Strona 13 z 15

Re: Nieprzyjemny zapach

: pn lis 21, 2011 12:45 pm
autor: Licho

Re: Brzydki zapach - klatka

: czw maja 17, 2012 8:03 am
autor: groszex
Witam wszystkich,
Mam mały problem związany z moimi szczurasami(2), otóż używam żwirku Pinio( uważam, że jest korzystny), sprzątam regularnie, a z mojej klatki nadal czuć nieprzyjemny zapach. W gruncie rzeczy już się przyzwyczaiłam ale nasza współlokatorka uważa, że strasznie śmierdzi( szczury stoją na korytarzu, w pokoju nie mogą ponieważ w nocy się duszę). Zastanawiam się czy jest to związane z niedokładną dezynfekcja klatki, jeśli tak jakie preparaty będą odpowiednie. Poza tym słyszałam o różnych typach pochłaniaczy zapachów, ale chciałabym wiedzieć czy ktoś używał i jaki to przyniosło skutek. Jeszcze jedno:) Jeden z moich szczurasów jest prawie łysy i zabarwił się prawie na brązowo, czy mogę go przecierać czasami chusteczkami dla niemowląt? Liczę na pomoc z waszej strony, pozdrawiam:)

Re: Brzydki zapach - klatka

: pt maja 18, 2012 8:20 am
autor: KITEgirl
ja przecieram mokrą szmatką. wtedy dodatkowo się wylizują ;) co do zapachu to całkiem nie usuniesz. może masz drewniane półki i chłoną mocz. może hamaki prześmiardnięte.
a jak ktoś uprzedzony to zawsze mu śmierdzieć będzie -.-

Re: Brzydki zapach - klatka

: pt maja 18, 2012 10:33 am
autor: smeg
To zależy, jakie masz wyposażenie w klatce i jak je czyścisz. Sama wymiana ściółki nie wystarczy. Co jakiś czas (przy małej klatce co tydzień-dwa) należy wyszorować pręty klatki pod prysznicem, bo czasem szczury potrafią tak sikać, że mocz cieknie po prętach. Półki w klatce powinno się przecierać codziennie, trzeba też odpowiednio często prać hamaki i myć pod bieżącą wodą plastikowe elementy wyposażenia. Jeśli masz w klatce coś drewnianego - to może być powodem smrodku po nasiąknięciu moczem. Jeśli fuzz się zabarwia na brązowo, to coś jest nie tak z Twoim systemem sprzątania ;) Ja u swoich szczurów widzę to po ogonach - robią się brudne, jeśli klatka nie jest długo sprzątana. W czystej klatce szczury też są czyste.

Re: Brzydki zapach - klatka

: pt maja 18, 2012 1:35 pm
autor: KITEgirl
smeg pisze:Ja u swoich szczurów widzę to po ogonach - robią się brudne, jeśli klatka nie jest długo sprzątana. W czystej klatce szczury też są czyste.
kurde! u mnie jest czysto a ogony brudne :P

Re: Brzydki zapach - klatka

: sob maja 19, 2012 10:43 am
autor: groszex
Sęk w tym, że nie mam drewianych elementów, moze macie racje z tym hamakiem dla szczurów, trzeba go porządnie wyszorować. A jeżeli chodzi o brązowego Michałka(fuzz), to uważam, że sprzątam dostatecznie często( co już napisałam przy pierwszym poście), chyba że drugi Szczur na niego sika:)

Re: Brzydki zapach - klatka

: sob maja 19, 2012 5:46 pm
autor: KITEgirl
ale co znaczy dla ciebie 'dostatecznie często'? u mnie to codzienne wyjmowanie koszyków, rury i innych łóżek i mycie w płynie. żwirek co 2-3 dni.

