szczury.org

Hmm musze sprubować nakarmić swoją szczurcie jakimś owadem - tylko sęk w tym, że ja się brzydze tych insektów ale może Wiki sama jakiegoś złapie;)

A właściwie jaki jest sens w karmieniu szczurow owadami, skoro białko zwierzece można im dostarczać w inny sposób? Moze owady nie są niesamowicie inteligentne, ale są w stanie odczuwać ból. Zabawa w obserwowanie, jak szczur pożera żywą larwę muchy, przypomina mi zabawę w wyrywanie muchom skrzydełek...

A są jakieś robaki i owady szkodliwe dla szczurów?

CHYBA nie :drap: ale nie jestem pewna

Na pewno szczurom moga zaszkodzic wszelkie jadowite stawonogi (rowniez niektore pajaki, wije, pluskwiaki). Poza tym wszystko co jaskrawo ubarwione może zawierać substancje szkodliwe dla szczura, znajdować się ona może też na włoskach gąsienic motyli. Ale nie wiem na ile jest to dla szczura niebezpieczne. Na pewno istnieje pewne ryzyko gwałtownej reakcji alergicznej.

moja paskuda okrutnie wzgardziła mymi zmaganiami z dżdżownicą i po krótkiej, ale jak znaczącej wymianie spojrzeń ja-ona-robak, ten ostatni został wykapultowany z powrotem na ogródek :roll:
A myślicie, że takie muszki owocówki mogą zjadać??pamiętam, jak w tamtym roku, kiedy owocówek był ogrom i latały wszędzie, moja szciura jedną, czy dwie złapała...

hehe szukałam tematu i znalazłam Pamiętam że mój śp. chomik także lubował się w muszkach nieraz jak jakaś wparowała do klatki złapał i zjadł z wielkim smakiem. Mój zaś także śp. pies jamnik także lubił różne owady hehehe nieraz jak po pokoju latała mucha wołałam Figa łap muchę a ona już biegała aż złapała, lubiła też chrabąszcze, pająki nie no po prostu wszystko co jadalne hehehe myślę że moje szczury dostaną wkrótce jakąś grubiutką pożywną dżowniczkę :hihi:

Chrabąszcze są pod ochroną.
Muszki owocowe szczur może jeść bez przeszkód, tylko nie wiem, czy dla zabawy nie wolałby czegoś większego. A dżdżownicę przed podaniem należy przegłodzić przynajmniej dobę, lepiej, żeby szczur nie żarł ziemi.

Ech... dla mnie to jest dziwne. Takie straszne jest dla was dawanie wężom żywych szczurów jest złe i straszne ale dawanie szczurom żywych owadów już nie. Wiem, że owady są nizej w stopniu ewolucji i w ogle... ale jak dla mnie w koncu zycie to zycie...

Niestety takie jest życie. My możemy mówic że to złe, ze tak nie powinno byc, ale ci co hodują węże mają to centralnie w ..... . Tu masz racje, to też życie, taki jest tok życia, tego ze zwierzęta sie nawzajem pożerają nic nie zmieni, i to ze podamy jednego robaczka na miesiąc szczurowi też nic nie zmieni... Wiadomo że nikt znas nie da rady uratowac każdego zwierzaka, każdej roślinki... w takim razie co byśmy jedli?? kamienie?? no bo chyba kamienie to martwa częśc przyrody...

No sami zobaczcie: karaczany brazylijskie
Czy rzeczywiście jest tak jak pisze ten pan i nasze małe kochane ogonki jedza takie paskudztwa??? :shock:

a czemu nie?

co prawda nie wygladaja zbyt apetycznie... ale to samo moge powiedziec o innych owadach (czy tez 'robaczkach'), ktore w szczurzej diecie sie moga znalezc...

ja tam nie wiem, ale myślę że skoro nie chcemy by węże zjadały nasze ogonki, to chyba równie niehumanitarne jest podawanie naszym podopiecznym innych żywych stworzeń..
Cytuję tekst z opisu tego Pana:
"Myszy i szczury(i inne gryzonie) wprost uwielbiaja polować na tego typu zwierzaczki. Nie męczmy ich w kółko zbożem i marchewką. Gwarantuję niesamowite widowisko!"
No nie wiem.. Pewnie terraryści hodujący węże też uważają że podawanie żywego pokarmu jest "niesamowitym widowiskiem" ...

aż mam odruch wymiotny.. :sad3: