Strona 121 z 139
Re: kolczykowanie(się)
: wt lip 12, 2011 7:08 pm
autor: klimejszyn
a ja uważam, że do 16go roku życia powinnaś zaczekać

Re: kolczykowanie(się)
: wt lip 12, 2011 7:12 pm
autor: Venefico
Dlaczego tak sądzisz ?

Re: kolczykowanie(się)
: wt lip 12, 2011 7:20 pm
autor: klimejszyn
przeraża mnie widok 13to, 14to latki z kolczykami. chociaż w tych czasach to i 10cio latka z powiększonymi piersiami nie powinna szokować

jednak powinno się trochę poczekać z takimi ingerencjami we własne ciało, żeby później nie żałować. szybko się znudzi i zostanie blizna

w studiach bardzo podoba mi się to, że przekłuwają osoby powyżej 16go roku życia i uważam, że rodzice nie powinni dawać zgody na przekłucie swojego dziecka poniżej tego wieku.
no, a jeśli idzie się do koleżanki, czy kolegi, żeby przekłuła niesterylnym sprzętem i kolczykiem z wystawy, to już mogę tylko powiedzieć 'powodzenia' w gojeniu
ja sama zawsze bardzo chciałam mieć kolczyki, jednak wiedziałam, że warto poczekać, i zaraz po skończeniu 16tych urodzin, jak byłam pewna, że chcę i nie będę żałować - poszłam do studia i zrobiłam wymarzony pierwszy kolczyk

Re: kolczykowanie(się)
: wt lip 12, 2011 7:39 pm
autor: Venefico
Nie no, nie jestem głupia żeby iść do koleżanki na przebicie czegokolwiek

Idę do normalnego studia piercingu, z mamą lub ze zgodą

Nie mam zamiaru się kolczykować, chcę tylko kółeczko w wardze, które i tak będę wyjmować na lekcje, bo mamy surowe zasady

A znudzić może mi się bez względu na to w jakim wieku bym go sobie zrobiła i mam świadomość, że zostanie blizna. Wiem, że teraz się mówi jakie te 14sto, 15sto i 16sto latki są, ale są też te normalne

Re: kolczykowanie(się)
: wt lip 12, 2011 7:43 pm
autor: klimejszyn
miej na uwadze to, że częste wyciąganie kolczyka może prowadzić do infekcji, bo jednak naruszasz kanał.
Re: kolczykowanie(się)
: wt lip 12, 2011 7:46 pm
autor: Venefico
Spoko, spoko

Dużo o tym czytam i się dokształcam, więc myślę, że nie będzie tak źle.
Re: kolczykowanie(się)
: wt lip 12, 2011 7:48 pm
autor: klimejszyn
jeśli już chcesz tak robic, to może kup sobie kolczyk z gwintem wewnętrznym, wtedy nie będzie tak podrażniał jak ta 'śrubka' na końcu zwykłego kolczyka

Re: kolczykowanie(się)
: wt lip 12, 2011 7:50 pm
autor: Venefico
Właśnie myślę, że chyba tak zrobię

Re: kolczykowanie(się)
: wt lip 12, 2011 8:10 pm
autor: Paul_Julian
Lip ring jest fatalny do gojenia i do wyciągania (nawet wygojenowy) . Im bardziej się spieszysz, tym nie chce sie otworzyć
Najlepiej kup taki labret
http://allegro.pl/piercing-kolczyk-do-b ... 18920.html
Kup sobie od razu 2 sztuki, bo dysk po dluzszym czasie łatwo przegryżć , a kulkę z pręcikiem zgubić. Łatwo go wyciągnąc , a na lekcji jak nie będziesz szaleć to sam labret nie wypadnie.
Karolajn porządny kolczyk nie jest z niklu, tylko ze stali chirurgicznej. Piercer dobierze Ci prawidlową długość kolczyka, bo to bardzo ważne.
Re: kolczykowanie(się)
: wt lip 12, 2011 8:13 pm
autor: Venefico
Tylko że podoba mi się kółeczko więc nie wiem czy dałoby się coś z nim zrobić, czy musiałabym nosić labret ?
Re: kolczykowanie(się)
: wt lip 12, 2011 8:16 pm
autor: Paul_Julian
Na czas gojenia lepszy jest labret. Jak sie wygoi , to mozesz zmienić. Mozesz popytac o takie
http://allegro.pl/kolko-zamykane-pretem ... 49398.html , bo kółko zamykane kuleczką to masakra

Re: kolczykowanie(się)
: wt lip 12, 2011 8:20 pm
autor: Venefico
Oo, właśnie szukałam takiego które nie jest zamykane na kółko

O tym labrecie na czas gojenia czytałam

W takim razie dziękuję za rady

Re: kolczykowanie(się)
: wt lip 12, 2011 9:03 pm
autor: aneczkaa
klimejszyn pisze:w studiach bardzo podoba mi się to, że przekłuwają osoby powyżej 16go roku życia (...)
Ja przekłuwałam język 3 miesiące przed 18 urodzinami i musiałam przynieść zgodę rodzica razem z jego dowodem osobistym

Zgadzam się, że z kolczykowaniem do pewnego wieku lepiej zaczekać

Sama w wieku 16 lat powiedziałam rodzicom, że zamierzam przekłuć język, tylko chcę zaczekać i upewnić się, czy za jakiś czas ten pomysł dalej będzie mi się podobał

A że piercing uzależnia to po jakimś czasie zrobiłam sobie kolejnego kolczyka koło ust

(nigdy nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa

)
Re: kolczykowanie(się)
: wt lip 12, 2011 9:55 pm
autor: karolajn
Paul_Julian pisze:Karolajn porządny kolczyk nie jest z niklu, tylko ze stali chirurgicznej. Piercer dobierze Ci prawidlową długość kolczyka, bo to bardzo ważne.
No właśnie zamówili dla mnie kolczyk z tytanu,bo on jest dla alergików podobno,ale i tak się obawiam. Mam trzy dziurki w uszach i przez 15 lat nie było problemu,a teraz nagle wszystko mi puchnie i leci ropa jak wkładam kolczyk ,masakra.
Re: kolczykowanie(się)
: wt lip 19, 2011 6:26 pm
autor: Nina
Cofne sie troche w czasie.
klimejszyn pisze:ale jestem chora, w nocy tak mi się porządnie kaszlnęło, że się krew z jęzora puściła

Skoro to taki polecany piercer, to dlaczego zrobił Ci kolczyka w języku podczas choroby? Trzeba być totalnym idiotą, żeby zrobić coś takiego

Oczywistym jest, że choroba to same bakterie a przekłucie to otwarta rana - wspaniałe połączenie do większej infekcji i niegojenia sie przekłucia. Nie wspominając o dodatkowym obciążeniu organizmu.
Luby w czwartek zrobił sobie industriala i kolca pod lip ringa (na radzie ma labret), już w niedziele miał dużo mniej opuchniętą warge, ucho też dużo lepsze. Szybko sie goi
