Strona 13 z 37

Re: Kijankowe stadko :)

: śr sty 08, 2014 7:31 pm
autor: diana24
Dziękujemy za tyle miłych, pozytywnych komentarzy ;) Lubimy takie dostawać :P
Albert nadal się drapie. Przejrzałam go wzdłuż i wszerz i nie widzę nic niepokojącego, czyli możliwa alergia... Podejrzewam żwirek, chociaż na zwykły benitowy żadne moje babsko nigdy nie było uczulone. Jutro zamienimy na ręczniki papierowe (o ile baby wszystkich nie pozanoszą do domków) i zobaczymy czy będzie poprawa. Możecie coś polecić w razie czego? Chociaż też to tylko rozważam ponieważ najbardziej zaczyna się drapać na wybiegu, w klatce już o wiele, wiele mniej.
Progres jest co zaraz pokażę na zdjęciach :) malutki, ale... ;)
Na początek Albert :)
ObrazekObrazekObrazek
Iskierka i Aria
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Jedno nawet spokojne udało się cyknąć Gabi :)
Obrazek
Aria, Iskierka i Gabi
ObrazekObrazekObrazek
Iskierka, Aria i Albert
ObrazekObrazekObrazek
I na koniec wszyscy razem :)
ObrazekObrazek
Te miny mówią wszystko ;D "A fuj, zabierz stąd to bydle" :D
Obrazek
Mam nadzieję, że w końcu dorwę przyczynę tego drapania... Wtedy może Albert będzie trochę żywszy i bardziej skory do towarzystwa dziewczyn...
Pozdrawiamy i życzymy miłego oglądania :)

Re: Kijankowe stadko :)

: śr sty 08, 2014 9:02 pm
autor: Łysekfuzz
Zaczynam się martwić tym drapaniem.Mam nadzieję ,że to nic poważnego.Może to stres bo zaczął drapać się dzień po śmierci Łyska
ale to już cały tydzień .Chociaż jak się zastanowić przez ten czas zmieniło się całe jego życie. Zobacz też na pazurki szybko mu rosną i może się uraża (jak po niego przyjechaliście miał maleńką rankę)nic innego nie przychodzi mi do głowy .Do tej pory nie zauważyłam by na coś reagował alergicznie a może go przebiałkowałam (dostał kolbę serową ,ukradł kanapkę ...rozpieszczałam go jak został sam) :(

Re: Kijankowe stadko :)

: śr sty 08, 2014 10:22 pm
autor: diana24
Pazurki sobie dzisiaj ładnie obgryzał i nie ma żadnych ranek na ciele (ta co była to już nie ma po niej śladu). Skóra też nie wygląda na podrażnioną dlatego nie jestem pewna tego przeczucia o alergii. W następny wtorek będę mieć trochę wolnego czasu, więc jak do tej pory nic się nie poprawi (i jak będzie względna pogoda) to przejdę się z całą czwórką do weterynarza. Mam 10min piechotką, a przy okazji skontroluje wszystkie bo nie byłam już prawie 2 miesiące.

Re: Kijankowe stadko :)

: czw sty 09, 2014 1:47 am
autor: Megi_82
Łysekfuzz, nie wiem, czy da się przebiałkować jedną kolbą i ukradzioną kanapką ;D
Może się facio drapie ze stresu - luzak luzakiem, ale ludzie jak tłumią emocje, tak zwani twardziele, to im się rzuca z psyche na somę. A jakiś stres na pewno towarzyszy zmianie całego dotychczasowego życia, nawet jeśli byłby to stres pozytywny, to organizm tego nie rozróżnia za bardzo. Poczekałabym chwilę, aż się dobrze zadomowi. A uczulenie niestety może być nie tylko na żwirek, z tym, że to chyba obstawiałabym na końcu. Moja Czarna, wiecznie zestresowana do pewnego czasu, też miała taki czas, ze czochrała się jak dzika, aż miała ranki (nie miała skąd wziąć żadnych świerzbów czy pasożytów), zeskrobina zbadana, wszystko OK - dostaliśmy Claritine, ale ja jakiś czas nie dawałam, żeby odkryć, co to - minęło samo, kiedy dziewczyna zaczęła się wyluzowywać.
facet obłędny, naprawdę, rudzielec z oczami :D

Re: Kijankowe stadko :)

: czw sty 09, 2014 5:15 pm
autor: diana24
Po zaciągnięciu opinii i waszych uwagach, na razie odcinam Alberta od białka. Będzie dostawał samą karmę. Zobaczymy co będzie się działo.
Dzisiaj jak wróciłam do domu, był o wiele bardziej chętny do wyjścia z klatki niż wcześniej, tak naprawdę od od tygodnia, odkąd u mnie jest ;) Niedługo będę im sprzątać to zobaczę jak będzie zachowywał się na wybiegu :)

