szczury.org

Landrynka pisze: przez 1,1 naprawdę mało który szczur przelezie, no chyba, że jakiś 3tygodniowy

Nie przelezie Przetestowałam na Okruszkach, które były na prawde maleńkie Przez 1cm to mi tylko mysz wyłaziła

hmm... ta wysokość to dotyczy wysokości całej kaltki czy do pierwszego pięterka? Ogólnie mam klatkę wysokość 75cm, szerokość 31, długość 50cm. Na początku były 3 pięterka, wysokość 18 cm. Zdjęłam pierwsze pięterko i jest teraz do wysokości 38,5 cm licząc od parteru.2 pięterka mają starą wysokość czyli 18 cm.
Taka klatka starczy dla 3 szczurów? Na razie mam 2, ale się zastanawiam nad 3

***
a ten kalkulator jest dla mnie dziwny;p

Posty scalone. Używaj opcji "edytuj". /Agata

Nie, ta klatka nie starczy dla 2 szczurków . A już na pewno nie dla samców. Przydałoby Ci się coś o szerokości co najmniej 45 - 50 cm, długość przynajmniej 70 cm a wysokość - ile wlezie .

Masz typową klatkę chomiczą, jest za mała dla szczurków .

kurdeee, gdzie takich klatek szukać??? ostatnio wywaliłam na klatkę 130 zł, kupiłam największą jaka była.

Polecam allegro.pl =). Jest taniej i większy wybór .

hmm w kalkulatorze wyszło że dwa szczury się mieszczą, nie wiem mi się wydaje że im ta klatka starcza. Mój mały woli się wspinać niż biegać, a duży to tylko chrapie;p najwyżej coś pokombinuje z połączeniem klatek, jak się takie klatki łączy, coś piłujecie i jak łączycie elementy? Mam jeszcze jedną małą chomiczą i średniej wielkości dla świnki morskiej.

o, mam identyczną klatkę

http://devijaar.w.interia.pl/klatki/plytka75.jpeg
zalety: wysoka. ma szufladę. dużo drzwiczek. istnieje wersja ocynkowana i lakierowana.
wady: tylko 32 cm głębokości i tylko 52 szerokości. druciane pięterka. zbyt mały domek i sprężyny do wyjęcia.

tylko wyjęłam pierwsze pięterko i wstawiłam kilka patyczków do wspinania.

***
a domek rzecz jasna wywaliłam wraz z kołowrotkiem

Posty scalone. Używaj opcji edytuj. /Agata

wady: tylko 32 cm głębokości i tylko 52 szerokości

No właśnie . Dorosły szczur z ogonem ma długość średnio 45-50 cm. W takiej klatce ledwo się obróci

Możesz kupić klatkę większą: szerszą i dłuższą, ale niższą - na dół, a tą chomiczą położyć na górę.

Ja to robię w ten sposób:
W klatkach zazwyczaj są drzwiczki na górze - w suficie. Z klatki dolnej, z sufitu wyjmuję te drzwiczki. Kładę na nią klatkę górną (bez kuwety), w rogach przymocowuję na haczyki lub zaczepy.

Mam klatkę 58x37 i wysoką na 56cm, na razie Melkor mieszka w niej sam (już pisałam kilka razy dlaczego) ale gdyby kiedyś posmutniał i zapragnął kolegi to zmieści się mu w niej? Kalkulator mówi że tak ale może ktoś mi jeszcze powie "żywy"

Dokładnie, wychodzi że w klatce mogą mieszkać 2 szczurki.
Ale wiadomo: im większa klatka, tym lepsza.

Nyja, osobiście nie trzymałabym w niej 2 szczurków. Możesz kupić klatkę dłuższą i szerszą na dół, a tą którą masz postawić na górę .

gosiaciereszko: nie panikuj młode szczury z powodzeniem mogą mieszkać. za pół roku [lub np 4 miesiące, nie wiem w jakim wieku są twoje myszaki] odsprzedasz klateczkę, najlepiej na forum chomiczym trochę dołożysz i kupisz coś fajniejszego.
niestety sklepy zoo [takie zwykłe] zdzierają za większe klatki. taka jaką ty masz kosztuje na sieci 99 zł plus wysyłka ok 10 - 15 zł. ale klatka 70x40x80 [fajna dla dwóch - trzech samców lub najwyżej 4 średnich samiczek] kosztuje 120 plus wysyłka. w tej chwili jest taka do sprzedania w szczecinie, ogłoszenie wisi u nas na forum używana, za 70 zł.

