Strona 13 z 49

Re: Ogonkowe historie

: wt paź 02, 2012 9:36 pm
autor: gosja1
Już nie takie malutkie. Dużo jedzą, ładnie rosną, dupki się już zrobiły okrągłe.
Nie za bardzo chcą wychodzić z klatki. Właściwie cały czas buszują po fotelu, i stoliku, a żeby wywędrować gdzieś drugim wyjściem, to nie ma mowy. Kubuś trochę się interesuje, nawet wystawiał ryjek, ale szybko ucieka. Puszczałam ich niedaleko klatki, ale szybko do niej wbiegali. Już nie wiem, jak ich przekonywać. Nie ma w nich dziecięcej ciekawości za dużo :P

Pan akurat nie za bardzo chciał być fotografowany:
Obrazek Obrazek

Drugi także:
Obrazek

Poniżej jaśniejący Kacperek. Przy okazji widać, jak dupki urosły ;)
Obrazek
Nawet myślę, że na tym zdjęciu wyszedł zbyt "grubo", bo w rzeczywistości jednak jest drobniutki. Wciąż jak biorę je na ręce, to mam wrażenie, że są małe i delikatne ;)

Dzisiaj Kuba nabrał ochoty na zdjęcia:
Obrazek Obrazek

Kacperka trudno uchwycić. Jest bardziej bojaźliwy, nie wystawia noska, bardzo się stresuje (tak, że jak go biorę do ręki, to często kończy się bobkami), więc wolę, aby mnie nie kojarzył z usilnym robieniem zdjęć. Dopóki się nie przyzwyczai bardziej :)

Re: Ogonkowe historie

: wt paź 02, 2012 9:40 pm
autor: spinka2430
Ależ z nich przystojniacy :) I jak pięknie KACPEREK haszczeje :) dorodne już z nich kluski :) Moja Szyszka też na początku była bojaźliwa teraz śmiga jak szajbnięta ;D

Re: Ogonkowe historie

: wt paź 02, 2012 9:43 pm
autor: gosja1
Hahaha, one śmigają czasem jak szajbnięte, ale właśnie tylko po fotelu, i to jeszcze jak nie patrzę. Z Kacperkiem to jest w ogóle problem, bo wystarczy, że na niego spojrzę z daleka i już się chowa ;D Ale staram się jakoś je oswajać i mam nadzieję, że zaczną chętniej biegać po pokoju. Muszę jakąś ścieżkę smakołyków wymyślić ;D

Re: Ogonkowe historie

: pt paź 05, 2012 8:51 pm
autor: gosja1
Kuba dzisiaj pierwszy raz SAM wyszedł na spacer po pokoju. W sumie nie jestem zdziwiona, że to on się zdecydował ;D Trochę długo mu zajęło zainteresowanie się drugim wyjściem z klatki, ale mam wrażenie, że jak dotąd fotel i stolik mu po prostu wystarczały i wybierał najbliższe wyjście, a drugie uznawał za nieinteresujące.
Kiedy wcześniej próbowałam ich wypuszczać na środek pokoju, to Kuba bezbłędnie odnajdywał drogę do klatki, a Kacperek chował się w najbliższe zaciemnione miejsce. Życie Kacperka upływa na chowaniu się i pozostawiania tony stres-bobków :P Nie zmuszam go ;)

Re: Ogonkowe historie

: ndz paź 07, 2012 9:09 am
autor: gosja1
Kubuś postanowił, że będzie sypiał za telewizorem. Musiałam wczoraj wszytko przestawić, żeby móc go stamtąd wyjąć, ale mam wrażenie, że właśnie to miał na celu.. Schować się i być niewyjmowalnym :P
Pokiełbasiło im się w głowach, ponieważ w ogóle nie schodzą na dół klatki. Jak puściłam tam Kubusia, to wskoczył na miskę, tak jakby podłoga kuwety gryzła ;D Spojrzał na mnie oburzony i uciekł... ???

Re: Ogonkowe historie

: ndz paź 07, 2012 9:30 am
autor: wiewi
Heheh :) znalazł sobie miejscówę :) u mnie podczas wybiegu to jest półka pod ich klatką :) na dole stoi stary monitor i tam się chowają albo wskakują wyżej na półkę z ich akcesoriami ;)

A co do dołu klatki moje też miały taki etap:) ale im przeszło.

Re: Ogonkowe historie

: ndz paź 07, 2012 10:08 am
autor: gosja1
O, to widocznie rodzinne ;D
W sumie to jest śmieszne, bo jeszcze w tamtym tygodniu siedziały w domku i bardzo im się podobał, a teraz w ogóle nie schodzą na dół, co wiąże się też z tym, że nie używają kuwety narożnej i ciągle sprzątam bobki. Nie wiem, o co im chodzi. :P

Re: Ogonkowe historie

: ndz paź 07, 2012 10:27 am
autor: wiewi
a nie widzisz, u mnie to ja podejrzewałam że dół jest tylko do kupania :P bo tam stoi kuweta i nawet jak miały focha na użytkowanie parteru klatki to do kuwety chodziły i zaraz potem leciały wyżej ;)

Re: Ogonkowe historie

: ndz paź 07, 2012 12:08 pm
autor: gosja1
Hahaha ;D U mnie niestety kiepsko. Kacperek się zaszywa w koszyku, i tam robi w kąciku bobki, a Kubuś chodził do kuwety ładnie i porządnie, i liczyłam na to, że się oba nauczą, ale w końcu Kubusiowi się odechciało. Nawet nie mam ich jak zachęcić, choćby smakołykami, bo w ogóle ich to nie interesuje. Mogłabym tam woniejącą na kilometr rybę położyć i by nie zwróciły uwagi. Raz Kuba wyszedł dołem po pokoju pochodzić. I tyle. Więcej tego nie powtórzył :P
Ale widzę, że im się tak zmienia. W końcu na początku pisałam, że leżą na mnie i zgrzytają, a teraz w ogóle nie chcą siedzieć na kolanach, więc pewnie za tydzień jeszcze coś innego będzie ;)

Re: Ogonkowe historie

: ndz paź 07, 2012 8:43 pm
autor: Daciuniaa
Cóż za przystojniacy! :D Napatrzeć się nie mogę na te śliczne pyszczki :) Wymiziać ode mnie : )))

Re: Ogonkowe historie

: ndz paź 07, 2012 10:01 pm
autor: gosja1
Dziękujemy.
Pyszczki zostaną wymiziane, jak tylko nastąpi moment, w którym będą sobie życzyły miziania ;D
Teraz są obrażone, bo montowałam w klatce koszyk i narobiłam hałasu, co nie było przez panów mile widziane ::)

Re: Ogonkowe historie

: ndz paź 07, 2012 10:06 pm
autor: wiewi
to chyba jakiś bunt nastolatka albo co ;) moi też mają focha ;)

Re: Ogonkowe historie

: ndz paź 07, 2012 10:08 pm
autor: handzia600
ależ piękne haszczany <3 Moja Neska dosyć szybko haszczeje a ma dopiero 6 tyg... ::)

Re: Ogonkowe historie

: ndz paź 07, 2012 10:14 pm
autor: xiao-he
No no no widzę że postępy :D
Obrazek jaki ryjek ::)

Re: Ogonkowe historie

: pn paź 08, 2012 2:27 pm
autor: gosja1
Młodzieńczy bunt teraz objawia się stawaniem na oparciu fotela i próbami wskoczenia na... stojący na stoliku bambus. Nie jest to duży bambus. Zaskakują mnie te zamierzenia ;D