Strona 13 z 39
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
: wt gru 09, 2008 10:11 am
autor: Naixinka
Mnie strasznie wkurza jak zamontuję półkę albo koszyczek w klatce za pomocą opasek na kable, a po 15 minutach nie ma ani jednej całej opaski. Wszystkie przegryzione przez Megi... Półki już mocuję za pomocą drutów, ale koszyczki choćbym nie wiem czym mocowała, to jak sama nie da rady przegryźć, to wygryzie koszyczek wokół "zaczepu" i efekt ten sam

Jest przy tym tak zawzięta i uparta, że tylko otwarcie klatki, żeby mogła sobie pobiegać, jest w stanie odwrócić jej uwagę od tego. Ale tylko wróci do klatki i zaczyna się to samo.
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
: pn gru 22, 2008 12:17 pm
autor: margolka
Denerwuje mnie jak moja szczuraska zjada mi włosy.... bo potem mam takie nierówne końcówki;)
I jak kradnie mi przybory z piórnika

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
: czw sty 08, 2009 7:25 pm
autor: Sticz
Ja nie nawidzę jak wypuszczam mojego szczura i nie wiem jak mam sie z nim bawic on tylko lata wokół mnie i mnie zaczepia... Doradzcie mi jak moge bawic sie z moim szczurkiem ?
PS: Żadne kuleczki, sznurki nic nie pomaga nie interesuje się tym wogule

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
: czw sty 08, 2009 7:58 pm
autor: Babli
przepraszam za off:
Zaadoptuj drugiego szczura

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
: sob sty 10, 2009 8:38 pm
autor: pribus_ka
ja nie znoszę jak Lucyna gryzie kable..robi to złośliwie i wystarczy 10 sekund mojej nieuwagi, nie mam możliwości puszczania jej w innym mniej "ukablowanym" pomieszczeniu ze względu na babcie:/ wiec musi sie wybiegac u mnie, jeden kabel juz kupowałam, jeden naprawiłam, jeden naprawił moj chłopak ale teraz to juz szczyt przegryzła usb od drukarki i zabrała sie za kabel z oplotem od kablówki

oczywiście chwyciłam ja, przylozylam pyszczkiem do tego nieszczesnego kabla i skrzyczalam- siedziała obrazona w klatce, dobrze ze maluda jest mała i nie biega jeszcze po pokoju bo dostałabym zeza i zbańczyła na kablach

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
: sob sty 10, 2009 8:51 pm
autor: lavena
Przyciskanie pyszczka do kabla raczej niewiele pomoże... rozumiem że to coś jak oduczanie psa sikania wciskaniem mu noska w kałużę , tak?
Musisz po prostu zabezpieczyć kable i tyle. Do kupienia są takie plastikowe rurki - peszele czy jakoś tak - nie jest to drogie więc wystarczy kupić wsadzić w to kable i problem znika.
A żeby nie było całkiem offtopowo - ja nie znoszę bobków na półkach :/
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
: ndz sty 11, 2009 4:49 pm
autor: pribus_ka
no więc pomogło:) Lucyna do kablówki nie podchodzi:P zobaczymy jak długo- nie chce się łudzić, że zapamięta

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
: ndz sty 11, 2009 11:43 pm
autor: yss
lavena pisze:A żeby nie było całkiem offtopowo - ja nie znoszę bobków na półkach :/
a ja siuśków w łóżku.
ufnie wyciągam nogi - i nagle szok, zimno i mokro, kałuża wielkości szczura wsiąknięta w prześcieradło..... bueee
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
: śr sty 14, 2009 9:42 am
autor: Nue
1. Coś stanęło na drodze? Zawsze można się przez to PRZEGRYŹĆ!!!
2. 'Skoro już wlazłam tam, gdzie nie wolno, i zaraz i tak mnie stąd wyciągną, to przynajmniej ciachnę sobie coś, co tu zwisa... Oooo taaak! No i czemu ona się tak denerwuje? To tylko KABEL!'
3. 'Pańcia chyba nie wierzy, że mi się uda, bo zabiera mnie i przestawia w inne miejsce już 5 raz. A ja jej udowodnię, że potrafię!!!'
4. 'Po co mam jeść jakąś obleśną suchą karmę?? Daj mi mięsa/kaszki/dropsa/jajko (niepotrzebne skreślić), bo ogłoszę głodówkę!'
Czasem się zastanawiam, za co ja je kocham?