Re: Brzydki zapach - klatka

: sob maja 19, 2012 8:58 pm
autor: alken
KITEgirl pisze:
smeg pisze:Ja u swoich szczurów widzę to po ogonach - robią się brudne, jeśli klatka nie jest długo sprzątana. W czystej klatce szczury też są czyste.
kurde! u mnie jest czysto a ogony brudne :P
to zależy co masz na mysli poprzez "brudne". brudny ogon to opanierowany w resztkach ściółki, jedzenia i osikany. czyli ekfekt brudnej klatki. ogon w pomarańczowe plamy to nie jest brudny ogon, niestety żaden szczur nie utrzymuje przez całe zycie takiego różowego błyszczącego ogonka jaki ma w dzieciństwie :)

groszex - a te plamy to faktycznie sa brązowe, czy takie bardziej pomarańczowe? to nie musi być brud, a samczy łupież.

Re: Brzydki zapach - klatka

: ndz maja 20, 2012 8:08 am
autor: KITEgirl
alken no właśnie są to ogony takie ciemne. ale z tego co wiem, niektórzy potrafią doszorować ogony więc jest to brud. ale na ogonki moich maluszków napatrzeć się nie mogę jakie różowe :D

Re: Brzydki zapach - klatka

: ndz maja 20, 2012 12:21 pm
autor: DorotaO
Ja podzielę się moim doświadczeniem w kwestii zapachów w klatce , nie jest się w stanie zniwelować całkowicie zapaszków , ale można zminimalizować .
Ja posiadam od dwóch tygodni trzy szczurki (samce) mają skończone dwa miesiące , w klatce oprócz kuwety mają jeszczę trzy plastikowe półeczki , hamak i tunel . Ponieważ uwielbiają sikać akurat na półeczkach i to na tej na samej górze , więc na pólkach rozsypuję im Pinio i sprzątam te półeczki co 3-4 dzień natomiast w kuwecie mają ścierkę taką kuchenną (kupiłam takie za .99gr kilka) na to daje im jeszcze ręczniki papierowe i mają jeszcze małe miękkie ściereczki bo lubią w nich też spać , całą kuwetę sprzątam , myję i wymieniam ściereczki co dzienni bo tam robią kupki i też siusiają (a że posiadam jeszcze królika i dwie świnki morskie którym też daję Pinio więc taniej mnie wyniesie wymiana ściereczek i pranie ich ) , czyli podsumowanie - kuweta jest sprzątana co dziennie - cała klatka z wymianą hamaczku i tunelu co 3-4 dzień ;) i szczurki są czyściutkie i zapaszek zminimalizowany ;)
I wszystkie zwierzaki są w jednym pokoju ze mną i moimi dwoma synkami ;) i na prawdę nie mam stajni w domu ;) jedynie co musiałam zrobić z królikiem to go wykastrować bo zapach od królika był gorszy niż od szczurków i teraz już z jego klatki nie śmierdzi a sprzątam mu raz w tygodniu ;)

