Moje panieneczki i kawalerów dwóch
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Moje panieneczki :)
Ojej, Kluska nie rób jaj.
Jakiś pechowy czas dla ogonów. Ciągle coś. Ciągle niedobrze.
Oby to nie było nic poważnego.
Eh Pączuś to wariatka niezła, oby szybko proces rekonwalescencji mijał. Kciukam za zdrówko, bo tylko to mogę zrobić.
Jakiś pechowy czas dla ogonów. Ciągle coś. Ciągle niedobrze.
Oby to nie było nic poważnego.
Eh Pączuś to wariatka niezła, oby szybko proces rekonwalescencji mijał. Kciukam za zdrówko, bo tylko to mogę zrobić.
moi ukochani: Misiu, Najmniejszy, Mały, Gruby, Czarny & Puchaty
Re: Moje panieneczki :)
Ech, a tak dobrze przecież już się zapowiadało z tą łapką. Daj znać, czy pojawią się jakieś postępy.
Czy u Kluszona ten rozlany "syfek" jest w tym samym miejscu, co poprzednio? Mogłabyś podrzucić zdjęcie, jak to wygląda. U mojej Kiry na nóżce przez kilka tygodni był taki "syfek", wyglądał jak mała twarda grudka, ale weterynarz powiedziała, że póki nie rośnie, żeby nie ruszać. W końcu Kira sama rozdrapała, a wtedy już żeby stanu nie pogorszyła, wycisnęłam jej resztę tego syfku i przemywałam Rivanolem, żeby się ładnie goiło. Teraz nóżka wygląda normalnie. Więc jeśli nie przeszkadza i nie rośnie, można poczekać. Jeśli jednak rośnie, a dodatkowo widzisz, że się rozlewa, lepiej dla bezpieczeństwa wybrać się z tym do weta.
Trzymamy kciuki za baby, żeby zdrowiały i nie robiły Ci już stracha z tymi chorobami, bo nam w końcu nie wytrzymasz ze stresu!
Czy u Kluszona ten rozlany "syfek" jest w tym samym miejscu, co poprzednio? Mogłabyś podrzucić zdjęcie, jak to wygląda. U mojej Kiry na nóżce przez kilka tygodni był taki "syfek", wyglądał jak mała twarda grudka, ale weterynarz powiedziała, że póki nie rośnie, żeby nie ruszać. W końcu Kira sama rozdrapała, a wtedy już żeby stanu nie pogorszyła, wycisnęłam jej resztę tego syfku i przemywałam Rivanolem, żeby się ładnie goiło. Teraz nóżka wygląda normalnie. Więc jeśli nie przeszkadza i nie rośnie, można poczekać. Jeśli jednak rośnie, a dodatkowo widzisz, że się rozlewa, lepiej dla bezpieczeństwa wybrać się z tym do weta.
Trzymamy kciuki za baby, żeby zdrowiały i nie robiły Ci już stracha z tymi chorobami, bo nam w końcu nie wytrzymasz ze stresu!
Re: Moje panieneczki :)
To coś u Kluski jest w innym miejscu, inaczej wygląda i ma inną konsystencję – trudno powiedzieć, czy rośnie, bo zauważyłam to dopiero wczoraj. Niezbyt twarde coś... natomiast drugie coś, co wygląda jak poprzedni syfek, robi się jej na klacie. Wrrr i grrr normalnie...
A łapka Pączka – ja nie wiem, może ja po prostu panikuję oczekując, że małej się powinno w tydzień polepszyć na max, a ona może zwyczajnie ma dni lepsze i gorsze jak wszyscy, źle stąpnie i ją zaboli, to oszczędza... nie wiem Dziś na przykład leciuteńko stąpa na tę łapkę (nie zawsze), je jedną, ale myć się próbuje obydwiema – z tym, że tej chorej jakby nie może dociągnąć do pysia, jak wcześniej, i tylko nią macha. Zwykle trzyma ją podniesioną, a ostatnio jakby lekko odgiętą na zewnątrz.
