Strona 13 z 56
Re: Moje szczuraski.
: ndz maja 15, 2011 12:20 pm
autor: Afera
Jedną z klatek chłopaków (tą mniejszą co ją zdemontowałam - jest na poprzednich zdjęciach) umyłam dokładnie... żelem pod prysznic mojego chłopaka, specjalnie po to, by zapach był nowy, nieznajomy i władowałam do niej chłopaków... i co? Spokój. Siedzą już razem od dwóch godzin. Raz się tylko pobili Puszek z Frankiem, ale Frankowi wcale się nie dziwię, bo Puszek z uporem maniaka biegał za nim i gwałcił go. Posypało się futro tylko w małej ilości. Myślę, że powinno być ok.
Załączam kolejny filmik ze szczurkami:
http://www.youtube.com/watch?v=KtWs5jnR6do
A i od razu zaznaczę - filmik był robiony w domu u moich rodziców, widać na nim małe klatki zapasowe, w których szczurasy musiały się przemęczyć dwa dni. Niestety nie mam jak przewieźć na dwa dni wielkiej setki i siedemdziesiątki... musiałabym robić dwa kursy by te klatki przywieźć do rodziców...a przez dwa dni w małych klatkach nic im się nie stało.
Re: Moje szczuraski.
: ndz maja 15, 2011 12:29 pm
autor: mini
Fajne kluchy

Patrzy się i, aż ręce chcą wymiziać
Dobry pomysł z tym żelem pod prysznic. Zapach obcy, intensywny. Na bank wprowadził ich w zagubienie, a jak szczur zagubiony, to nie chce być sam

Trzymam kciuki aby obyło się bez większych utarczek.
Re: Moje szczuraski.
: ndz maja 15, 2011 1:16 pm
autor: Agatow
No to teraz masz orzech do zgryzienia. Oczywiście byłoby idealnie gdybyś mogła połączyć całe wielki stadko - więcej radości dla nich oczywiście o ile dogadałyby się ze sobą. Przykro słyszeć o szczurci, która nie wybudziła się z narkozy.. nie dziwię się, że martwisz się o to. Może Franek złagodniałby w stosunku do białasów po kastracji, ale to ciężko przewidzieć. Poobserwuj ich jeszcze, to na razie pierwsze próby a Franek czuje się bardzo pewnie u siebie. Widać na filmach, że jest trochę spięty w otoczeniu albinosów. Daj im czas

Re: Moje szczuraski.
: ndz maja 15, 2011 1:22 pm
autor: Afera
Agatow pisze:No to teraz masz orzech do zgryzienia. Oczywiście byłoby idealnie gdybyś mogła połączyć całe wielki stadko - więcej radości dla nich oczywiście o ile dogadałyby się ze sobą. Przykro słyszeć o szczurci, która nie wybudziła się z narkozy.. nie dziwię się, że martwisz się o to. Może Franek złagodniałby w stosunku do białasów po kastracji, ale to ciężko przewidzieć. Poobserwuj ich jeszcze, to na razie pierwsze próby a Franek czuje się bardzo pewnie u siebie. Widać na filmach, że jest trochę spięty w otoczeniu albinosów. Daj im czas

Franek jest wykastrowany, myślę o kastracji albinosów i połączeniu ich ze stadem Franka, Suzie, Mai i Zdzisi. Myślę, że Franek tak czy siak jest dla nich łagodny biorąc pod uwagę to jak było kiedyś przed kastracją... czyli zero wąchania, zapoznawania tylko od razu głębokie dziaby do krwi. Teraz jak widać jest o niebo lepiej, kontroluje się, jednak czasem futro się posypie... cieszę się, że tylko futro a nie tak jak wcześniej kawałki skóry. ;/ Teoretycznie albinosy też są u siebie i to dłużej niż Franek.. albinosy są u mnie od grudnia a Franek od dwóch miesięcy, jednak wydaje mi się, że Franio jest silniejszy psychicznie od nich. Albinosy zaraz panikują i unikają walki, takie ciapy z nich.
Re: Prezes i jego dream team. <3
: ndz maja 15, 2011 2:03 pm
autor: Newbie
Aferson! Chryste! jaki avatar! ja to się boję na niego patrzeć

oczy jak u kosmity

Re: Prezes i jego dream team. <3
: ndz maja 15, 2011 2:06 pm
autor: klauduska
wreszcie awatar na ten lepszy zmieniłaś
Franek to gigant! Choć patrząc na Blutka, to chyba on się w dał w tatę całkowicie, bo brzuchol też ma wielgachny

