Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)
: ndz lis 21, 2010 11:58 pm
Dzisiaj Jim pierwszy raz od dawna zjadł coś twardego - jednego orzeszka ziemnego.
Sam rozgryzł skorupkę i wyjadł dwa orzeszki ze środka. Nic więcej nie ruszył, ale dobre i to.
Dodatkowo - napił się wody! A już dawno nie pił, więc to też poprawa. 
Teraz wcina na kolacyjkę serek Danio waniliowy.
Co do reszty gromady..
Mały Dante nie chce, by łączyła go z Nero jedynie platoniczna miłość.. I mimo, że Nero próbuje mu się wymykać, kiedy małemu zbiera się na zaloty, to Dante i tak uparcie go ujeżdża.
A jak zaczną się bawić i ganiać po klatce.. Lepsze niż telewizja. 
Paul dalej je i śpi na przemian, choć zauważyłam, że ostatnio trochę integruje się z chłopakami i śpi w wyższych partiach klatki.
Co do Fabio, to widzę jasno różnice między jego zachowaniami, a zachowaniami reszty szczurów. Fabio jest bardzo nieufny i strachliwy. Przebywa jedynie w ciemnych miejscach, nie lubi pozostawać na otwartej przestrzeni. Poza tym, nigdy nie wychodzi w klatce z ukrycia, póki jestem w mieszkaniu i/lub nie śpię. Czasem wychodzi, jak nie patrzę, ale jak tylko odkręcę głowę na jego klatkę - od razu ucieka do kryjówki. Ale mimo wszystko, jak już go wyciągnę z klatki, to z ochotą wchodzi mi do rękawa i idzie spać pod bluzą/swetrem. Mam nadzieję, że z czasem się przekona do mnie i przestanie być taki lękliwy.



Teraz wcina na kolacyjkę serek Danio waniliowy.

Co do reszty gromady..
Mały Dante nie chce, by łączyła go z Nero jedynie platoniczna miłość.. I mimo, że Nero próbuje mu się wymykać, kiedy małemu zbiera się na zaloty, to Dante i tak uparcie go ujeżdża.


Paul dalej je i śpi na przemian, choć zauważyłam, że ostatnio trochę integruje się z chłopakami i śpi w wyższych partiach klatki.

Co do Fabio, to widzę jasno różnice między jego zachowaniami, a zachowaniami reszty szczurów. Fabio jest bardzo nieufny i strachliwy. Przebywa jedynie w ciemnych miejscach, nie lubi pozostawać na otwartej przestrzeni. Poza tym, nigdy nie wychodzi w klatce z ukrycia, póki jestem w mieszkaniu i/lub nie śpię. Czasem wychodzi, jak nie patrzę, ale jak tylko odkręcę głowę na jego klatkę - od razu ucieka do kryjówki. Ale mimo wszystko, jak już go wyciągnę z klatki, to z ochotą wchodzi mi do rękawa i idzie spać pod bluzą/swetrem. Mam nadzieję, że z czasem się przekona do mnie i przestanie być taki lękliwy.