widziałam 3 spore samiczki [jedna ponad półkilowa] w takiej klatce jaką masz. uwierz mi, ich poruszanie się w klatce to było kilka kroków - obrót - kilka kroków. nawet na dole w kuwetce. taka klatka jest do przyjęcia chyba tylko wtedy, gdy szczury mieszkają prawie luzem w pokoju i są tylko na noc zamykane. albo na dzień albo wcale a jeżeli możesz je wypuszczać rzadziej, pomyśl już teraz o większej klatce.

i nie przejmuj się, że dopiero kupiłaś nówkę a tu się okazuje, że trzeba wymienić - ja kupiłam dużą [70x40x80] dla 4 dziewczynek i po miesiącu wymieniłam na większą, a tamtą odsprzedałam.

możesz ewentualnie dołączyć pod spód klatkę świnkową, np 70-tkę, powierzchnia 70x40, [może nie trzeba będzie nawet osiatkowywać, jak samce duże wyrosną, a jak nieduże, to siatką ocynkowaną owinąć - sporo o tym jest wątków na forum ]
i wtedy nie zagracać 'świnkowego' dołu, a w tej co masz teraz pozawieszać hamaki. i jakąś półeczkę, np z miseczką. szczury lubią spać wysoko, ale swobodę poruszania się tez lubią mieć. i będą ją mieć u dołu ale wymiana jak maluchy podrosną wydaje się jednak lepszym pomysłem. sama się przekonasz że szczury mają to w sobie, że im człowiek chce nieba przychylić

nyja ta klatka to takie szczurowe minimum teoretycznie przy dobrym zagospodarowaniu i częstych i długich wybiegach powinno być ok, ale powiem tak - moje szczury na co dzień mieszkają w naprawdę dużej klatce i na wybiegi wychodzą jak z łaski a czasem w ogóle olewają i zamiast iść na wybieg, idą spać. jak przez 2 dni musiały się pokisić w takiej jak ty masz, wypryskiwały z niej na wybieg jak szalone i biegały jak obłąkane strasznie długo - ewidentny znak, że było im tam za ciasno, żeby rozprostować nogi i poruszać się sensownie... a ta klatka miała jeszcze dostawkę z mniejszej klatki
wydaje mi się ona jeszcze zbyt mikra dla porządnego życia szczurów - chociaż uważa się, że wystarczy dla jednego czy dwóch możliwe, jeśli są to niewielkie szczurki i mają dużo wybiegów.

A ja wlasnie zastanawialam sie, czemu czesto moje szczury nie maja ochoty wyłazic Czasem sama je wyciagalam na kanape, a i tak niektore myk i z powrotem do klatki Zeby bylo smiesznie i tak zawsze ktorys cos zmaluje, np. wczoraj Gryzak załatwił modem i głośniki , a w zasadzie kabelki do nich Ja zartowalam, ze widocznie puszczalismy za glosno muzyke i postanowil to ukrócić

Powierzchnie mieszkaniową ja powiekszam dodatkowo tarasami i koszyczkami. Dzieki temu kazdy moze sie gdzies zaszyc jak potrzebuje samotnosci.

Ja mam taka klatkę http://www.fretka.pl/ver2/produkt.php?id=80 na razie dla 8dziewczynek, niedługo będzie w niej 10.
Jak myślicie, czy wystarczająca dla 10bab? Dziewczyny mają ją otwartą kiedy tylko jestem w domu. W nocy także, jeżeli śpię w tym pokoju co one.
Nie ma mnie w domu średnio 6godzin dziennie - szkoła. Jeżeli gdzieś wychodzę później zostawiam otwartą. Chodzi głównie o to żeby nie była otwarta jak pies jest w domu sam.

strup: tak, jest wystarczająca nawet dla 12 to ogromna przestrzeń i na pewno się nie pogniewają, jak będą zamknięte. pewnie też będą ci na wybieg wychodzić średnio chętnie...

yss No w sumie nigdy nie było tak, zeby klatka stała pusta, zawsze któraś tam zostaje.