Strona 13 z 16
Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!
: wt gru 20, 2011 9:08 pm
autor: Szeliza
Chciałam tylko napisać, że od wczoraj mamy nowego lokatora z ogonem
Jutro wszystko dokładnie napisze i dodam zdjęcia

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!
: wt gru 20, 2011 9:11 pm
autor: macik001
czekaaam na fotki! Spokojnego lączenia zatem życze.
Już myslałam, że rezygnujesz...
Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!
: czw gru 22, 2011 1:00 pm
autor: fanta&pepsi
Ja też czekam niecierpliwie!!!

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!
: pt gru 23, 2011 11:01 am
autor: Szeliza
Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!
: pt gru 23, 2011 11:06 am
autor: Szeliza
przepraszam zły link
tu widać umaszczenie Wafla ---->

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!
: pt gru 23, 2011 1:13 pm
autor: macik001
Piękny. Jestem przed sniadaniem i jak przeczytałam "Wafel" aż mi slinka pociekła
Połaczeni chłopcy?
Ja własnie dzisiaj powitałam nowego ciulka w domu

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!
: pt gru 23, 2011 9:09 pm
autor: fanta&pepsi
Ale śliczny jest wafelek, a czerwone oczka są Megaa

bardzo ładny:D a właśne też jeste ciekawa jak tam z łączeniem

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!
: pt gru 23, 2011 10:15 pm
autor: Agatow
Oj jak słodko! Wafelek jako prezent pod choinkę!
Życzę spokojnych, wspaniałych Świąt

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!
: ndz gru 25, 2011 10:55 am
autor: Szeliza
Dziękuję

i nawzajem
Trzeba się wziąć za łączenie w święta

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!
: ndz gru 25, 2011 12:35 pm
autor: Ewenek
Śliczne są

A imiona bardzo oryginalne

hehe
pozdrawiam

i szczurki także

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!
: pn gru 26, 2011 3:04 pm
autor: pray
I jak zaczęłaś łączyć ?

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!
: pn gru 26, 2011 3:09 pm
autor: macik001
...i jak przebiega

?
Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!
: wt gru 27, 2011 4:28 pm
autor: Szeliza
wczoraj o 20 zaczęłam łącznie. Późno bo byłam u babci.
Na samym początku puściłam na teren neutralny, pochodziły sobie powąchały siebie i Norek zaczął piszczeć jak Wafel chciał go dłużej powąchać, Norek zaczął zeskakiwać i przełożyłam ich do transportera (Norek nie piszczy tak jak przy łączeniu z Tadkiem, o wiele rzadziej) No i siedziały z 10 minut w transporterze i 5 rundek po domu i tak ciągle, później chciałam umyć transporter i kończyć łączenie była 23 to wrzuciłam ich na chwile do prysznica a im się tam tak spodobało

Szkoda mi było ich rozdzielać

Z rana obudziłam się z katarem i bólem gardła, jestem chora. Ale szczurki za to cały dzień łączę, z rana nawet widziałam jak Wafel iskał Norka, ale byłam szczęśliwa

Norek piszczy coraz rzadziej, teraz leżą koło siebie. Nie na sobie, ale tak się dotykają. Myślę, że jeszcze kilka dni, po kilka godzin w transporterze i jak będzie wszystko dobrze się układało to klatka czeka;)
Re: Nieokrzesani Gentelmeni
: śr gru 28, 2011 1:08 am
autor: Nietoperrr...
Trzymam kciuki za dalszy ciąg łączenia - oby było na plus
Grzechotka pozdrawia i też trzyma pazurki za powodzenie akcji!

Re: Nieokrzesani Gentelmeni
: śr gru 28, 2011 8:57 am
autor: macik001
Tym razem musi pójsc wszytstko ładnie i szybko:-)