Re: Prezes i jego dream team. <3
: ndz maja 15, 2011 2:18 pm
autor: Entreen
A ja się nie mogę przyzwyczaić, bo ja przypisuję nicki do awatarów, a teraz nim się przestawię...
Może Frankowi trzeba czasu, by zaakceptował chłopaków. A może im jajek zazdrości

.
Re: Prezes i jego dream team. <3
: pn maja 16, 2011 11:46 am
autor: Afera
A tam oczy jak u kosmity.

To tylko mój kochany Prezesik.

Decyzja zapadła jesteśmy umówieni na kastrację obydwu panów w ten piątek. Trzymajcie kciuki.

Dzisiaj doszły nam dwa sputniki różowo-fioletowe są super - chłopakom bardzo się podobają, dziewczyny jeszcze się przekonują. Zdjęcie Zdzisi w sputniku:

Zdjęcie zrobione na trybie manualnym, jeszcze nie reklamowałam obiektywu.
Co więcej? Franek z chłopakami coraz lepiej się dogaduje, wczoraj tylko raz pogonił któregoś na wybiegu. Teraz siedzą razem w klatce i jest ok, Franek trochę się puszy tylko.
Re: Prezes i jego dream team. <3
: pn maja 16, 2011 3:39 pm
autor: Szeliza
Jak super! Trzymam kciuki

Będzie dobrze!
Pewnie jesteś szczęśliwa w końcu jedno stadko to o wiele wygodniej:)
Re: Prezes i jego dream team. <3
: pn maja 16, 2011 3:54 pm
autor: Afera
Zdecydowanie wygodniej dla mnie a przede wszystkim dla szczurów. Teraz będą mogły być razem "na legalu", bo wcześniej niestety musiałam je izolować, choć chciały się do siebie dostać...
Tylko teraz mam mieszane uczucia, bo właśnie syn Franka nie przeżył kastracji... a zdrowy szczur był, kawał kloca... mam nadzieję, że robię dobrze i chłopakom pójdzie to na zdrowie... obawiam się tej narkozy cholernej... ale jestem dobrej myśli. Ci weterynarze, do których jadę z Prezesem i Puszkiem kastrowali Franka (obyło się bez komplikacji) i moją suczkę Aferę... też wszystko było ok, sunia do tej pory cieszy się zdrowiem. Wierzę, że tak samo będzie w przypadku moich ukochanych albinosków, nie wybaczę sobie jak coś im się stanie.
Wstawiam kolejne filmiki ze szczurasami moimi:
http://www.youtube.com/watch?v=bh7JkA4oqwA
http://www.youtube.com/watch?v=Hi872Tp0fIQ
oraz zdjęcie klatek "po tuningu":

Wiadomo u mnie kolor różowy rządzi.

Szkoda tylko, że kuwet nie mieli różowych.

Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to połączę te dwie klatki. Mają one identyczne wymiary długości i szerokości, czyli 70x40 więc mogę tą niższą klatkę postawić na setce i pospinać opaskami zaciskowymi.

Re: Prezes i jego dream team. <3
: pn maja 16, 2011 5:01 pm
autor: Szeliza
A jaka narkozę wziewną, czy zwykłą będą miały robioną chłopaczki ?
Będzie dobrze, zobaczysz

Re: Prezes i jego dream team. <3
: pn maja 16, 2011 8:17 pm
autor: Szeliza
Przepraszam, że post pod postem ale dopiero teraz obejrzałam filmiki
Myślałam, że padnę ze śmiechu przy małej wpadce przy filmiku 2 Hahaha
Śliczne chłopaki

