Strona 121 z 174

Re: Marudnik vol. 2

: wt lis 24, 2009 2:21 pm
autor: pin3ska
Jakiego dzis mam cholernego pecha to po prostu masakra :(

Re: Marudnik vol. 2

: wt lis 24, 2009 2:31 pm
autor: Vivon
Taaa.
I Vivon znów poszła w odstawkę... :-\ >:(

Re: Marudnik vol. 2

: śr lis 25, 2009 10:07 pm
autor: Ivcia
Inni mają świńską grypę... Ja mam świnkę :-\
A dokładniej....
Cały tydzień łażę po lekarzach. Dzisiaj przeszłam samą siebie, bo nawet w szpitalu byłam i zrobiłam chyba wszystkie badania, jakie tylko były w zasięgu-na zlecenie lekarza.
Miałam grypę, w międzyczasie zapalenie ropne w buzi, teraz mam świnkę.
Było podejrzenie ostrego zapalenia trzustki, na szczęście okazało się, że to nie to...
Ale muszę, jak już wyleczę świnkę, porobić badania żołądka i dwunastnicy.
Krótko pisząc jest ch***wo :(
Na uczelni nie byłam już ze dwa tygodnie i czeka mnie co najmniej jeszcze tydzień w domu. A kolokwia, wykłady, notatki...?!
Jak ja się później z tym obrobię :'(
I TŻ wyjeżdża w poniedziałek.
Jest naprawdę kiepsko.

Re: Marudnik vol. 2

: pt lis 27, 2009 9:14 pm
autor: Babli
Łuu. Przelewa mi się przez łapy weekend. Właściwie straciłam piątek na niczym i smutniaście mi przez to.

Re: Marudnik vol. 2

: pn lis 30, 2009 6:08 pm
autor: pin3ska
Listonosz mnie dzis znowu podkurzył >:( Cały dzien w domu, a o 15.00 wyjełam ze skrzynki awizo. Polazłam na poczte, dorwalam listonosza i powiedzialam, ze to juz naprawde ostatni raz, bo jeszcze jedno awizo gdy siedze w domu i załatwiamy sprawe skargą na piśmie za pokwitowaniem odbioru.

Jestem za miekka, bo robi mnie w bambuko od 2 lat. Ale obiecałam sobie (i jemu), ze jeszcze jeden taki wyskok i idzie pismo. Normalnie sie wkurzyłam, bo nie bardzo lubie stac w kolejkach jak powinien mi dostarczyc list do domu :-X

Re: Marudnik vol. 2

: pn lis 30, 2009 6:29 pm
autor: elusia
matura matura matura:(

Re: Marudnik vol. 2

: pn lis 30, 2009 10:23 pm
autor: UprzejmaCegła
Cholera jasna... ale mam dzisiaj pecha i w ogóle jakoś tak srak na wspak.
Jak byłam na zakupach to zgłodniałam. Kupiłam Hamburgera i gdy go brałam do gęby to mi się roz(piiiip)ił i wszystko wylądowało na podłodze. Czułam jak czas staje w miejscu i w spowolnionym tempie wszystko z mego posiłku leci.
Rozwaliła mi się ulubiona gumka do włosów, żadna nie trzymała tak kudłów jak ona.
Nikt mi się na stopa zatrzymać nie chciał.
Łóżko mi się roz... klekotało.
A co najgorsze serce mnie boli. Jakoś tak dziwnie szczypie co jakiś czas, a potem napie(piiip)la, że można zdechnąć.
Matka mi ciągle truje żebym do lekarza poszła a mi najzwyczajniej w świecie się nie chce a przy okazji nie lubię tych powalonych szamanów, mam ich serdecznie dość. Barany skończone tylko potrafią recepty przypisywać i kasę od ludzi ciągnąć. Idioci.
Micek, stary porąbany kocur, śpi na moich ubraniach, zaraz go kopnę w zad.
Brzuch mnie z rana bolał - będzie miesiączka i to nie byle jaka.
Zaraz umrę, zdechnę, zabiję się. Ech... idę się napić naleweczki, bo... nie wiem.

I teraz podsumowując mą wypowiedź: jesteśmy w (błagam bogowie, nie zabijajcie) DUPIE. A przynajmniej ja.

Re: Marudnik vol. 2

: pn lis 30, 2009 10:25 pm
autor: UprzejmaCegła
Zapomniałam dopisać: raz mi gorąco, raz zimno - zawsze marzyłam by stać się świnią... cholera...

Re: Marudnik vol. 2

: pn lis 30, 2009 10:31 pm
autor: Telimenka
To sie nazywa menopauza ;)

Re: Marudnik vol. 2

: pn lis 30, 2009 10:32 pm
autor: UprzejmaCegła
Chyba bardziej prostata...

Re: Marudnik vol. 2

: pn lis 30, 2009 10:35 pm
autor: pin3ska
Ale czemu świnią?

Re: Marudnik vol. 2

: pn lis 30, 2009 10:37 pm
autor: Ivcia
No i pojechał.
TŻ nie ma, szczury cały dzień śpią...
Nudzę się, jak mops.
I szczury najwcześniej za 2 tygodnie będą.
Ja umrę zaraz z niecierpliwości.
I do tego w domu od 3 tyg jestem...
Mam tyyyle zaległości na uczelni, aż boję się tam wracać :(

Re: Marudnik vol. 2

: pn lis 30, 2009 10:43 pm
autor: UprzejmaCegła
pin3ska pisze:Ale czemu świnią?
Taka mini żaluzja, zasłona, firana do panoszącego się sławnego wirusa AH1N1.

Re: Marudnik vol. 2

: pn lis 30, 2009 10:45 pm
autor: Nina
Ta cholerna alergia mi sie nasila :(
Jak można sie uczulić na coś, z czym ma sie do czynienia ponad 3 lata...
Po przytuleniu szczura do twarzy, jeśli w ciągu dosłownie paru minut nie umyje twarzy, mam wysypke. Okropnie swędzącą. W szczurzym pokoju nie ma mowy o oddychaniu nosem, bo wszystko w środku mi puchnie. Masakra. Musze sie zacząć jakoś odczulać bo jeszcze troche i nie będe mogła w ogóle ich dotknąć...
Strasznie mnie to dobija :-\

Re: Marudnik vol. 2

: pn lis 30, 2009 10:57 pm
autor: pin3ska
Teoretycznie przy odczulaniu nie powinno sie miec do czynienia ze zwierzętami wywołującymi alergie. To jest spory problem...