szczury.org

Pan nmr 5 tez jest łatwy do odróżnienia bo ma na głowie po środku długą biała kreskę która jest na całym łebku też da sie odróżnić zreszta jak się spotkamy na dworcu to Camelli pokarze jak je odróżnić to bardzo proste

Samiczki będą osobno i wysiadają w Poznaniu, ze mną zostaną cztery samce i będą u mnie do środy/czwartku. Zdążę je dokładnie poprzeglądać

8 ma w zasadzie tylko jedno oczko "na czarno", 4 wygląda jakby mu czarny kolec do oczka wchodził, 5 ma zaokrąglony biały "placek" na główce, a 7 znowu ma długi biały "pasek" na główce. To tak na szybko, bo jeszcze jest różnica w plamkach na ogonkach, po boczkach... tak jak pisałaś wcześniej

Hehe, nie wpuszczą mnie tam, zresztą w tym moim pociągu chyba nawet nie będzie takiego przedziału

)

Pokazać Wam zdjęcie wstydnisia? Dostałam wczoraj od spinki Wszystkie są śliczne, ale to zdjęcie mnie rozczuliło

Uwielbiam szczurze łapki!!!! I MYCIE GŁOWY!!! Jak one myją głowę i uszka, to ja się rozpływam

gosja1 pisze:Uwielbiam szczurze łapki!!!! I MYCIE GŁOWY!!! Jak one myją głowę i uszka, to ja się rozpływam

Mam tak samo

No i jak takiego malucha nie wytarmosić nie wycałować nie za przytulać nie zacałować

A szczurze łapki to takie jak u małego dzieciątka są prześliczne, przecudne, przepiękne wrócę do domu z pracy do je od was ucałuję

Spinka, koniecznie!
Możesz jak Ci się będzie chciało jeszcze pstryknąć nowe fotki Zdjęć ogonków nigdy za wiele
Boziu, jeszcze ich nie dotknęłam, nie cmoknęłam a już kocham

Jak będziesz miała chwilę to ładnie Cię prosimy o kilka fotek
Fajnie będzie je w końcu zobaczyć na żywo. I tak obserwować każdego dnia co wyprawiają, pomiziać je trochę...

Dziewczyny jutro mam wolne więc obiecuję rano wstaję i maluchom popstrykam zdjęcia

Wiewi to nie chodzi o brak chęci tylko bardziej o brak czasu ja jak bym mogła to bym z maluchami siedziała cały czas ale niestety obowiązki mam jeszcze inne, no ale dobrze jest mieć córkę która właśnie siedzi z ogonkami
W sumie to ciągle ktoś z nimi jest
No i moje kluchy (oczywiście te starsze) skumały się z moimi psami heheh
bez obaw!! szczurasy są bardziej nimi zaciekawione niż same psy przeganiają je z posłania a one uciekają hiihihi
oczywiście psy są tylko w pobliżu gdy ja jestem obok

Spinka ale ja nie śmiałabym Ci zarzucać braku chęci jako takich!
Chodziło mi raczej o brak siły po ciężkim dniu czy właśnie brak czasu
Mówisz, że szczuraski do psów przyzwyczajone?
Jestem ciekawa jak z moją sunią na siebie zareagują Shiva się pewnie ich wystraszy i będzie jedynie wąchała z daleka

Jutro rano czekam za tem na fotki a wieczorem będę już miała maluszki na żywo! jupiii!

* zatem miało być! a nie za tem

Jaki wstydniś kochany !!!
Przecudowny!