szczury.org

Już po pogrzebie...
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 99#p603699

Zastanawiałam sie nad sekcją. Bo nie wiem czemu umarła. Ale uległam mamie. To była jej pupilka, nie chciała jej kroić.

Dawno tak nie płakałam po stracie szczura...

Eh.. Nina nie wiem co myśleć.. ani napisać. Strasznie mi przykro. Kłucie w sercu czuję.. jakbym straciła własnego ogonka... Paskuda będzie jednak nieśmiertelna, po swojemu. Zostawiła trwały ślad po sobie..więc wiesz..tak jakby będzie tutaj zawsze, tylko inaczej.

Trzym się

Nina... :<
[*]

tak bardzo mi przykro....

Szkodniczku, śliczna Paskudko [*]

Bardzo mi jej brakuje
Mój gremlinek...

Cholera no, to nie jest sprawiedliwe

Hikari ma zapalenie płuc.
A u Ancory znalazłam guzka.

Tak żeby mi za wesoło dzisiaj nie było

nawet nie wiem co to by było gdybym ja miała samiczki..

bądź silna..

rany, słów mi brakuje, żeby Cie jakoś pocieszyć. Musicie być silne - Ty i szczurzynki! Dacie rade! My tu wszyscy trzymamy kciuki!

a dla łysej Paskudy (*) niech znajdzie spokój...

Nina, brak słów poprostu


Trzymajcie się ciepło, niech guzek okaże się zwykłym tłuszczakiem, a Hikari pokona zapalenie

Ninuś, eh.. trzymaj się.. Trzymam kciuki za Ancorkę i Hikari.

Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze...

My też trzymamy kciuki. Będzie dobrze! Nina, trzymaj się, wszystko się ułoży.
[*] - Łysolek

Oj..Nina tak mi przykro...
Szkoda małej.
Paskudka [*] [*] [*]
Ja kurde chyba muszę oddac w Adopcję Kiki Bo nie chcą się polubic..Tak nie ma krwi itp.ale Dusia cały czas ją atakuje,a mała się boi,że HoHo ..