Strona 13 z 16

[SIERSC I SKORA] czerwone strupki

: czw lis 02, 2006 7:57 pm
autor: kasia...123
ojć to nie dobrze....czuje że się nasiłuje ze szczurami przy tym a moje ręce będą w stanie opłakanym ale to nic dam rade.
Tylko takie pytanie: Ile czasu mam trzymać szczurka od czasu namoczenia do czasu spłukania żeby zaczęło działać? I czy powinno się powtarzać tą czynność za jakiś czas?

[SIERSC I SKORA] czerwone strupki

: czw lis 02, 2006 10:01 pm
autor: Piter
jest dobry ale kłopotliwy, bo musisz go zastosować 3x w kilkudniowych odstępach, a iwermektynę lub dectomax podajesz raz i w zasadzie masz problem z głowy, mam prośbę idź do tamtego weta co chaciał Ci sprzedać całe opakowanie ivomecu i spytaj dlaczego całe a nie 0,02ml w strzykawce? a jak będzie się motał to dopytaj czy jak będzie ivomec podawał koniowi czy krowie to też sprzeda rolnikowi całą buteleczkę czy tylko zrobi zastrzyk i policzy za niego (choć jeśli to wet od małych zwierząt to może być że ivermektynę sprowadzi tylko dla Ciebie, idź do kogoś od dużych zwierząt)

[SIERSC I SKORA] czerwone strupki

: czw lis 02, 2006 10:29 pm
autor: -megi-
[quote="Piter"]jeśli to świerzb to proponuję Ivomec (iwermektyna) lub dectomax (doramektyna), ale trzeba to podać w zastrzyku podskórnie, 0,02ml, podanie do pyszczka nic nie da, [/quote]

To ja teraz proszę o sprostowanie, bo całkiem niedawno czytałam, że mozna podać doustnie i tez pomoze :drap:

Z racji tego ze pogoda bardzo nieładna + brak samochodu zmusiły mnie do zakupienie u weta Ivomecu dla moich paskud. Teraz dostaja lek do pyska. Czy działanie leku podanego w ten sposób jest dużo gorsze ??

Sama nigdy nie robiłam zastrzyków i nie chcę się uczyć na moich szczurzastych.
Dodam że lek podaję raczej profilaktycznie
obecnie mam na przechowaniu szczury kumpeli, leczone na świerzba. I tak mi się wydaje że moje cos za bardzo sie iskają od kiedy mam tamte na przechowaniu- stąd decyzja o podaniu leku

[SIERSC I SKORA] czerwone strupki

: czw lis 02, 2006 10:46 pm
autor: limba
[quote="Piter"]a iwermektynę l[/quote] To z tego co wiem trzeba powtorzy przynajmniej jeden raz.
-megi- dopyszcznie tez mozna, mozna rowniez na karczek i na boczki. I tez dziala. Ja stosowalam podskornie i na skore, ale wiele osob daje do pychola i tez dziala.

[SIERSC I SKORA] czerwone strupki

: czw lis 02, 2006 11:05 pm
autor: -megi-
limba81 wielkie dzieki za odpowiedź :)

Bo już sie bałam że będę musiała targać je do weta na zastrzyki

... a tak w ogóle to słyszałam od weta że dość dużo jest teraz świerzbowców, rozpanoszyły sie diabelstwa

[SIERSC I SKORA] czerwone strupki

: czw lis 02, 2006 11:41 pm
autor: limba
[quote="-megi-"]targać je do weta na zastrzyki [/quote]
U mnie np ŚP Kapunio raz mial zastrzyk, adr Bielecki druga dawke dal na skore. Po smierci Fresuni ktorej nie dosc ze zapalenie mozgu to sie i swinstwa przypaletaly, reszta miala zapodany lek na skore. Zaden paskudnik nie mial pasozytow.

[SIERSC I SKORA] czerwone strupki

: pt lis 03, 2006 7:55 am
autor: kasia...123
Piter no właśnie on stwierdził że nie może mi tego sprzedać bo to jest na zastrzyki :/ no a ja powiedziałam że to dla szczurów żeby kropnąć im między uszka ale pewnie stwierdził że nic nie da bo powiedział ze tak to nie może mi sprzedać...każdy normalny wet moim zdaniem zaraz by się spytał co szczurom jest że chce podać im Ivomec ale on nie bo to YYYY aż szkoda słów na niego. Zawsze chce zarobić na zastrzykach, już 2 raz się u niego nadziałam na to.

kurcze wciąż nie wiem jak długo szczur ma być "namoczony" w purylu :)
dzisiaj chce po szkole zająć się tym i będę bardzo wdzięczna jak ktoś mnie oświeci :roll: :)

[SIERSC I SKORA] czerwone strupki

: pt lis 03, 2006 9:32 am
autor: ESTI
kasia...123, opisalam na pw. ;)

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] czerwone strupki

: wt gru 28, 2010 12:35 am
autor: valhalla
Zaniepokoiłam się przy głaskaniu Frodusia...

W jednym miejscu na grzbiecie ma sporego czerwonego strupa! Owszem, do zeszłej środy dostawał zastrzyki, ale przecież taką cienką igłą nie dałoby się zrobić takiej rany. A może? Może to nie rana taka duża, tylko krwi tyle tam zaschło? Jednego dnia przy kłuciu trochę krwi mu poleciało - może to ona zaschła w ten sposób, przylepiła się do sierści tuż przy skórze? Nie wygląda, żeby mu to sprawiało ból, nie maże się - po prostu zeschły strup, mąż ogląda teraz pod lampą i mówi, że on zaczyna odchodzić w jednym miejscu. Iść do weta czy nie? Czy to zwyczajny strup po zastrzyku, który zejdzie, czy coś poważniejszego? Nie chciałabym go znowu męczyć bez potrzeby, bo dopiero wyleczył się z przeziębienia i boję się ryzykować, ale jeśli trzeba, to oczywiście go zabiorę. Obejrzeliśmy dokładnie jego skórę i ma to tylko w tym jednym miejscu. Czmysia też obejrzałam, ale on czysty, jemu jakoś zawsze bardziej szczęście dopisuje.