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
: sob lut 07, 2009 6:10 pm
autor: isia13
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
: pn lut 09, 2009 8:58 am
autor: Asharante
Nienawidzę jak oglądam film na laptopie w słuchawkach po czym w milisekundzie tracę dźwięk... powód > przegryziony kabel (straciłam juz tak 3 pary słuchawek, a oprócz słuchawek 2 ładowarki i nówkę funkiel myszkę do komputera)
Bałaganienia O.o .. mało tego ze rozszarpią moje rysunki na strzępy to jeszce przecież trzeba poroznosić po całym pokoju
Gdy kłade sie spać wszystko jest cichutko i nagle po zgaszeniu swiatla sajgon w klatce, gryzienie pretow, wywracanie miseczek O.o na cale szczescie juz sie uodparniam na to

Wygryzionych dziur w poduszce ze wełna wyłazi (uwierzcie mi zdjecie w pierwszym poscie to pikuś w porownaniu z tym jak połowa zawartosci mojej poduszki znalazla sie w klatce

:D - przeciez takie miekutkie to sobie wezme
Na szczęście siusiu i kupke zalatwiaja w klatce

hihi olbrzmi plus.. ale mimo tych szkód które wyrzadzily to poprostu tak je kocham ze nie moge sie na nie złościć

Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
: pn lut 09, 2009 3:21 pm
autor: nadzieja
Zanim przeczytałam cały ten temat myslałam, że moja Shila potrafi naprawdę wkurzyć, ale teraz wydaje mi się, że to prawie chodzący aniołek ...no prawie.... ale uodparniam się na jej wybryki...., ale nie wszystkie- do białej gorączki doprowadza mnie obgryzanie wszystkiego co jest możliwe: meble, kable, pudełka z butami, ciuchy....Ale dzieki temu nauczyłam się remontów-pokój mam całkowicie zabudowany (antyszczurowy), kable co chwile zaklejane izolacją...Jednak moja szczurunia i tak musi cos pogryść poza klatka-czyli np tapete na scianach, łóżko itd....Prętów w klatce już nie gryzie bo ma teraz inną, duuuużą klatkę zrobioną z dwóch półek w szklanej szafie, ale za to strasznie mnie wkurza jak chce się dostac na jeszcze jedną półkę wyżej wiec skacze i spada a ja w strachu, że może sie bidula połamac:( Do niedawna strasznie mnie drażniło jak wchodziła za szafe, a że nie była jeszcze do końca oswojona (jest ze sklepu zoologicznego...) to czasem cały dzień siedziała za tą szafą i tam zjadała wszystko co się da-kurz, no i kable....Teraz każda szczelina zabita dechami;))
A nasza nowa malutka lokatorka wkurza mnie jak gania Shilunię, która jak są zamknięte w klatce wieczorem , błagalnie siedzi przy drzwiach i prosi o wypuszczenie-serce mi pęka, ale zostaje to wynagrodzone tym, że w dzień tak słodko śpią razem wtulone w siebie za komputerem....
Niestety muszę sie powtórzyć-kocham moje szczurcie mimo wszystko i nawet jak złapie którąś na niszczeniu czegoś to jak spojrze w te piękne oczęta to nawet nie mogę ich skrzyczeć tylko bym od razu wycałowała....
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
: pn lut 09, 2009 5:01 pm
autor: pin3ska
Sikania Z klatki POZA klatke, np. na sciane...
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
: pn lut 09, 2009 5:07 pm
autor: lavena
pin3ska pisze:Sikania Z klatki POZA klatke, np. na sciane...
Ej no masakra jakaś. Powieszą się śmierdziele na prętach i leją na ścianę za klatką.
Za każdym razem jak odstawiam klatkę od ściany mam wrażenie że jest coraz gorzej oblana...
Nie lubię też tego że Arrow z Korkiem tak się boją brania na ręce. Momentalnie się spinają, dostają wytrzeszczu i robią wszystko byle by z rąk zejść. Łazić po Tobie mogą ale aby zobaczą zbliżającą się rękę to spierdzielają. Strasznie to smutne.
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
: śr kwie 08, 2009 10:08 am
autor: Machitowa
Troszkę mnie złości, gdy Tosiosława, kiedy pięknie im wysprzątam klatkę, wpada jak huragan, zamienia się w podsciółkową śrubę i tworzy na środku wielką stertę, na której szczycie znajduje się domek. Zaraz sobie myslę, po co takie układanie?
I nie lubię wspinania się po moich dredach: Tosia się buja na jednym, Zofia na drugim, a ja mam cierpliwie czekać, aż się wszyscy wybujają

Ale i tak są superaśne