szczury.org

To tylko kupić większą klatkę i adoptować maluszka

...matko, nie poznałam własnego dziecka -_-' ... bo wcześniej trochę inne te plamki miała ;p mniejsze takie...

Ponieważ rosną jak na drożdżach i łatki razem z nimi Nie da się ukryć maluszki wyrastają z myszek na szczurki

Ależ ma to moje maleństwo urwisowe spojrzenie ;] Już wiem, które z moich dzieci będzie najbardziej psotne :]

łojejciu jaka niunia śliczna!!!:) Czekamy na nią z otwartymi ramionami

Ahahah https://rapidshare.com/files/684089833/P1140081.JPG genialne!
Ze szczurami to jak z kotami, najlepiej tam, gdzie najmniej miejsca i w najmniej wygodnej pozycji
Brać chłopców, zobaczcie jacy nieziemscy!

Asengrith, klatka jest na 6, ale nie mogę

Aaa..... moje maleństwo już od 16 u mnie. Aż gemba nie chce mi się zamknąć. Za chwilkę wstawię jej pierwsze zdjęcia u mnie .
Ona jest taka śliczna tylko całować. Było już pierwsze starcie z moimi a moje nic powąchały i mała skakała po nich jak pin-pong. Brac chłopaki .

Marzka95 dawaj zdjęcia :] Ech, na moje maleństwo muszę jeszcze tydzień czekać Na szczęście pojutrze odbieram słoneczka z Łodzi, zawsze to jakaś pociecha :]

Chwila minęła . Trochę długo bo robiłam hamaczek małej.

Ha a najlepsze jest to, że moja Tośka już polubiła małą i już leżą sobie we dwie w klatce małej na hamaczku. Nie dawno raz ją lekko dziabła ale tylko dlatego, że mała za dużo sobie pozwoliła. Skakała jej po głowie. Powiem, że wogule się mnie nie boi wskakuje od razu na rękę. Z lili będzie gorzej bo ona jest straszna dominantka ale puki co to na wybiegu nic nie było .

Łaaa! Ależ toto śliczniusie :] No nie powiem, udały się Asengrith dzieciątka ;]

Mała poszła spać. Dziękuję Ci Asengrith

To ja dziękuję że zechciałaś ją przygarnąć Tak jak mówiłam one lubią być brane na rączki, od otwarcia oczek maja ciągły kontakt z ręka i dużo naśladują Szoguna więc z oswojeniem nie było problemu. Co do skakania to potwierdzę że to malutkie pin-pongi. Bardzo się cieszę że maluszki się podobają Dzisiaj 4 samiczki ruszają w drogę. Dwie kapturki "Serduszko" i "Trójkącik" jadą do Milki, ogonki Trójmiastowe kapturek "Tygrysek" Frejowy i błękitna kluska "Repuzel" (Michał nazywa ją "Kaszalotkiem" bo taki z niej grubcio ) dziś idą do znajomej a jutro pod wieczór jadą do domku. Dostaną jeszcze Czarnulkę od Kluski do towarzystwa i w 3 będą podróżować

Przypominam że 3 muszkieterów samczyków nada szuka domków;

1. kapturek biało-niebieski -"Atos"

2. niebieski z dużą białą plamką na brzuszku -"Portos"

3. niebieski z mniejszą plamka na brzuszku -"Aramis"

Są baaaardzo ruchliwi, rozrabiają i mają swoją bazę w specjalnym hamaczku ale jak tylko się wsadzi rękę to biegną jak oszalałe. Trudno wyciągnąć miskę jak cała trójka siedzi na brzegu wejścia

Asengrith pisze:ogonki Trójmiastowe kapturek "Tygrysek" Frejowy i błękitna kluska "Repuzel" (Michał nazywa ją "Kaszalotkiem" bo taki z niej grubcio ) dziś idą do znajomej a jutro pod wieczór jadą do domku.

Chwila, chwila... a "Tygrysek" to przypadkiem nie jest mój?