Strona 13 z 23

Re: Broszka wylewa mocz

: ndz cze 21, 2009 8:50 am
autor: tamiska
Moim zdaniem szczurka znaczy myszke i tyle :P

Re: Znaczenie terenu przez samca

: pn cze 22, 2009 2:46 pm
autor: pin3ska
Moje tez znacza... Natomiast bardzo zastanawia mnie jak potrafią zasikac meble na wysykości 2 metrów stojące na dodatek metr od towera... no jak??? wlasnie przy ostatnim sprzątaniu scierałam siurki z szafek...

Re: Znaczenie wlasciciela/terenu

: pn cze 22, 2009 9:48 pm
autor: grina
Uf, a już myślałam, że to nietrzymanie moczu ;D

Leia, a skąd Ci przyszło do głowy, że ludzie nie sikają po kątach? Jak nie wierzysz, to zapraszam do Krakowa, szczególnie w weekend i szczególnie do mojej kamienicy (chociaz nie tylko do mojej, bo wszędzie szczają). Jak oduczyć tego ludzi?! ???

Mnie tam siki szczurze nie straszne - nawet przyjemne, po tym jak się przedostanę przez smrodliwy korytarz do domu.
Jak kogoś denerwują i śmierdzą mu siki szczurze, to może sobie zrobić kurację szokową na Krakowskim Kazimierzu... ::)

Teraz dla Was staram się obrócić to w żart, choć na co dzień mi nie do śmiechu...

Re: Broszka wylewa mocz

: wt cze 23, 2009 9:28 am
autor: Nikuś
Cóż, mój Geralt także wszystko znaczy ^^ Tam gdzie jest musi się zesikać... To chyba normalne, po prostu wtedy czują się bezpieczniej xd

Re: Broszka wylewa mocz

: wt cze 23, 2009 9:33 am
autor: Nina
Na myszke sie najfajniej sika :D Moje zawsze to robią. Myśle, że wynika to z tego, że myszka mocno pachnie właścicielem, a wiadomo - człowiek to część stada i powinien pachnieć tak jak szczur ;)

Re: Siusianie:(((

: wt cze 23, 2009 9:36 am
autor: Nikuś
Tak samo jest u mnie, niestety. Tak, najlepiej wybierz ubranie ,,robocze'' w którym będziecie się bawić.

Re: Siusianie:(((

: wt cze 23, 2009 11:52 am
autor: Izold
Moje chłopaki sikają na mnie metodą 'przypadkiem-specjalnie' :
Podchodzą do mnie,łaszą sie, wchodzą na ręke,obsikują i uciekają ile sił w nóżkach.
Gdybym umiała słyszeć ultradźwięki,dam sobie głowe uciąć że wtedy aż piszczały z uciechy :D

Re: Znaczenie terenu przez samca

: śr cze 24, 2009 9:24 pm
autor: Mucha321
Ja muszę myć podłogę co drugi dzień, bo sikają ( na razie tylko te starsze) niemiłosiernie :D Zwłaszcza wokół klatek..

Re: Znaczenie terenu przez samca

: czw cze 25, 2009 9:19 am
autor: Ressa
Ja mam zawsze zasikane i zakupane kąty pod kanapą i łóżkiem i co dwa dni mopem się przetrze i OK :D

Re: Znaczenie terenu przez samca

: czw cze 25, 2009 11:21 am
autor: Izold
Moje chłopaki mają manie osikiwania mnie kiedy się wykąpie.Wtedy nie mogą się ode mnie odkleić.

Re: Znaczenie terenu przez samca

: pt cze 26, 2009 2:32 pm
autor: Mycha
To ja może jedynie dodam, że szczury generalnie mają swój specyficzny zapach i jeśli ktoś jest uczulony na punkcie smrodków to nie polecam przygarniania szczurka. Tym bardziej, że szczury należy trzymać minimum we dwójkę.

Re: Znaczenie terenu przez samca

: pt cze 26, 2009 11:05 pm
autor: Izold
Mycha pisze:szczury należy trzymać minimum we dwójkę.
Taaak..Takie szczurzynki po trzech dniach nie sprzątania potrafią dać aromacik.

Re: Znaczenie terenu przez samca

: sob cze 27, 2009 4:54 pm
autor: renata1009
A ja mam zawsze ręcznik papierowy pod ręką:) Mi to jakoś bardzo nie przeszkadza, ale nie mogę patrzeć jak moje stwory zasikają półki w klatce i potem w tym leżą...Właściwie to wszystko się klei nawet jak umyję, ale taki już urok:)

Re: Znaczenie terenu przez samca

: sob cze 27, 2009 5:37 pm
autor: Izold
Moje samce wykopują w rogu klatki trociny,leją na kuwete i ukladają sie na tym do snu.Mniam! :P

Re: Znaczenie terenu przez samca

: śr lip 01, 2009 6:20 pm
autor: Sky
A ja mam pytanie.
Czy to normalne, że ok. 5 miesęczny samiec nie znaczy?
Wogóle? Nic a nic? Sika jedynie, gdy mu się chce - nie żeby znaczyć, niezależnie, gdzie się znajdzie.

Dodam, że jest u mnie od 1,5 miesiąca, na razie mieszka sam, ale 25 lipca dojdzie do niego maluch.