Panikuję, wiem - ale ostatnio co tydzień jesteśmy u lekarza i wolałabym, aby chłopcy mieli trochę spokoju wreszcie.

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] czerwone strupki

: wt gru 28, 2010 10:33 am
autor: Ogoniasta
valhalla pisze:Zaniepokoiłam się przy głaskaniu Frodusia...

W jednym miejscu na grzbiecie ma sporego czerwonego strupa! Owszem, do zeszłej środy dostawał zastrzyki, ale przecież taką cienką igłą nie dałoby się zrobić takiej rany. A może? Może to nie rana taka duża, tylko krwi tyle tam zaschło? Jednego dnia przy kłuciu trochę krwi mu poleciało - może to ona zaschła w ten sposób, przylepiła się do sierści tuż przy skórze? Nie wygląda, żeby mu to sprawiało ból, nie maże się - po prostu zeschły strup, mąż ogląda teraz pod lampą i mówi, że on zaczyna odchodzić w jednym miejscu. Iść do weta czy nie? Czy to zwyczajny strup po zastrzyku, który zejdzie, czy coś poważniejszego? Nie chciałabym go znowu męczyć bez potrzeby, bo dopiero wyleczył się z przeziębienia i boję się ryzykować, ale jeśli trzeba, to oczywiście go zabiorę. Obejrzeliśmy dokładnie jego skórę i ma to tylko w tym jednym miejscu. Czmysia też obejrzałam, ale on czysty, jemu jakoś zawsze bardziej szczęście dopisuje.

Panikuję, wiem - ale ostatnio co tydzień jesteśmy u lekarza i wolałabym, aby chłopcy mieli trochę spokoju wreszcie.
Bardzo możliwe, że po zastrzyku zrobiła mu się martwica...nie mam doświadczenia w tym temacie, ale z tego co pamiętam, to chyba się zrywa, bo istnieje ryzyko zbierania się ropy pod strupem. Ja bym się udała do weta po poradę. ;)

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] czerwone strupki

: wt gru 28, 2010 11:44 am
autor: nausicaa
po zastrzykach z enro takie strupy czyli martwice to normalka. do weta nie trzeba iść ani nic robić. samo się zagoi. chyba, że by się robiło jakieś śliskie bardzo i brzydkie. suchy strup sam odpadnie:)

Ogoniasta- zrywa się strup po ropniem, nie martwicą:)

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] czerwone strupki

: wt gru 28, 2010 11:55 am
autor: Ogoniasta
nausicaa pisze: Ogoniasta- zrywa się strup po ropniem, nie martwicą:)
Dzięki... ;)
ale przecież jest ryzyko, że wda się zakażenie i zbiera się ropa pod "martwicowym" strupem, tak?

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] czerwone strupki

: wt gru 28, 2010 12:17 pm
autor: pariscope
Różnie bywa. Moja Perełka miała na udzie wielką martwicę po zastrzyku znieczulającym. Kiedy przerażona poszłam z nią do weta (nie wiedziałam jeszcze wówczas, że to martwica), to moja pani wet. jednym zdecydowanym ruchem oderwała połać suchej skóry, mówiąc że tak trzeba, bo mogło by się paskudzić. Musiałam to przez kilka dni smarować - nie pamiętam dobrze czym, chyba rywanolem.
Tak to wyglądało:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Natomiast Fryga miała na karczku małą martwicę, wielkości może pięciogroszówki. W tym przypadku sucha skórka sama odpadła, po czym sierść zarosła łysy placek.
Na wszelki wypadek trzeba to miejsce obserwować, by w razie potrzeby szybko zareagować.

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] czerwone strupki

: wt gru 28, 2010 12:18 pm
autor: nausicaa
mnie się nigdy nie zdarzyło coś takiego. jeśli strup jest suchy, to szczury dobrze sobie radzą z regeneracją naskórka. jesli by ciągle go zrywać, to proces byłby wolniejszy i wtedy do czystej rany coś mogłoby się dostać. rany od martwicy zwykle są czyste, bo robione sterylną igłą, nie zębami. jasne, że są różne przypadki, ale wystarczy obserwować i przy takim mokrym strupku raczej lepiej zerwać albo iść do weta, bo różnie bywa. czyli zgadzam się z pariscope:)

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] czerwone strupki

: wt gru 28, 2010 3:11 pm
autor: valhalla
Dzięki wielkie za odpowiedzi! :) Obmacaliśmy jeszcze teraz Frodusia i strupek jest zupełnie suchy, nic się nie lepi i nie maże. Widać, że już zaczyna odchodzić (chociaż jak mówiłam, wydaje mi się że to nie rana jest taka duża, tylko krew wokół zaschła wtedy, kiedy mu troszkę poleciało). Pani weterynarz ostrzegała, że może się tak zrobić, i tak dziw, że po 6 dniach zastrzyków na 2 szczurkach tylko 1 strupek jest. Nie mogłam nic poradzić, trochę mi się poruszył w momencie robienia...

Nic tam nie jest wyłysiałe, właśnie się zdziwiłam wczoraj, bo dopiero to zauważyłam - wyczułam zgrubienie pod sierścią i dopiero jak zaczęłam w niej przebierać, to zobaczyłam strupek. Na razie będziemy obserwować, w razie jakichś zmian na gorsze (odpukać) będziemy jechać do weta.

Dziękuję raz jeszcze :)