Postanowiłam, że po prostu muszę przetrwać do 23 do RTG i wtedy będę się ewentualnie martwić, jeśli będzie czym, bo do tego czasu i tak nikt nic nie wymyśli i nie poradzi, a ja ewentualnie osiwieję i zamęczę otoczenie
Przy okazji – tak w ogóle bardzo Wam dziękuję, że pamiętacie i zaglądacie, to naprawdę duże wsparcie, jak jest komu pomarudzić i dużo dla mnie znaczy
Oprócz tego Pączek jest jak każda inna dziewuszka w tym wieku – ciekawska, wesoła i przefajna Siedzimy z nią i bawimy się, czasem nawet da się czymś zainteresować – przed chwilą ganiała za uciekającą chusteczką, a tak się tym zmęczyła, że zakopała się na łóżku w mój szlafrok i się zdrzemnęła
Zaraz muszę wyjść, ale później zrzucę fotki z buszowania
A łapka Pączka – ja nie wiem, może ja po prostu panikuję oczekując, że małej się powinno w tydzień polepszyć na max, a ona może zwyczajnie ma dni lepsze i gorsze jak wszyscy, źle stąpnie i ją zaboli, to oszczędza... nie wiem Dziś na przykład leciuteńko stąpa na tę łapkę (nie zawsze), je jedną, ale myć się próbuje obydwiema – z tym, że tej chorej jakby nie może dociągnąć do pysia, jak wcześniej, i tylko nią macha. Zwykle trzyma ją podniesioną, a ostatnio jakby lekko odgiętą na zewnątrz.
Postanowiłam, że po prostu muszę przetrwać do 23 do RTG i wtedy będę się ewentualnie martwić, jeśli będzie czym, bo do tego czasu i tak nikt nic nie wymyśli i nie poradzi, a ja ewentualnie osiwieję i zamęczę otoczenie
Przy okazji – tak w ogóle bardzo Wam dziękuję, że pamiętacie i zaglądacie, to naprawdę duże wsparcie, jak jest komu pomarudzić i dużo dla mnie znaczy
Oprócz tego Pączek jest jak każda inna dziewuszka w tym wieku – ciekawska, wesoła i przefajna Siedzimy z nią i bawimy się, czasem nawet da się czymś zainteresować – przed chwilą ganiała za uciekającą chusteczką, a tak się tym zmęczyła, że zakopała się na łóżku w mój szlafrok i się zdrzemnęła
Zaraz muszę wyjść, ale później zrzucę fotki z buszowania
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
Miejmy nadzieję, że mała oszczędza teraz łapkę, bo przedtem troszkę zaszalała pod wpływem środków p/bólowych. Oby czas i unieruchomienie zrobiły jak najszybciej swoje, żeby biedactwo mogło dołączyć do innych ogonków.
Mam nadzieję, że to coś u Kluski to nic poważnego; niech najlepiej zniknie, a kysz!
Głaski ślę dla ogoniastych
Mam nadzieję, że to coś u Kluski to nic poważnego; niech najlepiej zniknie, a kysz!
Głaski ślę dla ogoniastych
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Moje panieneczki :)
Uff ciut to trwało ale opanowałam cały wątek Wolnowybiegówka *___* Moja mama by chyba zawału dostała I gdzie te zdjęcia obiecane z buszowania? Pączek ulubienicą ;3 <moją xdd> Niech się łapka szybko zrasta i się tak nie zamartwiaj Kciuki w górę i mizianko dla panienek
Z pamięcią dla Nutrii i Lilki
Dwóch dziewczynek które odeszły
Mimo długiej ilości czasu po tym zdarzeniu,
wciąż pamiętam.......
Dwóch dziewczynek które odeszły
Mimo długiej ilości czasu po tym zdarzeniu,
wciąż pamiętam.......
Re: Moje panieneczki :)
Ooo, miło, że ktoś przeczytał wszystko Foty właśnie skończyłam zrzucać - mówisz i masz
Po co siedzieć na łóżku, to dla cieniasów, a nie dla szczura-robocopa Jakby tu się stąd ewakuować... jak nie z tej strony...
...to może z drugiej się uda
No i co z tego, że czasem drzemy koty – kochamy się najbardziej na świecie!
Trzy gracje
Ciepło, panie, poleżałby...