Re: Kijankowe stadko :)

: czw sty 09, 2014 9:14 pm
autor: Łysekfuzz
Myślę ,że Bercik jest nieśmiały ,bo jeszcze Was nie zna.Jak do nas trafił to bardzo był bojażliwy i chyba z miesiąc się do nas przyzwyczajał.Bał chodzić się po sofie a na podłogę zszedł chyba po dwóch miesiącach ale jak tylko się odważył ... Jestem dobrej myśli ,napewno wszystko wróci do normy.TRZYMAM KCIUKI ZA CAŁE STADKO!

Re: Kijankowe stadko :)

: czw sty 09, 2014 11:12 pm
autor: diana24
Nie mogę teraz wytrzymać ze śmiechu :D Gabi z Iskierką mają rujki :D Pchają się Albertowi tyłkami pod pyszczek, centralnie :D A uszy po wszystkich im się tak trzęsą jakby miały zaraz odlecieć :D :D

Re: Kijankowe stadko :)

: pt sty 10, 2014 7:48 pm
autor: diana24
Dzięki swojemu spokojowi, wytrwałości i wczorajszej akcji :P zasłużył ;) chociaż na wybiegu :)
Obrazek
Obrazek ucięta Gabi :P

Swoją drogą ciężko jest iść po aparat tak, aby się wszystko nie pobudziło i nie przybiegło zobaczyć gdzie idę ;)

Re: Kijankowe stadko :)

: pt sty 10, 2014 8:44 pm
autor: Łysekfuzz
Jejku ale pięknie wyglądają!

Re: Kijankowe stadko :)

: pt sty 10, 2014 10:32 pm
autor: Magdonald
diana24 pisze:Nie mogę teraz wytrzymać ze śmiechu :D Gabi z Iskierką mają rujki :D Pchają się Albertowi tyłkami pod pyszczek, centralnie :D A uszy po wszystkich im się tak trzęsą jakby miały zaraz odlecieć :D :D
W końcu mają w stadzie (prawie)faceta, czyż nie? ;D ;D ;D

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... a5c122ab89 - jak miło widzieć takie zdjęcia :) Oby tak dalej!

Re: Kijankowe stadko :)

: pt sty 10, 2014 11:09 pm
autor: Megi_82
No i słitaśnie :D

Re: Kijankowe stadko :)

: ndz sty 12, 2014 10:32 pm
autor: diana24
W końcu zagościł u nas ponownie spokój i cisza :) Albert już na stałe włączył się do stada, chociaż w klatce nadal ma swój kącik gdzie śpi sam i żadna z dziewczyn do niego nie podchodzi, ale na wybiegu już są zgrani. :) Myślę, że kwestia 2 tyg. i się będą tulić :) Albi rzeczywiście mocno iska dziewczyny, lecz te dają mu dość mocno do zrozumienia, że je to boli ;) Już się nie drapie, także najgorszy stres minął. Można uznać, że trochę się zaaklimatyzował ;)
Co mnie zdziwiło. Przez niecałe 24 godziny był u nas łysol, który dzisiaj pojechał do Cyklotymia. Albert jak go wyczuł, był bardzo niespokojny, puszył się i był zestresowany. Widocznie podoba mu się to stado i za wszelką cenę nie dopuści do swoich kobiet innego mężczyzny :P, szczególnie jajecznego ;)
Pamiętacie jak pisałam o zasłanianiu miski ze świeżo nasypaną karmą? Znam sprawcę!!! :P To Iskierka :) Teraz pozostaje mi tylko zrobić zdjęcie przy najbliższej okazji :)

Re: Kijankowe stadko :)

: pn sty 13, 2014 12:36 am
autor: Cyklotymia
Obrazek

Łysiasty pozdrawia i dziękuje za przetrzymanie go i przewóz :3

Re: Kijankowe stadko :)

: pn sty 13, 2014 8:04 pm
autor: Łysekfuzz
Bardzo tęsknię za moimi szczurkami-dom jest taki pusty bez zwierząt ale cieszę się że Albercik znalazł nowe towarzyszki życia i ludzi co go pokochali.Dziękuję za to że piszesz o swoim stadku a ja codzienne mogę tu zaglądać. :)

Re: Kijankowe stadko :)

: pn sty 13, 2014 8:06 pm
autor: Łysekfuzz
Piękny łysuś!