Re: Prezes i jego dream team. <3
: pn maja 16, 2011 9:32 pm
autor: Afera
Wziewną.
Nie rozumiem zachowania Franka... w transporterze spokój, śpią sobie razem z Prezesem i Puszkiem. Na wybiegu czasem tam Franek pogoni któregoś, ale nie zaczepiany sam nie zaczyna. Jak białasy go ignorują to on też olewa ich. W klatce armagedon... są częstsze sprzeczki, Franek się puszy i fuka. Były dwa dziaby-skubnięcia bezkrwawe i bez wyrywania futra. O tak po prostu by dokuczyć. Białasy też są dobre bo same prowokują Franka. Robią stójkę, zbliżają pysk do Franka głowy z wszystkimi nastawionymi wąsami i wywalonymi oczami, po czym szczypią go ząbkami po łebku, a Franka wtedy krew zalewa. Pociesza mnie fakt, że jeszcze nie było żadnego dziaba do krwi. Mam wrażenie, że oni sami go prowokują swoim debilnym zachowaniem.
Wstawiam dzisiejszy filmik. Tym razem szczurasy w klatce leżakują, bo wcale nie miały ochoty wyjść. Teraz dopiero szaleją.
http://www.youtube.com/watch?v=YJjq5S9Pass
Parę starszych fotek:

Franciszek złowrogi


Któryś jajcarz.


Ciotowata Suzie

Zdzisława gromowładna

Majunia a nad nią mój kalendarz ze szczurkami.
Małe porównanie: Suzie i suka rasy pit bull - obie jak widać lubią weight pulling.

Zacięcie sportowe jest.

Maja i Mef (pies w typie amstaffa, tak na prawdę bardzo łagodny i miziasty okaz kochający dzieci, szczekał na komendę do zdjęcia)

Zdjęcia psów są autorstwa Agnieszki Filar.
Re: Prezes i jego dream team. <3
: wt maja 17, 2011 10:23 am
autor: mini
Wydaje mi się, że to zachowanie to sprawdzanie sił i powinno im minąć z czasem, bez większych problemów - za co trzymam kciuki

A porównanie rozwartych paszcz mnie powaliło hehehehe
Re: Prezes i jego dream team. <3
: wt maja 17, 2011 12:42 pm
autor: Afera
Mam nadzieję, że im minie. Teraz razem śpią w klatce, co prawda w innych jej końcach. Jedli też z jednej miski. Wydaje mi się, że albinosy za bardzo panikują co wkurza Franka, ale jest coraz lepiej.

Za to dzisiaj Maja jest humorzasta.

Ostatnio przewraca jej się w maleńkim łebku i dokucza... dzisiaj mnie dziabnęła, wcześniej dokuczała Zdzisi, za co dostałą wpierdziel i jak tylko przechodzi koło niej jakiś szczur to piszczy. Zachowuje się jak wariatka, nie wiem o co jej chodzi... dzikus z niej.



Prezes

Prezes i Puszek

Punio

Franek - za czasów bycia jajcarzem


Zdzisia

Suzie

Zdzisia i Maja wrednota
Przedstawię Wam jeszcze jednego naszego futrzaka.

Afera to suczka w typie siberian husky ur. 25.08.2008. Niestety kupując ją niewiele wiedziałam na temat rasowy=rodowodowy... można powiedzieć, że błąd został naprawiony - Afera po pierwszej cieczce została wysterylizowana. Nasza kochana przylepka i wymarzona wyścigówka.

Bardzo lubi ludzi i inne psy, pod warunkiem, że nie dokuczają jej. Afera jest bardzo posłuszną suczką - słucha się, nie ciągnie na smyczy, nie ucieka, nie niszczy. Rekreacyjnie uprawiamy z nią bikejoring oraz zaprzęgi z innymi SH. Afera mieszka z rodzicami mojego chłopaka, gdyż mieszkanie w centrum miasta w kawalerce nie jest dla niej (na szczęście tylko na czas studiów licencjackich takie skromne warunki mamy). Rodzice bardzo dobrze się nią opiekują pod naszą nieobecność, dostarczają jej wszystkiego czego potrzebuje. Ogólnie mam fioła na punkcie tego psa (w sumie jak wszyscy jej bliscy), psów zaprzęgowych i psich zaprzęgów. Za dwa lata, po studiach planuję adopcję drugiego psiaka dla Afery... wiadomo haszczaka, co będzie dalej zobaczymy, na pewno nie skończy się na dwóch psach. Nawiasem mówiąc od jej imienia powstał mój nick tutaj na forum.





