Po co siedzieć na łóżku, to dla cieniasów, a nie dla szczura-robocopa Jakby tu się stąd ewakuować... jak nie z tej strony...
...to może z drugiej się uda
No i co z tego, że czasem drzemy koty – kochamy się najbardziej na świecie!
Trzy gracje
Ciepło, panie, poleżałby...
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
Jak Pączek ślicznie haszczeje! Słodkości niesamowite.
Megi, wszystko będzie dobrze, nie stresuj się tak, oszczędzaj nerwy. Jest młodziutka i silna jak widać, poradzi sobie, wszystko się pogoi i będzie ok, zobaczysz! Ja kciukam za Was mooocno, bo bardzo Was polubiłam.
Megi, wszystko będzie dobrze, nie stresuj się tak, oszczędzaj nerwy. Jest młodziutka i silna jak widać, poradzi sobie, wszystko się pogoi i będzie ok, zobaczysz! Ja kciukam za Was mooocno, bo bardzo Was polubiłam.
moi ukochani: Misiu, Najmniejszy, Mały, Gruby, Czarny & Puchaty
Re: Moje panieneczki :)
Bardzo dziękujemy :):)
Wczoraj świętowaliśmy pierwsze urodziny Kluseczki. Moja baba dorosła... Data 13 lipca jest umowna - Kluch jest u nas od 13 października i w dniu, kiedy ją dostaliśmy, opiekunowie mówili, że ma 3 miesiące, ale nie byli w stanie podać dokładnej daty urodzenia. Więc tak sobie ustaliliśmy
Mała Pączucha fika i bryka, bardzo lubi buszować w moim szlafroku rzuconym na łóżko Chyba wyrośnie na miziaka, tak nam się cuś zdaje Szwy sobie ślicznie odpadają, zostały ze 4. Natomiast Michał tak czy inaczej podjedzie z nią jutro do weta, bo choć doktor uprzedzała, że po zastrzyku może się zrobić odczyn, to wolałabym, żeby koś rzucił okiem - malutka ma duży, podłużny strup od karczku sięgający prawej łopatki. Nie zaszkodzi zerknąć.
No i maleństwo urosło bardzo - choć zwykle u swoich szczurków nie widzi się, jak rosną i wciąż wydają się małe, to ta mała jest ze dwa razy większa niż te półtora tygodnia temu, dupcia i brzucho się zaokrągliły (choć jest szczuplutka, więc jest jeszcze zapas smakołyków na przemycanie lekarstwa)
Wczoraj świętowaliśmy pierwsze urodziny Kluseczki. Moja baba dorosła... Data 13 lipca jest umowna - Kluch jest u nas od 13 października i w dniu, kiedy ją dostaliśmy, opiekunowie mówili, że ma 3 miesiące, ale nie byli w stanie podać dokładnej daty urodzenia. Więc tak sobie ustaliliśmy
Mała Pączucha fika i bryka, bardzo lubi buszować w moim szlafroku rzuconym na łóżko Chyba wyrośnie na miziaka, tak nam się cuś zdaje Szwy sobie ślicznie odpadają, zostały ze 4. Natomiast Michał tak czy inaczej podjedzie z nią jutro do weta, bo choć doktor uprzedzała, że po zastrzyku może się zrobić odczyn, to wolałabym, żeby koś rzucił okiem - malutka ma duży, podłużny strup od karczku sięgający prawej łopatki. Nie zaszkodzi zerknąć.
No i maleństwo urosło bardzo - choć zwykle u swoich szczurków nie widzi się, jak rosną i wciąż wydają się małe, to ta mała jest ze dwa razy większa niż te półtora tygodnia temu, dupcia i brzucho się zaokrągliły (choć jest szczuplutka, więc jest jeszcze zapas smakołyków na przemycanie lekarstwa)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
Wszystkiego najlepszego dla Kluszona!
Macie jakieś zdjęcia z imprezy?
Co do rośnięcia ogonków, masz całkowitą rację, że na swoich nie widać. Moja czwórka była dla mnie maleństwami, dopóki nie dotarły do nas Miu i Erza, a teraz jeszcze porównanie Łysego z Kirą... Brak słów, jak te baby szybko rosną
Kciukamy za haszczankę, coś one wszystkie ostatnio jakieś jaja zdrowotne nam odwalają
Macie jakieś zdjęcia z imprezy?