Re: Brzydki zapach - klatka

: sob lip 14, 2012 10:16 pm
autor: JuliuszCezarLove
Witam, też mam ten problem! Używam ściółki dla kotów, tej zbrylającej. Uważam, że jest ona w moim przypadku znacznie lepsza od zdrewniałej, nie wiem czy tylko ja tak mam. Podobno zdrewniała pochłania smród, ale za każdym razem jak czyściłam zawartość kuwetki moich szczurków, to aż mi łzy leciały! Haha, naprawdę :) Dlatego zbrylająca jest w tym wypadku lepsza. Ale zapach nadal zostaje. Sprzątam regularnie, w miarę możliwości wybieram odchody, żeby moje śmierdziuszki nie chodziły po nich (nieraz przyklejały im się do łapek i robiły mi stemple na całym ciele, blee ;<). Jednak czy mógłby mi ktoś polecić jakiś preparat niwelujący smrodek? Ja już się przyzwyczaiłam, ale moja siostra śpi bliżej kratki i stale mi powtarza, że znowu jej "wali". No wiem, że taki urok posiadania szczurków, ale jednak chciałabym, żeby jej nie waliło aż tak! Zauważyłam, że tam gdzie załatwiają swoje grubsze potrzeby smród jest znacznie większy (to w sumie oczywiste). Ale chodzi mi przede wszystkim o kąt plastikowej kuwety i kawałek prętów. Dosłownie przesiąkają zapachem. Aż trudno to potem domyć. Muszę szorować porządnie klatkę z kuwetką, bo chcę się pozbyć tego odoru. O sikaniu na dywanik nawet nie wspomnę :) Ale czy jest na to jakiś konkretny sposób? Proszę o pomoc. Wiem, że muszę im sprzątać i to robię często, ale po prostu irytuje mnie ten ciągły smród z tego kąta. Tak to jest wszystko ok. Czy da się coś z tym zrobić? Raz na jakiś czas, akurat gdy nie ma tego większego sprzątania, przecieram im ten kącik, żeby tak nie śmierdziało. Może powinnam znowu zmienić żwirek na inną ściółkę? Ta kocia wydaje mi się lepsza, łatwiej się z niej wybiera, jest bardziej wydajna, no i może tańsza, chociaż to nie gra roli. Pinio niestety odpada, tak jak pisałam, jeden wielki smród! Help!

Re: Brzydki zapach - klatka

: wt lip 17, 2012 10:53 am
autor: Arau
@JuliuszCezarLove - spróbuj mieszać żwirek z pochłaniaczem zapachów np. firmy Benek (http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=8769), tanie, dostępne niemal wszędzie w dodatku ma właściwości odkażające. Zawsze używałam dla kotów i szczurkom też mieszam.
A co do siostry - możesz jeszcze spróbować mojego patentu;) Kup pochłaniacz zapachów do lodówki i postaw obok klatki (http://www.skleperpol.pl/index.php?prod ... prod_id=76). Dostępny w sklepach chemicznych, kosztuje grosze, samo nie ma żadnego zapachu i pomaga!

Re: Brzydki zapach - klatka

: wt lip 17, 2012 12:38 pm
autor: pyfyryfy
Ja ostatnio dorwałam w zoologu preparat w sprayu Biodor Animal. Nie jest tani, 0,5l rozrabia się w 1.5l wody i kosztuje w granicy 40zł. Jednak przyznam szczerze, że nie znalazłam innego preparatu który potrafi tak idealnie zamaskować smrodek szczurków. Wystarczy raz lub dwa razy dziennie spryskać pięterka, kuwetę, ewentualnie hamak i spokój ze smrodkiem. Polecam
http://biodor-animal.com/biodor_animal.php

Re: Brzydki zapach - klatka

: sob lip 21, 2012 1:21 pm
autor: JuliuszCezarLove
@Arau - dziękuję bardzo za poradę! na pewno wypróbuję. tak myślałam, że są jakieś specjalne preparaty, ale nigdy nie widziałam, a w sumie to nawet się nie rozglądałam za nimi. teraz na pewno się wybiorę po coś takiego. a jeszcze jeśli chodzi i pochłaniacze zapachowe, to naprawdę czuć lekko ten zapaszek np. leśny? co do pochłaniacza do lodówki, to pewnie też dobry pomysł, również wypróbuję! słyszałam również, że ludzie wkładają proszek do pieczenia do lodówki aby nie śmierdziało, ale nie wiem czy w przypadku szczurów to taki dobry pomysł. no nic, spróbuję! dzięki :)

@pyfyryfy - mówisz, że skuteczny? nie widziałam, ale rozejrzę się!

Re: Brzydki zapach - klatka

: sob lip 21, 2012 4:16 pm
autor: BlackRat
Arau, ale mówisz o takim zwykłym węglu do lodówki? Bo zazwyczaj pochłaniacze zapachów do lodówki to po prostu węgiel, także jakoś mi się nie widzi, że mógłby pomóc. Serio pomaga? Czy może o co innego chodzi? Bo nie powiem, ale przydałoby się coś moim smrodkom... ;)