy za dwa szczury).
Zołza - druga alfa w stadzie. Przyjechała do mnie z Lublina jako Plamcia, ale ze względu na charakter przykleiłam jej inne imię

Straszny łobuz, "facehugger" - potrafi skoczyć na twarz i siłą otwierać usta w celu zrobienia kontroli jakości spożytego wcześniej posiłku. Podejrzewam, że wyrośnie na wielką szczurzycę, ma w tej chwili niecałe pół roku, a już jest większa (dłuższa) od Pierdoły i Bezogonki. Na oko coś koło 450 gramów.
Mona & Lisa to dwie niebieskie panny, które przyjechały do mnie z Kutna, tego samego dnia co Zołza. Są bardzo płochliwe, ale pracuję nad ich ufnością. Już nie zmykają na najlżejsze poruszenie, przyłażą też do mnie same jak odpowiednio długo siedzę spokojnie. Obie mają problemy ze wzrokiem, mimo, że w oczkach ani śladu czerwieni. Bujają się strasznie, no ale dużo tu poradzić nie mogę.
Zmora & Psota to ostatnie na liście - też przyjechały do mnie z Kutna, są siostrami Mony & Lisy. Obie są nieufne, aczkolwiek troszkę mniej niż M&L. Zmorka przychodzi i zaczepia moje palce, wdrapuje się też na kolana i ogólnie jest ciekawską poszukiwaczką przygód. Psota jest bardziej płochliwa, ale równie wścibska
Niestety zdjęć brak, bo te co są, były robione komórką i raczej ze względu na jakość nie nadają się do publikacji.
Za to parę filmów
Baby szaleją - jeszcze w poprzednim mieszkaniu
http://www.youtube.com/watch?v=0JcDyeJJdlA
Pchełka i jabłko
http://www.youtube.com/watch?v=-VfcEj3ic-A
Szamanie zespołowe
http://www.youtube.com/watch?v=OIITlEunAIw