Co do rośnięcia ogonków, masz całkowitą rację, że na swoich nie widać. Moja czwórka była dla mnie maleństwami, dopóki nie dotarły do nas Miu i Erza, a teraz jeszcze porównanie Łysego z Kirą... Brak słów, jak te baby szybko rosną
Kciukamy za haszczankę, coś one wszystkie ostatnio jakieś jaja zdrowotne nam odwalają
Re: Moje panieneczki :)
Dziękujemy Nie mamy foto, bo wsiąkliśmy wczoraj w szczury Wróciliśmy z zakupów i do parteru, na podłogę, i kizia mizia, i zabawa, i żarcie, imprezaaaa1 jakoś nie było głowy do zdjęć...
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
U mnie też ustalone.... Wiadomo było tylko, że z grudnia. Uznałam, że zodiakalnie to muszą być koziorożce, a 21.12.2012 był tak kuszącą datą dla Diabłów...
Najlepszego łysemu kosmicie :*
Najlepszego łysemu kosmicie :*
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]
Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Re: Moje panieneczki :)
spóźnione ale naszczersze
STOOOOOOOO LAAAAAAAAT STOOOOOOOO LAAAAAAAAT NIECH ŻYYYYYJE ŻYYYYYYJE NAAAAAAAAAAAAM !
Wszystkiego najlepszego Klucha! Co by zdrówko dopisywało, hamaczki zawsze wygodnymi były, a mama smakołyków dostarczała ulubionych! Mnóstwo miziania, całusów, uścisków i czochranka!
I jak haszczankowa łapka?
STOOOOOOOO LAAAAAAAAT STOOOOOOOO LAAAAAAAAT NIECH ŻYYYYYJE ŻYYYYYYJE NAAAAAAAAAAAAM !
Wszystkiego najlepszego Klucha! Co by zdrówko dopisywało, hamaczki zawsze wygodnymi były, a mama smakołyków dostarczała ulubionych! Mnóstwo miziania, całusów, uścisków i czochranka!
I jak haszczankowa łapka?
moi ukochani: Misiu, Najmniejszy, Mały, Gruby, Czarny & Puchaty
Re: Moje panieneczki :)
Dziękujemy bardzo :*
Łapka wygląda dobrze Przedwczoraj wyciągnęłam ostatni szewek. Teraz poprawa jest widoczna bardzo powoli i stopniowo, mała się na niej troszkę opiera, trzyma nią jedzenie, ostrożniutko używa.
Przedwczoraj miała zrywane strupki, bo jej się paskudne porobiły po zastrzykach Jeden mały okrągły, a jeden większy, podłużny. Mam nadzieję, że szybko się wygoi.
Wywierciliśmy też dziurki w dunie (jakiś ciul produkuje duny bez miejsca na poidło), więc się Pączek w końcu nauczyła pić z poidła. Muszę kupić jakieś ciche, bo to łomocze straszliwie
Ogólnie chyba wszystko zmierza ku dobremu Tylko panna haszczanka nudzi się jak mops sama w dunie, jak nas widzi, to szaleje. Staramy się być z nią dużo, ale właśnie pokończyły nam się urlopy, więc czas się nieco skurczył. Moje pozostałe baby też się odzwyczaiły, że chodzimy do pracy, i wiszą na mnie jak tylko wejdę do domu, a ja znikam u małej co chwilę... no ale muszą sobie dać radę, one są 4, zdrowe, mają siebie i pół chałupy do latania.
Klusce się ostatnio przypomniało, że jest szefową. Leje się więc już nie tylko z Liwcią, ale i Tuli i Czarnej się ostatnio dostaje - tak profilaktycznie, żeby nie zapomniały, kto rządzi Klusce też zdarza się odepchnąć Liw ode mnie. Liwcia też w tej sytuacji spuściła z tonu i odnosi się do Kluski znów z respektem
Łapka wygląda dobrze Przedwczoraj wyciągnęłam ostatni szewek. Teraz poprawa jest widoczna bardzo powoli i stopniowo, mała się na niej troszkę opiera, trzyma nią jedzenie, ostrożniutko używa.
Przedwczoraj miała zrywane strupki, bo jej się paskudne porobiły po zastrzykach Jeden mały okrągły, a jeden większy, podłużny. Mam nadzieję, że szybko się wygoi.
Wywierciliśmy też dziurki w dunie (jakiś ciul produkuje duny bez miejsca na poidło), więc się Pączek w końcu nauczyła pić z poidła. Muszę kupić jakieś ciche, bo to łomocze straszliwie
Ogólnie chyba wszystko zmierza ku dobremu Tylko panna haszczanka nudzi się jak mops sama w dunie, jak nas widzi, to szaleje. Staramy się być z nią dużo, ale właśnie pokończyły nam się urlopy, więc czas się nieco skurczył. Moje pozostałe baby też się odzwyczaiły, że chodzimy do pracy, i wiszą na mnie jak tylko wejdę do domu, a ja znikam u małej co chwilę... no ale muszą sobie dać radę, one są 4, zdrowe, mają siebie i pół chałupy do latania.
Klusce się ostatnio przypomniało, że jest szefową. Leje się więc już nie tylko z Liwcią, ale i Tuli i Czarnej się ostatnio dostaje - tak profilaktycznie, żeby nie zapomniały, kto rządzi Klusce też zdarza się odepchnąć Liw ode mnie. Liwcia też w tej sytuacji spuściła z tonu i odnosi się do Kluski znów z respektem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
Chcesz zobaczyć reakcję panów jak tylko wróciłam do domu od Was ?
http://www.youtube.com/watch?v=L_4GjSxW ... e=youtu.be
W ten sposób jest traktowany KAŻDY skrawek mojego ciała i ubrania. Jak Alkowi zabrałam bluzkę bo ją gryzł, to mnie prawie w rękę użarł.
Miłość ze wzajemnością!
http://www.youtube.com/watch?v=L_4GjSxW ... e=youtu.be
W ten sposób jest traktowany KAŻDY skrawek mojego ciała i ubrania. Jak Alkowi zabrałam bluzkę bo ją gryzł, to mnie prawie w rękę użarł.
Miłość ze wzajemnością!
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]
Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Re: Moje panieneczki :)
Widziałam Dobre Na Czarnuśkę też Twoje chłopy działają narkotycznie - żeby ona do gościa polazła, to takich rzeczy jeszcze nie było, zwykle przy obcych się dematerializuje, wczoraj Krwiopijki nawet nie zaszczyciła swoją osobą Wyjrzała - oooo-ho, obcy, i czmych do kanapyArau pisze:Chcesz zobaczyć reakcję panów jak tylko wróciłam do domu od Was ?
http://www.youtube.com/watch?v=L_4GjSxW ... e=youtu.be
W ten sposób jest traktowany KAŻDY skrawek mojego ciała i ubrania. Jak Alkowi zabrałam bluzkę bo ją gryzł, to mnie prawie w rękę użarł.
Miłość ze wzajemnością!
A Liwia to szczur obronny - wszystkich uzwierzęconych gości równo z buta, nieważne, czy pachną kotem, psem, czy pełnojajecznym przystojniakiem... co za baba! Przepraszamy za dziaba!
Pączucha łapka z dnia na dzień coraz lepiej, dziś już panna śmiga, i jakby kto nie wiedział, to by nic nie zauważył Natomiast jest coraz bardziej stęskniona... wczoraj wieczorem nie chciała wyjść z mojego szlafroka, choć zwykle oczywiście chętnie zwiedza te bardzo ograniczone dostępne jej terytoria. Siedziała sobie w rękawie, potem się położyłyśmy, a mała się do mnie przytuliła, patrzyła na mnie, i tak sobie leżałyśmy z pół godziny, kizia-mizia. Z jednej strony bardzo miło, ale... dziewczynki, szczególnie w tym wieku, raczej aż takie miziaste nie są, i ona tak na co dzień też nie, choć daje się głaskać. I sądzę, że to raczej desperacja i potrzeba przytulenia się do kogokolwiek... już nie mogę patrzeć, jak tak sama siedzi
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek